W wielu kręgach zajmujących się tematyką współczesnego i mocno obecnego ostatnio rozwoju duchowego mającego prowadzić do rozwoju Świadomości, popularne (i modne?) jest dzielenie energii na męską i żeńską….
Z jednej strony mówi się o wyzwoleniu z okowów stereotypów, a z drugiej mocno ciągle ten sam podział utrwala, ale ubrany w inne słowa.
Dzielenie energii na żeńską i męską jest niepotrzebne.
To tak samo stereotypowe i błędne, jak mówienie, że wojowniczość jest “męska”, albo “odwaga”, a “uległość” żeńska, tylko ubrane w inne nazewnictwo.
Odwaga jest po prostu odwagą, uległość- uległością.
Nie trzeba i nie powinno się im doklejać czegoś innego, innych połączeń, tworzyć tandemów słownych/znaczeniowych. To błąd. One są dokładnie tym, czym są w istocie.
W Chinach dokonano podziału form Istnienia na zbiory (sfery) yin i yang (co może być przydatne w profilaktyce zdrowia – pewne zasady są przydatne) i w jednym zbiorze znalazła się kobieta, a w drugim zbiorze mężczyzna. W zbiorze yin jest też np.: ciemność, a yang – światło.
JEDNAK to NIE znaczy, że np.: kobieta to ciemność, a mężczyzna to światło, a zaczęto to interpretować tak, jakby element danej sfery stanowił tę sferę (ten zbiór) albo inny element z danej sfery (zbioru).
Z matmy – to błąd logiczny.
Działania na zbiorach. Zbiór zawierający elementy.
Wyobraźmy sobie, że instrumenty to zbiór, a skrzypce, pianino i flet to elementy składowe tego zbioru.
Jeśli instrumenty to: skrzypce, pianino i flet, to nie znaczy, że np.: skrzypce są też fletem albo pianinem i nie znaczy to, że skrzypce definiują wszystkie instrumenty.
Skrzypce są po prostu skrzypcami.
Wątpliwe jest też dzielenie Ludzi na przeciwieństwa po płciach, bo przeciwieństwami w istocie NIE JESTEŚMY.
Przykład:
Kobieta nie jest związana z mrokiem, a Mężczyzna ze światłem, ani Kobieta nie jest fundamentalnie związana z ciałem, a Mężczyzna z umysłem.
Kobieta nie jest bardziej związana z ciałem niż Mężczyzna, a Mężczyzna nie jest bardziej związany z umysłem niż Kobieta.
Zamykanie Istot w takich sferach i ograniczeniach i skojarzeniach – jest poważnym naruszeniem.
Tak, jak jasność jest przeciwieństwem mroku (i każde z nich w rozumieniu ma swoje maksymalne (yang) i minimalne (yin) natężenie), tak stosowanie wizji przeciwieństw w stosunku do płci jest błędem, gdyż jesteśmy wszyscy Ludźmi, a różnic nabieramy głównie w drodze kulturowo i społecznie nabytych przekazów.
Niewiele nas faktycznie różni – prawie nic (choć kulturowo i społecznie jest parcie na dzielenie płci pod każdym niemal względem zakończone widocznym gołym okiem sukcesem), zaś ogromna Przestrzeń Nas łączy!
Nie wszystko, co kiedyś padło i co powiedziano i co przyjęto – warto przyjmować bezkrytycznie.
A płci nie mają sztywnych cech osobowości, które są zarezerwowane tylko dla nich, choć płci mają pewne cechy innego typu (statystycznie – ale też NIE obowiązkowo).
Energia nie ma płci, jak i cechy osobowości nie maja płci, choć są płciom narzucane.
Np. we mnie jest po prostu moja Energia (nie męska czy żeńska – to sztuczny podział i tylko słówka), energia innych Ludzi, Istot i Istnień i energia Wszechświata.
Ciągła wymiana.
