psychologia – obserwatornia.pl http://obserwatornia.pl Obserwacje Rzeczywistości Fri, 30 Nov 2018 10:15:39 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 Tęcza nie obraża http://obserwatornia.pl/2018/08/22/tecza-nie-obraza/ http://obserwatornia.pl/2018/08/22/tecza-nie-obraza/#respond Wed, 22 Aug 2018 12:38:04 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2767 Niektórzy Ludzie czują się dotknięci tęczowym orłem. Niektórzy – jej symbolem narysowanym, stworzonym przestrzennie lub pokazanym w innej, artystycznej formie. Ja tego nie czuję ani nie postrzegam jako obrażanie. Dla mnie to jest też szacunek do Ojczyzny. I Miłość. Bo przemawia przez to wrażliwość odnośnie Istnienia. To tak jakby pójść …

Artykuł Tęcza nie obraża pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
Niektórzy Ludzie czują się dotknięci tęczowym orłem.
Niektórzy – jej symbolem narysowanym, stworzonym przestrzennie lub pokazanym w innej, artystycznej formie.

Ja tego nie czuję ani nie postrzegam jako obrażanie.
Dla mnie to jest też szacunek do Ojczyzny.
I Miłość.
Bo przemawia przez to wrażliwość odnośnie Istnienia.

To tak jakby pójść do Tęczy przy Słońcu i Deszczu i powiedzieć Jej, że obraża swoją obecnością….

>>Zadumała się Tęcza i mówi: – jestem jednak. Jestem zwyczajnym zjawiskiem.
Ani dobrym ani złym.<<
I albo pod wpływem tego zdarzenia dana Osoba zrozumie, albo nie….

Tak mi przyszło go głowy… 😉

Orły nieraz są używane w sytuacjach, w których niedobrze ich używać.
W nienawiści i chęci krzywdzenia.

Nasz hymn też moim zdaniem jest do zmiany. Już szabelką nie ma sensu walczyć.
Raczej sercem/miłością/umysłem/duszą/wrażliwością.

Ja kocham Polskę.
I cały Świat.
I Istnienie.
I bardziej mnie boli agresja, niekontrolowane zachowania i krzywdzenie.

Proszę nie traktować tej grafiki i Orła w barwach Tęczy na niej jakbym chciała obrazić Kogokolwiek.
Nie chcę.
Wręcz przeciwnie.

Pozdrawiam.

Artykuł Tęcza nie obraża pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/08/22/tecza-nie-obraza/feed/ 0
Rywalizacja http://obserwatornia.pl/2018/03/07/rywalizacja/ http://obserwatornia.pl/2018/03/07/rywalizacja/#respond Wed, 07 Mar 2018 17:35:44 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2592 Kultura rywalizacji. Od lat uczymy się rywalizować. Wielka część Świata Ludzi zbudowana została na fundamentach, w ramach których wartość jednego Człowieka jest budowana na porównaniach Go z innym Człowiekiem. Ludzie rywalizują ze sobą majątkami, wyglądem, umiejętnościami. Nie uczymy się koncentrowania na Sobie i rozwoju własnym, który byłby skupiony na radości, …

Artykuł Rywalizacja pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>

Kultura rywalizacji.
Od lat uczymy się rywalizować. Wielka część Świata Ludzi zbudowana została na fundamentach, w ramach których wartość jednego Człowieka jest budowana na porównaniach Go z innym Człowiekiem. Ludzie rywalizują ze sobą majątkami, wyglądem, umiejętnościami. Nie uczymy się koncentrowania na Sobie i rozwoju własnym, który byłby skupiony na radości, chęci rozwoju, niezależności od innych Osób i życzliwego do nich podejścia, a na ciągłym ocenianiu siebie i innych oraz porównywaniu siebie i innych ze sobą.  Uczymy się, że sukces innych to nasza porażka i idzie za tym masa odczuć, uczuć, stanów w jakich bywamy, a wszystkie one są niestety destruktywne w skutkach i zniewalające nas samych.

Dobry, lepszy, najlepszy…
Uwikłani w kulturę bazującą na rywalizacji, w ramach której od urodzenia wystawiani jesteśmy na oceny, na porównania, na konkurowanie ze sobą zatracamy coś bardzo ważnego – własny spokój i miłość do drugiego człowieka. Bazując na systemie rywalizacji, w ramach którego inni są traktowani jako konkurenci, albo Osoby, które należy w ramach rywalizacji “pokonać” – nie zaznajemy spokoju. Dodatkowo często czujemy niechęć, zazdrość, zawiść w stosunku do  Osób odnoszących sukces lub będących w sytuacjach, którą według naszych ocen odbieramy jako “lepszą od naszej”.
Nasza ocena nas samych ciągle koncentruje się na “my w porównaniu z… ” “wygrany”, “przegrany”, “lepszy”, “gorszy”, “mądrzejszy”, “głupszy”, “ładniejszy”, “brzydszy” podczas gdy poczucie wartości dobrze ustawiać na stabilnym fundamencie umieszczonym wewnątrz nas i niezależnym od czynników zewnętrznych.  Odnajdywanie swojego poczucia wartości w relacji “Ja w porównaniu z Kimś” zawsze będzie powodowało dyskomfort, niepokój w  umyśle, w brzuchu, w sercu, w gardle, bo sprawia, że jestem zmuszona ciągle konkurować, ciągle się starać, porównywać, spinać i co równie niedobre w skutkach – nie robię czegoś dla siebie, dla radości, dla pasji, tylko z presji i musu, by uzyskać chwilowy spokój, jaki daje poczucie, że jest się w czymś “lepszym”, albo “dość dobrym by być zauważonym”. Uczymy się poprzez to zawiści, zazdrości, nadęcia i ciągłego trwania w strachu związanego z tym jak wypadamy na tle innych. To wielkie zniewolenie. 
Porównania jakich stosujemy bazują często na przyjętych społecznie schematach, w  ramach których również często masowe promowanie czegoś jako wartościowego wchodzi  w nawyk społecznego postrzegania tego właśnie takim, nawet pomimo tego, że często jest to zupełnie absurdalne.
Przykłady:
“Markowe znaczy lepsze” – nie zawsze to co opatrzone konkretną metką jest dobrej jakości, trwałe, warte swojej ceny i mądrze wyprodukowane.
“Ładny jest ten kto pasuje do wypromowanego schematu/kanonu urody” – promowanie wizerunku, który jest niezdrowy i standaryzuje Ludzi w kierunku bycia zbieżnymi do wypromowanego wzorca bez dostrzegania panujących w tym ograniczających, niezdrowych, szkodliwych i krzywdzących nawyków.

Odczucia wynikające ze schematu rywalizacji
Mnóstwo Osób ma problem z nabytym schematem bazującym na rywalizacji.
Wpompowano w nas strach przed tym i zależność od tego, jak jesteśmy odbierani i poczucie, że sukces innych to nasza porażka.
Często gdy Ktoś wykona dobrą pracę  w wielu Ludziach pojawia się myśl “ja bym to zrobił/a…”
Zaraz za myślą idą różne odczucia. Niechęć, frustracja, niepokój, złość, zawiść, zazdrość.
Pojawia się: “mogę lepiej”, albo chociaż “też tak potrafię”, co ma przynieść chwilową ulgę i dowartościować siebie we własnych oczach. Taka potrzeba “pocieszenia siebie” wynika z promowanej dookoła szeroko presji i sposobu funkcjonowania w ramach którego wartość ma się wtedy, gdy uzyskuje się poklask społeczny.
Jest to głęboko związane z lękami i z niezaspokojonymi potrzebami, które warto rozpoznać i z nimi pracować.
Szczęśliwie, można podjąć wysiłek i takie reakcje w sobie dostrzec, zdać sobie sprawę, że to nie jest moje (a nabyte) i wybrać pracę nad zrezygnowaniem z tego – jeśli się tej części w sobie pielęgnować nie chce.
To słabe, że nieraz nie umiemy  docenić czegoś innego tylko dlatego, że nie my jesteśmy twórcami i że dominuje w nas poczucie “moje powinno być na wierzchu” albo absurdalny strach, że “czyjś sukces jest moją porażką”.
Warto z tym pracować i pielęgnować te wartości, w których nie ma miejsca na słabe pobudki, ograniczenia i blokady.
Wiem, że mnóstwo Osób ma z tym kłopot i czuje potrzebę bycia chwalonymi, podczas gdy uzależnianie własnego samopoczucia od tego co mówią o nas inni jest pułapką, w której w zależności od energii jaką komunikat ze sobą niesie (pozytywny, negatywny)czujemy się lepiej lub gorzej. Warto to zauważyć i zrozumieć i ograniczyć znacząco sferę, w której dajemy innym Ludziom moc wpływania na nasze samopoczucie i nasze poczucie wartości.

Prześcignij Siebie, a nie Kogoś
Jeśli Dziecku  nie pójdzie w jakimś konkursie, a dobrze pójdzie Koleżance, rzadko kiedy umie być zadowolone i podejść do tego z odpowiednim dystansem. A wystarczy uczyć Dzieci traktować własne potknięcia jako doświadczenia na których możemy się uczyć, lepiej siebie poznać. Gdyby nie potknięcia nie mielibyśmy szansy dostrzec tego co nam przeszkadza i z czym możemy jeszcze popracować.
Rzadko uczymy Dzieci też kibicowania innym. Ok, mi nie poszło, ale Tobie poszło świetnie i trzymam za Ciebie kciuki, wspieram.
Umiejętność wspierania innych, to życzliwość i dobro idące w kierunku innej Osoby i piękne uwolnienie Siebie.
Warto umieć się cieszyć z czyjegoś szczęścia, czyjejś pracy i sukcesów i doceniać je i tę Osobę.
Zamiast podejścia, w którym uczymy się cieszyć z tego, że Ktoś lubi coś robić albo po prostu jest w czymś dobry uczymy się systemu porównywania stopniując przymiotniki.
Dobry, lepszy (forma wyższa), najlepszy (forma najwyższa).
Nie trzeba być “lepszym”, czy “najlepszym” w relacji z kimś. Wystarczy rozwijać umiejętności własne, jeśli się chce i lubi i starać się być lepszym wyłącznie od siebie samego (też nie obsesyjnie i z dużym zrozumieniem). To daje bezpieczną przestrzeń, w której nie czuje się zagrożenia spowodowanego wynikiem zależnym od wyników innych, a zamiast tego koncertuje się na rozwoju własnym.

Dzieci
Już od najmłodszych lat słyszymy od naszych bliskich komunikaty, które uczą nas fałszywego przekonania, ze powinniśmy być “lepsi”, “inni” dlatego, bo Ktoś inny zachowuje się w inny sposób, albo potrafi coś czego my nie potrafimy. “Tadziu tak ładnie je, a Ty nie potrafisz”, “Kasia dostała piątkę, a Ty tróję”, itd. Każdy wymyślony przykład w tym zakresie miał niestety odbicie w Rzeczywistości. W podanych przykładach są dwa problemy, które nie są dobrze znane w społeczeństwie przez co często nie są rozumiane: problem niepotrzebnego oceniania i porównywania, jednak w tym wpisie koncentruję się na porównaniach.
My jako dorośli możemy uzupełnić wiedzę i zrozumieć jakie pułapki istnieją w społeczeństwie, jednak Dzieci są zupełnie bezbronne w tej materii i “skazane” na to co dostają od najbliższego otoczenia. Zatem niezwykle istotne jest mądre wspieranie ich i dostrzeganie ich indywidualności bez odniesień na zewnątrz oraz bez parcia w stronę w kierunkach w których Dzieci niczym maszyny miałby być ukierunkowane na system “wygrany/przegrany” w zależności od innych Jednostek.
Wygranym jest ten, który jest wolny wewnętrznie. Nie czuje presji, nie czuje destruktywnych odczuć, jest bardziej wolny od zawiści, nienawiści, zazdrości  agresji. Taki Ktoś może być szczęśliwy i życzliwy w stosunku do siebie i innych Osób oraz wszelkich Istnień.
Ludzie od najmłodszych lat startują w konkursach, w ramach których walczą o to by wypaść “lepiej niż inni”.  Warto podkreślić, że w konkursach nie byłoby niczego złego, gdyby przekaz społeczny był inny, nie zafiksowany na rywalizacji i na tym by wypaść “lepiej niż inni”, a skoncentrowany na umiejętnościach własnych bez odniesień na zewnątrz, czyli robię coś “tak dobrze jak tylko potrafię”.
Pierwszy sposób myślenia koncentruje się na rywalizowaniu i porównywaniu się z innymi. W drugim – koncertujemy się na sobie, na własnych umiejętnościach i na tym, by rozwijać siebie i swoje umiejętności, przełamywać własne ograniczenia.
Niestety wyniki takich konkursów często mają wpływ na samopoczucie i budowanie poczucia wartości zarówno Osób, które konkurs “wygrały”, jak i tych, które konkurs “przegrały”.
Często te Osoby czują się “lepsze” lub “gorsze”.
Zaś system edukacji nie skupia się na tym, by uczyć Ludzi dystansu i samoświadomości i zrozumienia, że niezależnie od tego czy Ktoś inny nas wybierze, czy nie, lub czy wygramy, czy przegramy w danej rywalizacji – czujemy się dobrze,  znamy nasze poczucie wartości i nie budujemy go na tym, co myślą o Nas inne Osoby ani też sami nie wpadamy w pułapkę myślenia o sobie przez pryzmat wygranej, czy przegranej.

Gry, zabawy, konkursy
Można stanąć poza rywalizacją, gdy podchodzi się do tego co się robi z dystansem i chęcią zabawy, a nie napięciem, że za wszelką cenę trzeba wygrać. Przykładowo –  jeśli gramy w karciane makao, można skupić się głównie na tym by jak najszybciej zejść z kart, a nie głównie na tym, by wygrać. Różnica jest w doprecyzowaniu celu. Celem tej gry jest jak najszybsze zejście z kart, dopiero potem warto dołożyć element, by zrobić to szybciej niż inni (na tym polega gra). Już wśród Dzieci łatwo zaobserwować jak duży mają one kłopot w sytuacjach, gdy nie wygrywają. Element rywalizacji może się pojawiać (zagram strategicznie, by zejść z kart najszybciej/szybciej niż inni), ale źle jest jak element rywalizacji dominuje i staje się obsesyjnym celem. Takie podejście zabiera spokój, luz, radość oraz często przyjazne nastawienie w danej sytuacji.
Biorąc udział w konkursie można koncentrować się na tym by wypaść jak najlepiej ale “najlepiej jak się samemu potrafi”, a nie “najlepiej w porównaniu z …”, gdzie punkt odniesienia jest znów ustawiony poza nami.
W grach ważne jest to by po prostu dobrze się bawić i robić to co się lubi. Takie podejście jest zdrowsze, bo odcina od presji i nawet jak grając się “przegrywa” można pozostać poza zdenerwowaniem i parciem jakie wywołuje silna chęć odniesienia zwycięstwa. Rozluźniony ale skoncentrowany organizm robiący to co lubi działa zwykle lepiej niż spięty i zestresowany…

Sport – nie wpadajmy w skrajności
Sport jest taką dziedziną, która z założenia skupiona jest na rywalizacji. W sporcie zawodowym często nie ma wiele z tego, co związane jest z dbaniem o zdrowie, ale wybór tego jak Kto chce żyć zawsze jest przecież po stronie Jednostki i jeśli Ktoś chce bawić się w zawodowy sport – niech to robi.  Warto zwrócić jednak uwagę na podejście wielu Osób do kibicowania. Często jest tak, że Ci którym kibicujemy są przez nas wspierani, a inni są skazani na negatywne emocje ze strony kibicujących. Niewiele jest dyscyplin, w których kibicuje się każdej Osobie biorącej udział w danej dziedzinie.
Za przykład sportu, gdzie w zasadzie każdy jest wspierany można uznać np.:  skoki narciarskie, zaś sport w którym wyrzucane są silne emocje także zabarwione negatywną energią kierowaną w kierunku drużyn “innych niż wybrane” – jest niewątpliwie m.in. piłka nożna.
W porządku, jeśli Ludzie umawiają się, że w określonych miejscach krzyczymy, wyładowujemy się i jest to społecznie akceptowalne i nikt na tym nie ucierpi, jednak przejawianie w danych miejscach frustracji, złości, czy innych odczuć przechodzących w agresję – jest złym zjawiskiem. 

Podsumowanie.
Kultura rywalizacji jest związana z szeregiem skutków społecznych, które niedostrzegane i nierozumiane wpływają na Jednostki w sposób destruktywny.

Poczucie wartości warto budować na stabilnym fundamencie zbudowanym z wiedzy, zrozumienia i życzliwego nastawienia do siebie i innych, niezależnym od ocen innych, a punkt odniesienia zakorzenić w sobie, a nie na zewnątrz. 

Artykuł Rywalizacja pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/03/07/rywalizacja/feed/ 0
Etykietowanie i ocenianie http://obserwatornia.pl/2018/03/05/etykietowanie-i-ocenianie/ http://obserwatornia.pl/2018/03/05/etykietowanie-i-ocenianie/#respond Mon, 05 Mar 2018 15:32:39 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2586 Nie oceniajmy. Często powielane przez nas oceny nie są nawet naszymi myślami, tylko zasłyszanymi gotowcami używanymi przez innych Ludzi i popularnymi w społeczeństwie łatami (zwrotami), które osłuchane po tysiąckroć wchodzą w nasze nawyki postrzegania/myślenia/reagowania i również przez nas są bezmyślnie powielane. Mówienie “jesteś jakaś/jakiś” nie jest trafne. Może być w …

Artykuł Etykietowanie i ocenianie pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
Nie oceniajmy.
Często powielane przez nas oceny nie są nawet naszymi myślami, tylko zasłyszanymi gotowcami używanymi przez innych Ludzi i popularnymi w społeczeństwie łatami (zwrotami), które osłuchane po tysiąckroć wchodzą w nasze nawyki postrzegania/myślenia/reagowania i również przez nas są bezmyślnie powielane.
Mówienie “jesteś jakaś/jakiś” nie jest trafne.
Może być w nas (i bywa) mądrość, głupota, gadulstwo, złość, złośliwość, wrażliwość, delikatność, płaczliwość, strach, lenistwo, zawziętość, …. – ale NIE JESTEŚMY tymi cechami/stanami/emocjami/uczuciami.
Nasze oceny innej Osoby są tylko naszymi ocenami, a nie tymi Osobami lub cechami jakie te Osoby definiują 1:1.
To zawsze spłaszczenie Osoby do wybranego aspektu, a każda Osoba jest przestrzenna.
Warto umieć patrzeć na Ludzi z pozycji “spoza ocen”, szczególnie tych własnych, przy czym wyrabiać tę umiejętność można łapiąc się na tym, że się oceniło (pojawiła się myśl/ ocena/ skojarzenie/ słowo) i powiedzeniu sobie: “nie chcę w ten sposób myśleć/mówić/oceniać”.
I warto trenować tę umiejętność. Nawyk oceniania zacznie słabnąć.
Etykietowanie jest krzywdzące i najczęściej nieprawdziwe w przekazie (bo upraszczające i przypisujące Osobie stałą cechę, a Ludzie są zmienni w czasie).
Jest to płaskie na pewno…
Krok po kroku do celu.

Niezwykle istotna przy tym druga strona medalu – czyli umiejętność nie budowania poczucia wartości na ocenach innych.  Dorośli jednak często tego nie umieją, nie wspominając już o Dzieciach, które dopiero się uczą i na bazie tego co słyszą o sobie budują obraz Siebie.
Jedną jest nieocenianie, a drugą nie branie do siebie ocen i nie budowanie na ich postawie obrazu siebie.
Obie warto wziąć na warsztat.

Artykuł Etykietowanie i ocenianie pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/03/05/etykietowanie-i-ocenianie/feed/ 0
Aborcja i niezrozumienie fundamentów http://obserwatornia.pl/2016/09/29/aborcja-niezrozumienie-fundamentow/ http://obserwatornia.pl/2016/09/29/aborcja-niezrozumienie-fundamentow/#comments Thu, 29 Sep 2016 09:35:15 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2232 Czarny protest – to żałoba. Żałoba, że w Ludziach ciągle istnieje sadyzm, nieświadomość, niezrozumienie, niewiedza i fiksacja. Chodzi o fundamentalne prawa Jednostki, o mądrość, o świadomość, o miłość, o zrozumienie. O wspieranie, wiedzę i pomoc zamiast skazywania, wyrokowania, lekceważenia, niezrozumienia, zaślepienia i fanatyzmu. O edukację. O wybór, współczucie – a …

Artykuł Aborcja i niezrozumienie fundamentów pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
Czarny protest – to żałoba. Żałoba, że w Ludziach ciągle istnieje sadyzm, nieświadomość, niezrozumienie, niewiedza i fiksacja. Chodzi o fundamentalne prawa Jednostki, o mądrość, o świadomość, o miłość, o zrozumienie.
O wspieranie, wiedzę i pomoc zamiast skazywania, wyrokowania, lekceważenia, niezrozumienia, zaślepienia i fanatyzmu.
O edukację.
O wybór, współczucie – a nie nakaz albo zakaz. O rozwój w kierunku zrozumienia.
I o to by zakończyć absurd.
 Mówimy NIE głupocie, której skutkiem byłoby znęcanie się nad nami, mordowanie nas, skazywanie na ryzyko i cierpienie zamiast rozumienia, wspierania i wszechobecnej EDUKACJI.
Kto nie rozumie, że system ciąża-poród nie jest dobrze przemyślany przez Naturę – niech się ogarnie.
Wyrokowanie w tej sprawie na zasadzie zakazów nakazów jest związane z pośrednim mordowaniem i bezpośrednim sadyzmem.
Liczbę aborcji może zmniejszyć edukacja świadomościowa, mądrość, wiedza i miłość między Ludźmi, a nie zakazy i nakazy, które w takiej sytuacji są związane z cierpieniem, znęcaniem się, lekceważeniem fundamentalnych praw Jednostki do zadbania o Siebie.
Dostrzeganie tylko albo głównie Istoty w środku, a nie dostrzeganie i totalne lekceważenie Istoty na zewnątrz i Istot związanych z tą Istotą i całej Przestrzeni związanej z tą sytuacją. Fiksacja wynikająca z nieświadomości. Wąskotorowe myślenia. Szkodliwe, niebezpieczne, fanatyczne.
Brak zrozumienia, współczucia, empatii. Hipokryzja – przy tak podłym traktowaniu innych Istot, znęcaniu się nad nimi, zniewalaniu ich, zabijaniu i patrzeniu na nie “z góry”. Rola oprawcy i kata.
Zostawienie Ludzi w tych trudnych sytuacjach z możliwością wyboru, zamiast tego edukowanie Ich i wspieranie (tak będzie dobrze),  bez znęcania się nad Nimi i zmuszania Ich do swojego “widzimisię” nie jest przecież namawianiem Ich do aborcji. Jest zostawieniem im możliwości zadbania o Siebie wynikającą z wrażliwości i rozumienia tego, że system rozrodczy ma wady i jest związany z ryzykiem i konsekwencjami. Wolnym wyborem wynikającym z rozumienia całej sytuacji. To etyczne i empatyczne.
Nie można Komuś narzucać jak ma postąpić w trudnych okolicznościach, znęcać się, zakazywać i nakazywać. Niedopuszczalne jest bycie katem.
Katem dla tych małych Istot zmuszanych do przyjścia na świat z wielkimi wadami, katem dla Kobiet, dla Mężczyzn, dla Dzieci i wszelkich Istnień związanych z daną sytuacją.
Zaczyna się od edukacji od zmniejszenia patologii i liczby gwałtów i braku tolerancji dla nich, a nie zakazów i nakazów.
Zakazywanie lub nakazywanie jest w tej sytuacji niemądre, nieempatyczne, nieetyczne, pełne niezrozumienia i nieświadomości, sadystyczne, chore, podłe.
To też niedopuszczalne i karygodne, choć zamiast karania dobrze i lepiej by Ludzie to wreszcie zrozumieli. Niech zaskoczy w umysłach i w odczuwaniu. Niech zaskoczy w Istotach….
Kto jest w stanie skazywać innych na cierpienie albo ryzyko – czyni ZŁO.
Kto jest w stanie skazać np.: skrzywdzone (zgwałcone) Dziecko na dalsze cierpienie w tak nieprzygotowanym do tego świecie (lub gdziekolwiek) i stanąć nad nim i mówić mu: “to nie koniec twoich katuszy” – niech się ogarnie również, bo to ZŁO. Taka Osoba czyni ZŁO.
Precz z głupotą i nieświadomością! Już dość – za długo to trwa…
czarnyprotest

Transparent: “Dziewczyna To Nie Rzecz” zrobiła siedmioletnia Dziewczynka.

Artykuł Aborcja i niezrozumienie fundamentów pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2016/09/29/aborcja-niezrozumienie-fundamentow/feed/ 9
Nie pozwolisz żyć czarownicy http://obserwatornia.pl/2016/09/28/pozwolisz-zyc-czarownicy/ http://obserwatornia.pl/2016/09/28/pozwolisz-zyc-czarownicy/#comments Wed, 28 Sep 2016 11:55:43 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2222 “Nie pozwolisz żyć czarownicy”. Taki cytat można znaleźć w książce zwanej Biblią. To w dużym skrócie obraz całego traktowania Kobiety, którą niektórzy Ludzie zechcieli zniewolić, zdominować i używać litościwie lub mniej litościwie. Nie wziął się z znikąd. Biblia jest napisana przez Ludzi w celu uzyskania pewnego porządku (zbiór praw), które …

Artykuł Nie pozwolisz żyć czarownicy pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
“Nie pozwolisz żyć czarownicy”. Taki cytat można znaleźć w książce zwanej Biblią. To w dużym skrócie obraz całego traktowania Kobiety, którą niektórzy Ludzie zechcieli zniewolić, zdominować i używać litościwie lub mniej litościwie.

img_6533

Nie wziął się z znikąd. Biblia jest napisana przez Ludzi w celu uzyskania pewnego porządku (zbiór praw), które władający Ludzie musieli ustalić nawet dla własnego bezpieczeństwa, a dodatkowo zabiera zbór praw, które mają na celu zapewnić im bezwzględną władzę i posłuszeństwo mas Ludzkich. Jako, że władający Ludzie tworzyli je pod siebie i dla siebie – skonstruowana jest tak, by było tym Ludziom w świecie wygodnie. Ponieważ pisali ją raczej Mężczyźni (może i Kobiety) przesiąknięci wizją własnej wyższości nad Kobietami – wygląda to w taki, a nie inny sposób, że zaczyna się od stworzenia Kobiety z jego żebra dla Mężczyzny do towarzystwa. I tak już w nieświadomości Ludzi zostało, co rażąco widać dookoła w przestrzeni publicznej.
Dlatego tylko Kobiety mogły być oskarżane o magię (dodatkowo nieczystą) i zwane czarownicami. Ani słowa o czarownikach. Wygodnie było Panom być w nurcie trzymania  Pań pod pantoflem z przeznaczeniem dla ich wygód i komfortu. To też forma niewolnictwa. Zniewolenia. Kobiety świadome, niegodzące się na to co zastały – miały zginąć oskarżane o złe czary….
Jak wygląda Prawda? W przypadku naszego gatunku jest podział na płcie. Są też inne gatunki bez tego podziału. Ten podział jest w naszym przypadku utworzony w celach rozrodczych i może nie tylko. Jednak rolą Człowieka nie jest bezmyślna reprodukcja i rozmnażanie dla rozmnażania. Jest coś więcej poza bezmyślna reprodukcją i sprowadzeniem istoty egzystencji Istot Ludzkich do dalszego namnażania.  Za duży mamy potencjał, za duże możliwości by brnąć w bezmyślność. Powstaliśmy w toku ewolucji i cały czas transformujemy. Tylko świadomości mamy mało…. Jak uzupełnimy wiedzę i połączymy się ze źródłem – wiele się zmieni. Bo my się zmienimy. Uzyskamy wgląd w Siebie, w organizm, w całość, większe zrozumienie bez fałszywego poczucia odizolowania. Uzyskamy łączność.
Jesteśmy Istotami wielowymiarowymi! Bardzo….
Biblia – jako całość – doskonale oddaje psychikę piszących ją Ludzi, ich potrzeby i stan mentalny wynikający z własnych predyspozycji i własnych wartości zakorzenionych w starych, zacofanych czasach, w których w poszukiwaniu rozwoju, władzy i porządku umknął Ludziom kontakt z ich własną głębią i ze Źródłem. Zwrócili się do Istoty na zewnątrz szukając tam czegoś, co mają w Sobie.
W toku rozwoju „cywilizacji” i gatunku Ludzkiego Ludzie zapomnieli (i jako gatunek nigdy nie odkryli) że stanowią pełnię sami w sobie i ta ich pełnia jest zanurzona w większych pełniach: Ziemia, Wszechświat, Wszystko Co Jest… Wszystko się ze sobą łączy, integruje i kontaktuje i można to dostrzec/odkryć/poczuć, jak połączy się ze swoją Mocą i nauczy się odróżniać prawdę od iluzji, nauczy się słuchać i słyszeć, patrzeć i widzieć/dostrzegać, odczuwać i czuć.
Istota w organizmie Kobiety – ten typ organizmu ma wielkie, wspaniałe możliwości. Wiem po Sobie – mówiąc nieskromnie, ale prawdziwie. I widzę to w innych Istotach…
Istota z niesamowitą przestrzenią, mocą i siłą. Istota której cały potencjał został zabrany, spłaszczony i obdarty do dwuwymiarowej płaszczyzny obrazka o określonym wyglądzie długości i szerokości.
Skoncentrowanie części Istot na własnych powłokach, wulgarnej seksualizacji, roli reproduktora i inkubatora, przypisanych rolach i ograniczeniach, obdarcie ich z głębi, z mocy: to nie są wyłącznie przypadkowe i bezcelowe działania. Osobami skupionymi na płaszczyźnie i powierzchowności ciężej wejść w głębię. Nie przeszkadzają i nie utrudniają. A przecież wiadomo, że Ludźmi niezadowolonymi, zagubionymi, zakompleksionymi, zmanipulowanymi a przede wszystkim zajętymi czym innym i „znającymi swoje miejsce” łatwiej się steruje. Można Ich sobie podporządkować, zniewolić i jeszcze czerpać z tego „zyski”.
Dlatego wypromowano absurdalne wzorce wyglądowe, wzorce zachowań, wzorce ról, wzorce jedynych „właściwych” zainteresowań , które okrzyknięto: „prawdziwa Kobieta”. Warto wiedzieć, że ten trend, promowany wzór to marna imitacja Kobiety, a nie odwrotnie. Nie Kobieta – jak często się komentuje i ocenia jest imitacją tego „trendu”, a ten trend jest imitacją Kobiety. Marną, płaską, sztuczną, obdartą z przestrzeni, różnorodności i swobody.
Skandaliczne jest ocenianie tak wielowymiarowej Istoty w tak płaski i żałosny sposób – oceniać Ją i Jej „bycie Kobietą” w zależności od zbieżności do chorego, absurdalnego, groteskowego wzorca stanowiącego karykaturę samego siebie.
Dlatego apeluję do Was Kobiety – wejdźcie w głąb siebie, doszukajcie się Źródła (kontakt jest w Was cały czas przysypany stertą frazesów), odzyskajcie pełnię mocy. Jesteście super Istotami z przeogromnym potencjałem i możliwościami. Wspaniały sensor. Odbiornik i nadajnik o bardzo wysokiej czułości. Łączność ze Źródłem. Moc. Siła. Energia. Mądrość, Wielowymiarowość.
Całość.
Witajcie w Domu. Bądźcie wolne.
To samo tyczy się Mężczyzn, choć piszę o Kobietach, bo w zakresie płci kulturowo-społecznie-religijnie nie zabrano Mężczyznom tak wiele z nich i nie obdarto ich tak z wnętrza. Nie zrobiono z nich sług na uciechy i korzyści drugiej płci, tylko odwrotnie.
Jednak każdy Człowiek, każda Istota Ludzka powinna dotrzeć do tego, co ma w Sobie. Do pełni mocy. Do źródła. Do całości.
Tam nie ma podziałów. Jest Zrozumienie i Miłość.
Są Istoty i ich czucie i rozumienie, nie płcie z ograniczoną Przestrzenią. Jest spontaniczność i naturalność.
Jest frajda z cieszenia się wdzięcznością, bliskością, świadomością, spokojem, łącznością, cielesnością i własną seksualnością – także.
Może być fajnie, bo jesteście super, Ludzie – tylko to odkryjcie! 🙂

To nie magia. To wiedza i rzeczywistość.
Bądźcie wolni, Ludzie.

 

Artykuł Nie pozwolisz żyć czarownicy pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2016/09/28/pozwolisz-zyc-czarownicy/feed/ 8
Wyjęte z treści – myśli własne http://obserwatornia.pl/2016/06/08/mysli-wlasne/ http://obserwatornia.pl/2016/06/08/mysli-wlasne/#comments Wed, 08 Jun 2016 09:15:52 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2056 Postanowiłam zebrać pewne myśli, które do mnie dotarły i które przekazuję dalej. Czasem prosta i krótka treść może dać więcej niż całe wypracowanie. Wszystkie Istoty są piękne fizycznie, tylko nie wszystkie to rozumieją. * Co to znaczy prawdziwy mężczyzna, prawdziwa kobieta, prawdziwy człowiek? Wszyscy jesteśmy prawdziwi, tylko nie wszyscy to …

Artykuł Wyjęte z treści – myśli własne pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
IMG_2682

Postanowiłam zebrać pewne myśli, które do mnie dotarły i które przekazuję dalej.
Czasem prosta i krótka treść może dać więcej niż całe wypracowanie.

Wszystkie Istoty są piękne fizycznie, tylko nie wszystkie to rozumieją.
*
Co to znaczy prawdziwy mężczyzna, prawdziwa kobieta, prawdziwy człowiek?
Wszyscy jesteśmy prawdziwi, tylko nie wszyscy to rozumieją.
*
To, że coś istniało w świecie Ludzi (nawet od dawna) i nadal istnieje nie znaczy, że jest to dobre, mądre i słuszne.
*
Wiara i niewiara to pułapki Ludzkości. Wiara nie jest wiedzą.
Zarówno wierzę, jak i nie wierzę w Rzeczywistości znaczy: nie wiem.
Jak coś “wiem”, to już nie “wierzę”.
*
W świecie Ludzi istnieje masa bezmyślnie powielanych zwrotów – pułapek. Jednym z nich jest zwrot: “historia lubi się powtarzać”.
Historia nic nie lubi – nie ma uczuć. Uczucia to cechy Istot. To Ludzie powielają ciągle te same błędy, nie dostrzegają ich i nie zmieniają siebie.
*
Odróżnianie Prawdy od iluzji to także odróżnianie “wiem” od “nie wiem”.
*
“Wierzę” i “nie wierzę” są częścią sfery “nie wiem”.
*
Ludzie często są niewolnikami własnej konsumpcyjno-porównawczo-roszczeniowej postawy.
*
Społeczeństwa Ludzkie mają zaprogramowany sposób postrzegania poprzez społeczno-kulturowo-religijno-społecznościowo-medialno-marketingowe wpływy. W skutek tego często absurd i iluzja są promowane jako coś istotnego i jako prawda. Szerzą się niezdrowe nawyki, schematyczne i stereotypowe sposoby myślenia i fałszywie postawione znaki równości.
*
Ludzie nie dzielą się na ładnych i brzydkich.
Dzielą się na rozumiejących lub nierozumiejących….
*
Jeśli nadasz “pięknu” jakiś znak równości – przestajesz je dostrzegać, a widzisz zależność jaką ustawiłaś/eś.
Piękno można zobaczyć niemal we wszystkim ale nie jest ono tym co się zobaczyło na zasadzie znaku równości.
Tak jest ze wszystkim. Gra zależności i postawionych znaków równości.
A jakbyś tak stanęła/stanął poza nimi i zobaczył/a wszystko od nowa?
Bez nadanych etykiet, gotowych wzorców “myślowych” i narzuconych sposobów postrzegania?
Jakbyś zobaczył/a rzeczy takimi jakie są w istocie?
*
Większość zła w Ludziach wynika z nieświadomości i niezrozumienia. Zło tworzą Ludzie głęboko zranieni lub nieświadomi. W Ludziach świadomych i wybierających dobro także może pojawiać się zło, ale poprzez zrozumienie, pojednanie, spokój, granice, wrażliwość, empatię umieją sobie z nim radzić.
*
To, że Ktoś coś mówi nawet z wielkim przekonaniem – nie znaczy, że jest to prawda.
*
Jak założysz garnitur nie znaczy, że awansujesz do “mądrej ligi”.
To tylko przebranie. Garnitur to garnitur. Kawałek materiału. Nic więcej.
*
Za Kobietę ani Mężczyznę nie można się przebrać.
Kobietą lub Mężczyzną się jest.
*
Nie płeć, nie kolor skóry i nie orientacja czyni nas Tym Kim Jesteśmy, a to co rozumiemy, czym się kierujemy, co czujemy, co myślimy, jak postępujemy i co wybieramy.
*
Cierpienie nie jest wartością pozytywną.
Bywa, ale traktowanie go jako cnotę i dążenie do niego nie jest zdrowe.
*
Zgodnie z definicją “życia wiecznego” – życie wieczne jest (też/już) Teraz. Wieczność trwa również teraz.
I na tym warto się skupić.
*
Rolą Człowieka (jako gatunku “mądrego”) jest przede wszystkim dobre,  mądre i świadome Życie, nie rozmnażanie.  Jeśli nie ma pierwszego – rozmnażanie traci sens.
*
Na co Ludzie liczą “dalej” jeśli nie potrafią zmieniać Siebie i Świata Teraz?
*
Czasem trzeba zejść na dno, by mieć się na czym zatrzymać, na czym nauczyć i od czego odbić.
*
Jeżeli chcesz wiedzieć czego w życiu chcesz – powinieneś także wiedzieć, czego nie chcesz.
*
Nie chodzi o to, by pewne uczucia, odczucia, emocje nie przychodziły.
Chodzi o to co robisz, jak już przyjdą…
*
Nie jest prawdą, że „w zdrowym ciele – zdrowy duch”.
Ciało nie rządzi Duchem, choć jest z nim powiązane jako narzędzie umożlwiające istnienie w tej Rzeczywistości.
Prawdą jest, że przy zadbanej, dostrojonej Duszy, harmonii pomiędzy umysłem i sercem  – jest duża szansa na zdrowe ciało.
*
Prawo Wyboru jest jednym z najcenniejszych i fundamentalnych czynników Życia.
Prawo Wyboru jest równoznaczne z Obowiązkiem Odpowiedzialności, bo każdy
Wybór to Konsekwencje tego Wyboru.
*
Nie jest prawdą, że musi istnieć równowaga pomiędzy Dobrem, z Złem.
Dobro jest samo w sobie doskonałą równowagą i dobrze dążyć do całkowitego wyeliminowania zła.
*
To co czasem wydaje się być dobre może tylko takie udawać pod płaszczykiem pozorów i tego co głęboko zakopane.
Czasem to co wydaje się być złe może tylko się złem wydawać, a gdy wejdzie się głębiej – może okazać się szansą na uwolnienie dobra.

*
Marzenia same się nie spełniają.
Marzenia się spełnia.

*
Bądź Sobą niezależnie od tego, czy wzbudza to krytykę, czy podziw.
Dla samego bycia Sobą. Dla Ciebie.

*
Ludzie są często mocno przywiązani do powierzchni, po której pływają śmieci.
Pod nią jest piękna głębia.

*
Prawda rzadko leży po środku.
Raczej leży po prostu gdzieś.

 

Artykuł Wyjęte z treści – myśli własne pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2016/06/08/mysli-wlasne/feed/ 2
Promyk Słońca – transformacje – rym http://obserwatornia.pl/2016/04/29/1938/ http://obserwatornia.pl/2016/04/29/1938/#respond Fri, 29 Apr 2016 12:49:24 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=1938 Zajrzał do mnie rankiem jasny Promyk Słońca Śmiało się przebił przez zasłon moich pnącza Figlarnymi ruchami zwertował mój pokój I dał mi nadzieję – na dnia tego spokój. Napełnił chęcią, nieznaną cichością Zdziwieniem wielkim oraz radością… I chciałam już wstać – iść świetlistą drogą – Choć byt mój codzienny skażony był trwogą – …

Artykuł Promyk Słońca – transformacje – rym pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
Zajrzał do mnie rankiem jasny Promyk Słońca
Śmiało się przebił przez zasłon moich pnącza
Figlarnymi ruchami zwertował mój pokój
I dał mi nadzieję – na dnia tego spokój.
Napełnił chęcią, nieznaną cichością
Zdziwieniem wielkim oraz radością…

I chciałam już wstać – iść świetlistą drogą
– Choć byt mój codzienny skażony był trwogą –
I Promyk to wyczuł.   Zamigał…  “nie teraz!”
Blednącym światłem krzyczał: “nie chcę Cię zabierać!!!”
I odchodząc nakazał – choć tak był przyjemny
Wejść mi w dzień jasny, choć w dzień znowu ciemny.

IMG_7389

Tak było kiedyś. Rym z 2000 roku.
Kto zna poranne uczucie lęku? Ścisku w żołądku? Rozszerzone źrenice po poczuciu zapachu poranka i niepewności?
Pewnie wielu…
Żeby iść w stronę Światła trzeba pozbyć się lęku, pożegnać trwogę i rozstać się z tym co je wywołuje. Nie uciekać przed nimi, ale zostać, potrwać, poczuć, działać, zrozumieć i zmieniać. To bywa trudne, ale w każdym wypadku jest warte zrobienia.
Żeby iść w kierunku Wolności – trzeba zsynchronizować cały organizm. Umysł, serce, ciało i cała struktura istnienia mają stać się jednością.  Jednym rytmem słuchającym i słyszącym siebie nawzajem.  Oddech musi być nieprzerwany i spokojny.
Trzeba stać się działaniem, obserwacją, zrozumieniem, nauką, miłością, akceptacją i współczuciem. Pozbyć ignorancji. Odrzucić iluzję.
W świetle widać kolory. Widać też cienie. W ciemności jest szaro i ciemno. Nie widać cieni.
Dobrze iść drogą Światła.  Jest jasna, klarowna, pełna wzruszeń i wdzięczności. Mądra, odważna, bardziej bezpieczna. Wybrana.
Na niej Cień to towarzysz, który już bardzo nie dokucza. Tylko jest. Jest okiełznany choć jest.
Można go zobaczyć odwracając głowę od Światła.

Światłem nie można dać się oślepić. Pomaga w tym otwarty umysł, serce i świadomość skutkująca zrozumieniem.
Szerokiej Drogi!

slonce

Inne treści z cyklu RYM/TRANSFORMACJE:

Transformacje – W Mroku

oraz

Transformacje – Wychodzenie z Mroku

Artykuł Promyk Słońca – transformacje – rym pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2016/04/29/1938/feed/ 0
Niekontrolowane emocje http://obserwatornia.pl/2016/02/05/niekontrolowane-emocje/ http://obserwatornia.pl/2016/02/05/niekontrolowane-emocje/#respond Fri, 05 Feb 2016 19:01:20 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=1727 Znacie te nastroje, Panie i Panowie? Można to kontrolować, jak się ogarnie i rozpozna w porę, że to np.: “ten czas” (np.: w przypadku trzeciej fazy cyklu) lub inny czynnik, z którym jest związana złość. Jak zrozumiem z czego wynika mój nastrój (np.: zdenerwowanie, złość) – wiem, że jestem zdenerwowana …

Artykuł Niekontrolowane emocje pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
Znacie te nastroje, Panie i Panowie?

Można to kontrolować, jak się ogarnie i rozpozna w porę, że to np.: “ten czas” (np.: w przypadku trzeciej fazy cyklu) lub inny czynnik, z którym jest związana złość.

mrugac

Jak zrozumiem z czego wynika mój nastrój (np.: zdenerwowanie, złość) – wiem, że jestem zdenerwowana i zła, bo np.: mi się chemia zmienia w organizmie lub np.: dana sytuacja wywołuje we mnie narastającą agresję. Ważne, żeby złapać przyczynę i potem pomyśleć, jak jej zapobiegać. Jak ją zmieniać. By efekt sytuacji nie był destruktywny. I żeby uwalniać Siebie.
Wiedząc z czego wynika dany stan łatwiej ogarnąć temat, uspokoić się i przeciwdziałać. I nie pozwalać, by złość przerodziła się w agresję.
Łatwiej wpływać na Siebie jak się wie co się dzieje, niż w sytuacji, gdy “coś się dzieje, ale nie wiem co”. 🙂
Dodatkowo, jest różnica pomiędzy “wiem”, a pomiędzy “świadomie wiem”. 🙂
Dlatego ważne jest zrozumienie, obserwacja, analiza. Samoobserwacja.
I przeskoczenie z poziomu “wiem”, na poziom: “wiem, rozumiem, działam”.

W nauczeniu Ludzi ważnych rzeczy może pomóc Edukacja.
Ta, której ciągle Ludziom brak lub która jest słabo rozwinięta w świecie Ludzi.
Zawierająca jako jeden z bloków tematycznych omówienie różnych zmian zachodzących w organizmach ludzkich. Z czym są związane, jak się objawiają i jak Sobie z nimi radzić.
Drugi blok (powiązany, jak Wszystko ze Wszystkim) – to emocje, uczucia, stany.
Złość – jeśli jest – nie jest związana z kimś innym tak mocno, jak jest w Tobie.
Przede wszystkim jest w Tobie i jest Twoja. Jak to zrozumiesz na tyle, że wejdzie na poziom świadomości – jest łatwiej.
Dodatkowo – agresja jest zła. Pozwalanie Sobie na agresję nie jest dobre i nie jest w porządku.
Ani wobec Siebie samej/samego, ani wobec Innych Istot.

To co moje i to co we mnie mogę kontrolować i zmieniać.
Ty – to co Twoje – też. 😉

Miłego Dnia.

Źródło zdjęcia/mema: ma obrazku

Artykuł Niekontrolowane emocje pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2016/02/05/niekontrolowane-emocje/feed/ 0
Zrozumienie istoty religii http://obserwatornia.pl/2015/11/18/zrozumienie-istoty-religii/ http://obserwatornia.pl/2015/11/18/zrozumienie-istoty-religii/#respond Wed, 18 Nov 2015 08:03:31 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=1537 Na zdjęciu: Muzułmanie/Chrześcijanie/Żydzi Ludzie. Dwie podpowiedzi (dobre): 1. Albo zrozumcie czym są religie w istocie i czym być powinny (tylko wyborem) i szanujcie siebie nawzajem i nikogo do nich NIE zmuszajcie, ani nie zachęcajcie nawet. Jeśli są ważne – są ważne dla Was. Nie muszą być ważne dla innych. Ludzie …

Artykuł Zrozumienie istoty religii pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>

Na zdjęciu: Muzułmanie/Chrześcijanie/Żydzi

12039723_10153628822911737_9124583043484990746_n

Ludzie. Dwie podpowiedzi (dobre):
1. Albo zrozumcie czym są religie w istocie i czym być powinny (tylko wyborem) i szanujcie siebie nawzajem i nikogo do nich NIE zmuszajcie, ani nie zachęcajcie nawet. Jeśli są ważne – są ważne dla Was. Nie muszą być ważne dla innych.
Ludzie powinni wybierać religie jak są dorośli. Dość krwawych rytuałów, męczenia, zwodzenia, wykorzystywania, oszukiwania i upokarzania Ludzi.
2. Albo zrozumcie czym są religie w istocie i jeśli nie potraficie traktować ich adekwatnie do tego, czym są w istocie: zrezygnujcie z nich w ogóle.

Trzeciego wyjścia nie przewiduję i nie akceptuję. Trzecie już trwa obecnie.
Znaczy: masy Ludzi NIE ROZUMIEJĄ czym są religie, mylą je z prawdą. Narzucają, manipulują, dominują, atakują. Czynią zło.
Są też Ludzie, którzy wyznają religie i nikogo w związku z tym nie krzywdzą.
Niestety tych pierwszych (którzy narzucają) jest wystarczająco dużo, by świat wyglądał, jak wygląda.
Dostaliśmy rozumy, serca, energię, organizmy i świadomość “w prezencie” po to, żeby się nauczyć z nich korzystać.
Jak dotąd – globalnie – z dość słabym skutkiem.
Można to zmienić.
Połączenie ze Wszechświatem jest poza religiami.
Wybieraj. NIE NARZUCAJ!

Źródło zdjęcia: nieznane

Inny wpis w temacie:
Dlaczego Nie Wyznaję Religii czyli Religia, a Prawda

Artykuł Zrozumienie istoty religii pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2015/11/18/zrozumienie-istoty-religii/feed/ 0
Ścieżki rozwojowo – duchowe, a ślepy zaułek http://obserwatornia.pl/2015/01/24/sciezki-rozwojowo-duchowe-slepy-zaulek/ http://obserwatornia.pl/2015/01/24/sciezki-rozwojowo-duchowe-slepy-zaulek/#respond Sat, 24 Jan 2015 13:25:34 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=409 W ścieżkach rozwojowo – duchowych można dojść do takiego momentu, że już się wie. Wie także to, że ogromna część czego uczą i czego się uczą różni Ludzie jako „prawdy” są tylko założeniami pełnymi nazw, słowotoków i definicji nawet na to, czego już się nie powinno nazywać, bo się tego …

Artykuł Ścieżki rozwojowo – duchowe, a ślepy zaułek pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
W ścieżkach rozwojowo – duchowych można dojść do takiego momentu, że już się wie. Wie także to, że ogromna część czego uczą i czego się uczą różni Ludzie jako „prawdy” są tylko założeniami pełnymi nazw, słowotoków i definicji nawet na to, czego już się nie powinno nazywać, bo się tego NIE WIE.
IMG_4289 kopiuj

Wielu Ludzi poszło „obok prawdy” i „za daleko” zamiast się rozejrzeć trochę obok i zatrzymać w odpowiednim miejscu. Sfera Nie Wiem jest częścią Prawdy. Jak się znajdzie granicę pomiędzy „wiem” i „nie wiem” można zobaczyć, jak wiele Osób wchodzi w sferę „nie wiem” i mówi o założeniach, albo o zaczerpniętych z różnych religii teorii jako o „wiem”. “Wierzę” jako “wiem”, a wierzę, tak na prawdę jest częścią… “nie wiem”.
“Wierzę, że tak będzie”… czyli wiesz, że tak będzie czy nie wiesz?
Nie wiesz… rzecz jasna. ..

Można się uczyć różnych rzeczy i rozwijać całe życie (np.: tai-chi, żeby osiągnąć stabilność, równowagę i wyciszenie, zastosowania ziół by wiedzieć i korzystać, grania na instrumentach, języków, rozwijać pasje, zmieniania swoich trudnych cech charakteru i przyzwyczajeń itd..itp.), ale wchodzenie np.: w energie i nazywanie ich na siłę, nadawanie im konkretnych cech, fantazjowanie nad tym Czym jest to Wszystko oraz nad tym co będzie/jest po Śmierci i co było/jest przed Życiem, wchodzenie w boginie, bożków i nazywanie ich…. dookoła nazwy, opisy. Tam, gdzie już powinna być (jak dla mnie) cisza. I obserwacja Tego, Co Jest. Bez konieczności nazywania i tłumaczenia Wszystkiego, co się Dzieje.

Niektórych rzeczy się nie tłumaczy i po prostu miło, że są, …że bywają…i że można je dostrzec. 🙂

Samorozwój to nie uczenie się o “założeniach”, a tak często to wygląda jak się wejdzie w sferę “nie wiem” i tworzy w jej obrębie treści.

Ważne, żeby wiedzieć CZEGO SIĘ UCZĘ, DO CZEGO TO MI POTRZEBNE i PO CO? Niektórzy się mijają z Prawdą i idą gdzieś daleko w siną dal. Ślepy zaułek. I ok. Może Ktoś iść – tylko jeśli szuka Prawdy…. właśnie ją ominął….

Jeśli Ktoś jest zagubiony w życiu i ma kłopoty i potrzebuje wsparcia – owszem… może jeśli potrzeba poszukać sobie terapii skoncentrowanej na problemie i taka terapia może trwać nawet latami. I czasem POWINNA, bo WARTO ZAWALCZYĆ O SIEBIE. Tyle, że to terapia wspomagająca do dojścia na prostą i dojścia do stabilności. Jak się stabilność już osiągnie… nie trzeba terapii… Zauważanie jest poza terapiami. Poza ignorancją (która nie pozwala zauważać). I poza nazywaniem czegoś na siłę… Potem wystarczy Siebie obserwować, żeby wiedzieć, czego mi trzeba i być uważnym, żeby nie wejść w ślepy zaułek. I jak się dobrze zastanowić To Co Jest, a to Czego Nie Wiadomo i co jest Tajemnicą – łatwo rozdzielić.  Wystarczy przestać szukać i zobaczyć. 🙂

Jeśli np.: Ktoś uwierzy w zbawienną moc kamienia zamiast wiedzieć, że stabilny jest w Sobie i tam jest osadzony i tam jest jego Siła i jego połączenie ze Wszystkim – co się stanie, jak kamień zaginie? Może się załamie, może zignoruje i powie trudno? Jest ryzyko… Ja wiem, że wszystko co się dzieje jest TAKŻE skutkiem moich działań, jestem spójna w Sobie, Serce jest w zgodzie z Rozumem. Wszystko co się działo i dzieje – dzieje się we właściwym momencie i wtedy kiedy ma się dziać i jest dostosowane do tego Kim Jestem. Mogę zmieniać Siebie pracując nad Sobą i zmieniając postrzeganie Wszystkiego.

 Wiedzę warto zdobywać całe życie – z różnych dziedzin i zakresów. Ale WIEDZĘ, a niekoniecznie fantazję albo nieraz fikcję. Dlatego ważne też, czego się ktoś Uczy i czego szuka. Jeśli szuka Prawdy – może niestety uczy się tego, co już z Prawdą niekoniecznie ma wiele wspólnego albo zajmuje umysł fantazjami, wizjami zamiast skupienia na Byciu w Tym, Co Jest?   🙂
Egzystencja w sferze “wiem”: widzę, zauważam, obserwuję, pojmuję. Nie w sferze “nie wiem”.

Tym tekstem uzupełniłam także wpis: Dlaczego nie wyznaję religii, czyli religia, a prawda Pasuje i jako osobny wpis i jako uzupełnienie tamtej treści. Treści zmieniają się wraz ze mną. Jak przychodzi nowe lub inne spostrzeżenie albo jak przychodzi pomysł na to, jak pewne rzeczy opisać, żeby się stawały zrozumiałe…

Artykuł Ścieżki rozwojowo – duchowe, a ślepy zaułek pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2015/01/24/sciezki-rozwojowo-duchowe-slepy-zaulek/feed/ 0
Depresja powstała wskutek zaniedbań – jak sobie poradzić? http://obserwatornia.pl/2015/01/19/depresja-powstala-wskutek-zaniedban-jak-sobie-poradzic/ http://obserwatornia.pl/2015/01/19/depresja-powstala-wskutek-zaniedban-jak-sobie-poradzic/#comments Mon, 19 Jan 2015 08:57:55 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=270 Wprowadzenie Depresja może pojawić się jako skutek zaniedbań. O takim rodzaju depresji jest ten wpis. Nie będę analizować depresji z medycznego punktu widzenia (od tego są specjalistyczne opracowania). Zaniedbania dające swój skutek w depresji – powiązane są z naszym postępowaniem. Z tym co nas dotknęło. Z nami. Depresja – jeśli jest …

Artykuł Depresja powstała wskutek zaniedbań – jak sobie poradzić? pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
IMG_8274_1

Wprowadzenie

Depresja może pojawić się jako skutek zaniedbań. O takim rodzaju depresji jest ten wpis. Nie będę analizować depresji z medycznego punktu widzenia (od tego są specjalistyczne opracowania).

Zaniedbania dające swój skutek w depresji – powiązane są z naszym postępowaniem. Z tym co nas dotknęło. Z nami.

Depresja – jeśli jest – jest w Tobie i z dużym prawdopodobieństwem jest skutkiem Twoich działań. Jest toksyczną odpowiedzią Twojego organizmu na toksyczne odczucia i emocje jakie sobie fundowałaś/fundowałeś związane z określonymi sytuacjami, relacjami lub skutkiem zaniedbań w zakresie innych Twoich działań (pokarm, styl życia, itd.).
Depresja jest związana z Twoim nastawieniem i podejściem do Życia.
Depresja może być związana z przykrymi doświadczeniami, jakie Cię spotkały.
Może być też toksyczną zmianą/skutkiem z innej przyczyny.

Depresja – skutek zaniedbań emocjonalnych – nie wynika bezpośrednio z przykrego doświadczenia, ale z naszych wewnętrznych uczuć i emocji, jakie w związku z danym doświadczeniem przeżywaliśmy lub przeżywamy.  Gdy emocje i umysł szaleją – depresja ma łatwiejsze wejście.
Ta wiedza jest ważna by móc zrozumieć, że tylko my zmieniając Siebie, przepracowując pewne doświadczenia jakie miały na nas wpływ, zmieniając podejście do pewnych spraw, godząc się z tym co było, wybaczając, odpuszczając i biorąc się w garść ( itd…) mamy szansę pomóc Sobie!

Depresja może ścinać z nóg, osłabiać, wpychać w głowę szokujące myśli, straszyć, przerażać, zniechęcać, męczyć, próbować odebrać chęć do życia, zabierać motywację, … Może doprowadzić do Śmierci.

Wyobraźmy sobie sytuację – zaczynasz słabnąć, trwa to już pewien czas, do głowy przychodzą złe myśli – w tym także możliwe, że samobójcze! – zaczyna brakować Ci motywacji do działań, czujesz się trochę bezsilnie wobec tego, co dzieje się w Twojej głowie i z Twoim organizmem i trwa to już pewien czas.

Tak – to może być depresja.

UWAGA! Organizm zwykle wysyła różne sygnały, które mówią, że jest prowadzona autodestrukcja, że się o Siebie należycie nie dba, ale większość Ludzi je ignoruje.
Również większość ignoruje wewnętrzny głos, który zwykle dużo wcześniej się odzywa mówiąc, że jest niedobrze i że tak jak jest – być nie powinno.

 Własne doświadczenia?

Miałam depresję.  Rozpoznałam ją. Zrozumiałam i zaakceptowałam, że jest. Powiedziałam o tym Najbliższym i poprosiłam o czas i o wsparcie w działaniu, obserwowałam co się dzieje ze mną i w mojej głowie. Czekałam, aż odejdzie nie walcząc z nią bardzo, ale też się jej nie poddając. Zrozumiałam, że to skutek pewnych przyczyn. Znalazłam te przyczyny.
Były to: brak dystansu i zbyt emocjonalny stosunek do pewnych spraw, brak odpowiednich działań.
Nie zatrzymywałam depresji, powtarzałam w myśli: „weszłaś – wyjdź, nie zatrzymuję”. „jesteś – trudno, wiem, że odejdziesz”, „mam straszne myśli, przerażające, ale nie zrealizuję ich – to minie”. Po odejściu depresji – pozbyłam się przyczyn zmieniając Siebie.

Doświadczenia w punktach

DZIEŃ DOBRY, DEPRESJO… 

ROZPOZNAJ JĄ I NAZWIJ „PO IMIENIU”
Rozpoznanie problemu to pierwszy krok każdego działania dążącego do rozwiązania problemu. Jeśli czujesz osłabienie, niechęć do działań, bezsens oraz po głowie chodzą Ci dziwne (nieraz przerażające!) myśli – powiedz: Tak, mam depresję. Witaj – choć niechętnie, ale szczerze – bo i tak ona już jest, więc nie ma sensu udawać, że jest inaczej niż Jest, oszukiwać Siebie, albo odrzucać Prawdę. Jest. Przeciwnik rozpoznany staje się zdemaskowany. Jest już jawny. Wiedza, rozpoznanie odbiera mu szansę na podstępne działanie. Już wiesz, że depresja przyszła. I miej świadomość, że jest możliwe, że to skutek zaniedbań, których dokonałaś/eś (niewłaściwy stosunek do pewnych spraw, niewłaściwe postrzeganie Rzeczywistości skutkujące autodestrukcją).

POWIEDZ O DEPRESJI NAJBLIŻSZYM
Powiedz najbliższym co się dzieje, poproś o wyrozumiałość, cierpliwość i czas. To pozwoli Ci swobodniej zająć się Sobą i nie tracić energii na ukrywanie czegokolwiek, udawanie i nieszczerość (to nie są dobre zachowania w relacjach, ale o tym innym razem).
Jeśli powiesz Prawdę od razu, nie zwlekając – nie będziesz czuć się samotnie w swoich zmaganiach, choć i tak największa praca spoczywa oczywiście na Tobie. Nie będziesz czuć się tak kłopotliwie nie mając ochoty ani siły na rozmowę albo na wykonywanie pewnych czynności. Depresja może zwalać z nóg! Dodatkowo, przy Mądrych Osobach – możesz liczyć na Zrozumienie tej sytuacji, wsparcie.
Jeśli Najbliżsi nie ułatwiają Ci zadania i nie rozumieją Twojej potrzeby skupienia się teraz na Sobie i poradzenia Sobie – musisz Sam zadbać o to, by znaleźć czas dla Siebie i dla Twojej Depresji, by ją przetrwać i pokonać.

ZROZUM SYTUACJĘ, KTÓRA JEST i ZAAKCEPTUJ JĄ
Depresja przyszła jako skutek pewnych działań. Nie wzięła się znikąd. Pracowałaś/pracowałeś na nią – więc jest.
Jeśli czujesz się na siłach i działasz samodzielnie (ale także w przypadku korzystania z pomocy leków i lekarza) – nie poddawaj się (zachowuj się uważnie i odpowiedzialnie) ale też nie poświęcaj całej energii na walkę.

Na przykład: przychodzi Ci do głowy samobójcza myśl, wszystko jest do tego bez sensu. Myśl jest tak silna, tak zachęcająca i tak realna, że aż się jej boisz. Dziwi Cię, że jest, ale jest. I przytłacza. Chcąc za wszelką cenę wyrzucić ją z głowy tracisz energię i siłę. Depresja to stan chorobowy, zachodzą pewne reakcje w Twoim organizmie wynikające z toksycznych dla organizmu sytuacji i myśli te pojawiają się nawet, gdy tego nie chcesz. Szokują, przerażają i męczą.

Zamiast walki polegającej na powtarzaniu Sobie „nie myśl o tym, nie myśl o tym” obserwuj tę myśl i wyobraź sobie na przykład, że wypuszczasz ją z Siebie.
Weszłaś (z jednej strony), Wyjdź (z drugiej). Wyobrażaj Sobie (i wiedz!), że depresja (ze wszystkim z czym się wiąże) w Ciebie weszła i tak samo z Ciebie wyjdzie. Powtarzaj sobie, że jej nie zatrzymujesz. Możesz wyobrażać Sobie otwarte drzwi i co jakiś czas (nie tracąc pokory i szacunku do sytuacji, jaka jest) wyobrażać Sobie, że zapraszasz depresję do wyjścia. Konsekwentnie powtarzane co pewien czas wizualizacje  mogą okazać się bardzo pomocne.
Myśl samobójcza jest, ale powtarzaj Sobie, że nie chcesz jej realizować, choć chwilami może się wydawać, że masz wątpliwości – myśl jest silna. Koncentruj się na powtarzaniu Sobie, że jej nie zatrzymujesz… żeby odeszła.
Ok, teraz jesteś, ale odejdziesz. Bądź świadom/a, że to jest czasowe. Trwaj w rozluźnieniu, obserwuj ale nie daj się przytłoczyć. Wiedz, że to stan przejściowy, skutek. Sygnał do zmian w Życiu. Tak to potraktuj.

Jeśli masz Bliskich, którzy Rozumieją i masz ochotę się podzielić – mów od czasu do czasu, co się w Tobie dzieje. Czasem w tej bezsilności wparciem jest zwykłe przytulenie. Czasem nic nie trzeba mówić, bo siła może być taka, że… brak słów. Wystarczy Być.

DOSTOSUJ DZIAŁANIA DO SYTUACJI i DO WŁASNYCH SIŁ
To jeden z najważniejszych punktów, gdyż depresja może być stanem zagrażającym życiu Człowieka i koniecznie trzeba zachować się w związku z nią odpowiedzialnie i świadomie. Jeśli czujesz się na siłach próbować przetrwać i pokonać ten stan samodzielnie – rób to, ale zachowuj się uważnie i świadomie.
Postaw się w roli Obserwatora (bezstronnego) i staraj się przyglądać jakby z boku temu, co się dzieje z Tobą i w Twojej głowie, jednocześnie analizując to wszystko na tyle, by nie tracić kontroli nad Sobą.

UWAGA! Pojawienie się myśli samobójczych w głowie – zawsze jest (i musi być!) sygnałem alarmowym!
NIE NALEŻY ICH REALIZOWAĆ!!!!
Jeśli czujesz, że nie radzisz Sobie z sytuacją warto nie zwlekając udać się do psychiatry po stosowne leki!!!
W niektórych przypadkach depresję leczy się w szpitalu (i jest to czasem najskuteczniejsza i najbardziej bezpieczna forma leczenia).

Depresja jest w wielkim uproszczeniu pewnym stanem toksycznym organizmu. Nie należy się jej wstydzić, czuć się przez nią gorszym, mniej wartościowym. Należy wracać do zdrowia podejmując stosowne i adekwatne do własnych sił działania redukujące moc depresji, a następnie mądrzeć znajdując przyczyny wystąpienia depresji i zmieniając Siebie.
Wiedz jednak, że leki pomogą w zwalczaniu skutków depresji ale nie usuną przyczyn jej wystąpienia! Usunięcie przyczyn wystąpienia depresji, to praca KAŻDEGO CIEBIE DLA CIEBIE, którą musisz wykonać ZMIENIAJĄC SIEBIE i swój stosunek do pewnych rzeczy. To prawdziwa przyczyna depresji.
Wiedz też, że wizyta u psychiatry nie jest wystarczająca. Psychiatrzy najczęściej przepisują leki na skutki pewnych zaniedbań. Jednak leki samej przyczyny nie rozwiązują, lekarze psychiatrzy często nie pytają, nie dopytują, nie prowadzą psychoanalizy. Oczywiście, zdarzają się wyjątki. Nie znaczy to jednak, że nie należy w sytuacji w której czujesz, że nie dajesz rady albo czujesz się mocno zagrożona/y – niezwłocznie udać się do psychiatry. NALEŻY!
Zadbaj o Siebie tak, by nic Ci się nie stało!

Po ustąpieniu silnych objawów depresji i ustabilizowaniu się sytuacji należy zmieniać się samodzielnie albo – jeśli nie masz siły albo zdolności do przeprowadzenia konstruktywnej autoanalizy, znalezienia przyczyn i usunięcia ich zmieniając Siebie – poszukać adekwatnej do przyczyn fachowej pomocy, np.: psychoterapeuty (mądrego i pasującego nam), który pomoże dotrzeć do przyczyn wystąpienia depresji i wskaże kierunki pracy nad Sobą. By nie wracała. By żyło się lżej i miło.

DAJ SOBIE CZAS
Wiedz, że depresja nie mija z dnia na dzień – np.: następnego dnia po wystąpieniu. Pewne zmiany w organizmie (też chemiczne) zaszły i potrzeba czasu, by wróciła równowaga. Zrozum to i nie niecierpliw się. Nie trać energii na nic, poza pełnym przeżyciem tego, co Cię właśnie spotkało. To jest Twoje i dla Ciebie. Bądź w tym. Bądź z tym. Zrozum, poświęć czas, poświęć uwagę i się nie poddawaj. Można oczywiście (jeśli ktoś tak woli) próbować zajmować głową innymi „ważnymi” (nie ma ważniejszych spraw w tej sytuacji) sprawami, ale może być ciężko. Pamiętaj – MINIE!

Doświadczenie własne: wyjście z depresji (samodzielne – od momentu rozpoznania) i powrót do stanu pełnej „żywotności” zajęło mi około dwóch – trzech tygodni. Oczywiście już wcześniej mój organizm wysyłał różne sygnały, które zlekceważyłam,  oraz już wcześniej czułam, że w pewnych sprawach postępuję niewłaściwie, ale nie dotarło to najwyraźniej na poziom mojej świadomości, gdyż odpowiednio wcześniej nie zadziałałam. Było na poziomie “wiem”. “Wiem” to często za mało…
Po rozpoznaniu – ponad dwa tygodnie wzmożonej, intensywnej pracy nad tym i z tym, co do mnie przyszło. Bycia z tym. Zaznaczam jednak, że udało mi się pokonać depresję samodzielnie i w dość krótkim czasie prawdopodobnie też dlatego, że wcześniej już wiele spraw w Sobie zmieniłam, wiele zrozumiałam i wiele odkryłam oraz wiele przepracowałam.

Jeśli nie jesteś na stabilnym etapie życia (poza zaniedbaniami, które wywołały depresję) – poszukaj pomocy lekarza. Depresja bywa bardzo niebezpieczna. Dla Życia, również.

 ZNAJDŹ PRZYCZYNY
Jeśli w danym momencie jesteś w stanie – zacznij myśleć nad przyczynami wystąpienie depresji u Ciebie.
Przyczyną depresji jest brak równowagi w Organizmie.
Może on być spowodowany brakiem harmonii i zrozumienia w sferze  pojawiających się emocji, uczuć, stanów, relacji i tym jak się przejawiają.
Warto zadać Sobie parę pytań i Samemu Sobie odpowiedzieć, by poszukać tego, co wprowadza toksyczną w skutkach dysharmonię.

Jakie zaniedbania były/są w Twoim postępowaniu w sferze psychiczno – emocjonalnej?
Jakie zaniedbania były/są w Twoim postępowaniu w sferze fizycznej i jaki jest Twój stosunek do tego tematu?
Jakie wydarzenia miały miejsce, których przeżycie mogło być przyczyną?
W stosunku do jakich spraw nie zachowałaś/eś (albo nadal nie zachowujesz) zdrowego dystansu?

Częste (i oczywiste – jak się chwilę zastanowić) przyczyny depresji, które w tym opracowaniu opiszę krótko – bo każdej z nich można (i należy) poświęcić co najmniej dobre wypracowanie, to:

  • Działania destrukcyjne: jak czynne bycie w niektórych nałogach (uzależniania)
    Jeśli masz depresją, a dodatkowo np.: czynnie używasz alkoholu albo narkotyków lub jesteś uzależniony od innych destrukcyjnych w skutkach zachowań, relacji lub sytuacji i w głębi Siebie czujesz, że coś jest nie w porządku – warto udać się po wsparcie do lekarza. Równoczesne stosowanie substancji zmieniających świadomość albo utrzymywanie zachowań destrukcyjnych i – w związku z tym – dodatkowe niezadowolenie z Siebie i dodatkowy, obciążający bagaż związany z niemożnością zaprzestania występowania toksycznych sytuacji, może osłabiać możliwości samodzielnego pokonania depresji.
    Po ustąpieniu najcięższych objawów depresji należy zająć się przede wszystkim Sobą i wychodzeniem z nałogu i/lub wszelkich toksycznych relacji oraz sytuacji . Zmiany Siebie mogą się nie udać bez wcześniejszego (lub równoległego) poradzenia Sobie z problemami destrukcyjnych uzależnień/ zachowań/ relacji. Uzależniania wszelkiego rodzaju (od toksycznych relacji – również) i to w jaki sposób działają będą zatrzymywać Cię w zmianach Siebie i ściągać w to samo miejsce.
    W tym przypadku sugeruję kontakt z lekarzem psychiatrą (by pozbyć się paraliżujących skutków depresji) , a następnie znalezienie pomocy w postaci kontaktu z psychologiem/terapeutą ze specjalizacją adekwatną do problemu uzależnienia i/lub grupy wsparcia o odpowiednim profilu i pojęcie stosownej terapii . Na pozostałe zmiany będzie czas później.
    Warto poszukać pomocy u specjalisty!
    Uwaga! Nie każdy terapeuta będzie tym odpowiednim, nie każda forma terapii jaką się znajdzie na początku będzie tą właściwą.
    Jeśli chcesz Siebie odzyskać (a dla Ciebie nie ma większego skarbu niż Ty) – szukaj i walcz o Siebie.
    Więcej o uzależnieniach napiszę w innym wpisie.
  • Niestabilnie i niewłaściwie ulokowane poczucie własnej wartości
    Może być związane z punktem powyżej, ale nie musi. Ludzie często lokują poczucie własnej wartości nie w tym miejscu, w którym powinni. Poza Sobą. Czują zależność od ocen innych, uzależniają poczucie własnej wartości między innymi od przedmiotów jakie posiadają, stanowiska jakie mają w pracy lub jakie zajmują społecznie, od tego, jak postrzegają ich inni. Czyli umieszczają poczucie własnej wartości niewłaściwie. Na niestabilnym gruncie. Często czują się przez to źle, jest w nich dużo złości, agresji, ale nie wiedzą z czego to wynika. Często zaburzone poczucie własnej wartości może wynikać z trudnych sytuacji, jakie miały miejsce wcześniej, a nie zostały przepracowane. Nad poczuciem własnej wartości należy pracować zdobywając wiedzę,  stawiając w odpowiednich miejscach granice w relacjach z Ludźmi, zmieniając podejście do Siebie i zmieniając postrzeganie Rzeczywistości.
    Więcej o poczuciu własnej wartości napiszę w innym wpisie.
  • Stres
    Pojawiać się może w każdej sferze Życia. Choroby, Śmierć w Rodzinie lub wśród najbliższych, praca, sytuacja na świecie, itd… itp… Stresować się można niemalże Wszystkim. Tylko – po co? Są sytuacje, które są dla nas trudne i pewne uczucia pojawiają się. Mimo tego, staraj się za wszelką cenę nie zadręczać. Na wiele sytuacji nie mamy wpływu, a przeprowadzanie w związku z nimi autodestrukcji to najgorsze, co możemy sami Sobie zrobić. Ciągły, częsty i długotrwały stres nie jest sojusznikiem. Jest jednym z  głównych niszczycieli dla naszych organizmów. Dbaj o spokój. O zrozumienie pewnych sytuacji. Uświadom Sobie, że Życie w stresie nie daje TOBIE NICZEGO poza NISZCZENIEM CIEBIE.
  • Lęki
    Zamartwianie się czymkolwiek nie daje TOBIE NICZEGO poza NISZCZENIEM CIEBIE. Uświadom to Sobie na przyszłość i nie zadręczaj się strachem przed śmiercią, wypadkami, utratą pracy, lękami o dziecko, o przyszłość, o cokolwiek. Twoim sojusznikiem i przyjacielem jest SPOKÓJ W GŁOWIE i ZROZUMIENIE, że Twoje życie w Twoich rękach i Twój najlepszy przyjaciel to Ty sam/a. Dopiero odkrycie i zrozumienie tego daje solidny fundament pod inne relacje.
  • Smutek, tęsknota, bezradność, nienawiść, agresja i inne silne, występujące długotrwale lub często emocje
    Przyczynami wystąpienia depresji mogą być emocje związane z chorobą Kogoś Bliskiego, śmiercią Kogoś Bliskiego, rozstaniem i/lub wieloma innymi sytuacjami, jakie bywają w Życiu.
    Przyczynami mogą być także pielęgnowane w sobie toksyczne nastawienia do Rzeczywistości oraz często występujące emocje takie jak nienawiść (często z nią związana jest również agresja). Nienawiść często występuje w związku z brakiem dystansu do pewnych sytuacji i może związana być także z niskim poczuciem wartości.
    Każda emocja jaka jest w nas (niezależnie w którą stronę jest skierowana) – uderza także (i przede wszystkim) w nas samych.
    W każdym z wymienionych punktów ważne jest uświadomienie Sobie, że choć pewne uczucia i emocje przychodzą – MAMY WPŁYW na to, jak je przeżywamy i co z nimi robimy. Trwanie w stanie emocjonalnym związanymi z powyższymi emocjami – zdrowiu nie służy.
  • Szalejący, analizujący umysł
    Jeśli pozwalamy sobie na ciągłe analizowanie i gonitwę myśli oraz zbyt duże przeżywanie tego o czym myślimy – szczególnie, jeśli są to myśli bolesne – ułatwiamy depresji wejście w siebie.
    Warto nauczyć się wyciszać umysł – na przykład poprzez techniki medytacyjne. Takie działanie pozwala nabrać dystansu do myśli, zrozumieć mechanizm ich istnienia oraz daje możliwość większego kontaktu z samym sobą i ze światem zewnętrznym – poprzez siebie.
  • Brak Dystansu
    Zdrowy dystans (lub jego brak) jest związany ze zdarzeniami, sytuacjami, innymi Istotami, ale przede wszystkim (bezpośrednio) z emocjami i uczuciami. Wszelkie zdarzenia, sytuacje, relacje wywołują w nas pewne reakcje.
    Niewielu Ludzi umie czynnie korzystać z możliwości kontrolowania emocji. Wielu Ludzi mocno przeżywa opinie innych Ludzi na swój temat, próbuje „zgadywać” co inni o nich sądzą, zbyt mocno przeżywa pewne sytuacje życiowe jakie ich spotykają. Każde uczucie i emocję tworzymy po części My Sami.
    Warto wiedzieć, że na tę samą sytuację można reagować różnie. Można ją przeżywać, a można się starać od niej uniezależniać na tyle, by zatrzymać związaną z nią własną autodestrukcję.
    Ludzkim i normalnym jest, że jesteśmy zaprogramowani tak, by na pewne sytuacje reagować w odpowiedni sposób. Takie z nas organizmy. Jednak jak zrozumiemy, że możemy na wiele spraw mieć wpływ i w wielu sprawach dotyczących nas samych mieć sporą kontrolę i zaczniemy się w tym kierunku rozwijać – uzyskamy dużo większy wpływ na to, czym się martwimy, a czym już nie chcemy i z czego tworzymy we własnym organizmie lęk, a z czego nie. Jedni Ludzie na tę samą wiadomość zareagują paraliżującą paniką, a inni paniki w Sobie nie stworzą, albo – jak się nawet pojawi – uspokoją się i transformują to odczucie w coś innego.
    Więcej o wpływie braku dystansu na nas Samych napiszę w innym wpisie.
  • Ból
    Długotrwały ból fizyczny (związany na przykład z chorobą) może również być przyczyną depresji. Warto za wszelką cenę zadbać, żeby bólu nie odczuwać.
  • Zła dieta
    Warto sprawdzić czy dobrze się odżywiamy, czy dostarczamy organizmowi odpowiednie ilości zróżnicowanego, zdrowego pokarmu i wszelkich koniecznych pierwiastków/minerałów/związków.
  • Czynniki zewnętrzne
    Warto zwrócić uwagę na czynniki sprzyjające rozwojowi depresji. Takim czynnikiem może być brak Słońca w okresie jesienno – zimowym. Wtedy ważne jest by pozwolić Sobie na spacer w ciągu dnia, kiedy promienie słoneczne są dostępne – choć kąt ich padania w warunkach polskich nie jest wtedy wystarczający by dostatecznie pobudzać Organizm do produkcji witaminy D3.  Dlatego – w okresie jesienno zimowym – dobrze jest uzupełniać poziom witaminy D3, pamiętając przy tym o podawaniu równolegle witaminy K2mk7 (działanie ochronne m.in. przed miażdżycą).
    Wszelkie ciężkie warunki – jak narażenie na hałas, zanieczyszczania – mogą działać na Organizm destrukcyjnie, przez co mogą być bezpośrednio lub pośrednio przyczyną depresji. Należy nauczyć się obserwować uważnie Siebie i otoczenie i rozpoznawać te czynniki, które nam nie służą. Następnie należy dążyć do tego, by niesprzyjające czynniki  znacznie ograniczyć lub (co byłoby najlepsze) wyeliminować z Życia.
  • Inne
    Jeśli nasuwa Ci się na myśl inna możliwa przyczyna depresji – pewnie być tutaj powinna.

ZMIEŃ SIEBIE
Po znalezieniu i rozpoznaniu przyczyn zostaje do zrobienia coś niezwykle ważnego. Zmiany w Twoim życiu i zmiana Siebie przeprowadzone w taki sposób, by to, co teraz było przyczyną depresji więcej tą przyczyną być nie mogło – bo przestało w Tobie lub w Twoim życiu istnieć lub zaczęło być kontrolowane. To praca samodzielna lub praca przy wsparciu odpowiednich Osób (na przykład terapeutów), czasem długotrwała, czasem trudna, ale może być piękna, kształcąca i w każdym przypadku warta wykonania. Trzeba pozbyć się szkodliwych nawyków często poprzez zmianę zachowania,  nastawienia i stosunku do pewnych spraw oraz sposobu postrzegania ich.
Nieraz przydatna lub konieczna jest także zmiana otoczenia. Nieraz Osób.  Zmienianie Siebie na lepsze, poznawanie, odkrywanie, stabilizowanie to najcenniejsze doświadczenia i przeżycia, jakich można doznać. Dają fundament Wszystkiemu.

Spokojnie! Nie chodzi o to, by stać się bezbłędnym Ideałem. Doskonałość jest takim odległym miejscem jak Nieskończoność, dlatego nie chodzi o to, by do niej bez zrozumienia tego faktu dążyć, bez dawania sobie prawa do błędu. Jednak zmieniać Siebie na lepsze – WARTO. 

 Chodzi o to, by Zrozumieć ciąg Przyczynowo – Skutkowy i zadziałać tak, by pozbyć się przyczyn wystąpienia depresji (to jest działanie trwałe i przynoszące korzyści), a nie tylko stłamsić skutki jej wystąpienia (to jest działanie czasowe).

Spokój w głowie – najważniejsza rzecz. 😉

Jak go osiągniesz – będzie dobrze.

Pozytywy po depresji?

Może to być trochę dla niektórych zaskakujące, ale zauważyłam w związku z moją depresją POZYTYWY. Oczywiście sama depresja nie jest niczym pozytywnym, ale pozytywne jest to, że w związku z tym, że wystąpiła  – zmieniłam pewne rzeczy w Sobie.

Wcześniej tylko wiedziałam, że w związku z pewnymi sprawami  działam na siebie toksycznie i do pewnych spraw nie mam dystansu. Po wystąpieniu depresji – wrzuciłam tę wiedzę na poziom świadomości, zrozumienia i działania i… zmieniłam Siebie!

Jest różnica pomiędzy „wiem”, a „jestem świadoma/y + działam”. Wie się wiele rzeczy, ale nieraz brakuje motywacji i odpowiedniego impulsu, by tę wiedzę stosować z korzyścią dla siebie.

Niestety, czasami żeby zmądrzeć trzeba poznać depresję. Tak to działa, że depresja zatruwa mocno, ale jeśli wyciąga się z niej wnioski i na nich czegoś nauczy – dzięki jej wystąpieniu można wiele zrozumieć i się zmienić.
Oczywiście lepiej do niej nie dopuszczać nie lekceważąc sygnałów, jakie pojawiają się wcześniej, jednak do wielu Osób nie docierają one na tyle, by spowodować odpowiednie działanie.

Podsumowanie

Depresja  bywa odpowiedzią organizmu na toksyczne emocje i działania, jakie sami w Siebie wpuszczamy i jakimi sami Siebie karmimy.

Można rozpoznać to, co Nam szkodziło w naszym podejściu do Życia i to zmienić! Dzięki temu mamy szansę być zdrowsi, bardziej świadomi, mądrzejsi i nie niszczyć Siebie dłużej pewnymi toksycznymi dla Nas zachowaniami, relacjami,  myślami, emocjami, sposobami postrzegania Rzeczywistości.

Nie zaniedbuj Siebie – zadbaj o Siebie! Najcenniejsze co Istnieje, to Ty. Jak stracisz Siebie – stracisz Wszystko. Czyż nie? Tylko Ty możesz to zrobić. Tylko Ty masz Moc zmieniania Siebie i zadbania o Swój komfort (także przy pomocy i wsparciu innych).
To wielka MOC!

Pamiętaj – depresja jest czasowa. Jest skutkiem toksyki i wyraża się jako toksyka.

Ważne, żeby ją rozpoznać i zadziałać, by minęła.

Jednak ostatecznie najważniejsze jest to, co zrobisz Ty ze Sobą w związku z jej wystąpieniem.

Można się w związku z nią załamać, nie zrobić ze Sobą niczego i bać się, że znów przyjdzie zażywając przy tym przewlekle (albo czasowo – gdy się pojawi znów) leki, a można wyciągnąć z niej wnioski i potraktować ją jako kształcące doświadczenie i zmienić Siebie. By nie wracała.

 Dbaj o Siebie!
Powodzenia!  🙂

Artykuł Depresja powstała wskutek zaniedbań – jak sobie poradzić? pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2015/01/19/depresja-powstala-wskutek-zaniedban-jak-sobie-poradzic/feed/ 14
Myśl :) http://obserwatornia.pl/2014/12/13/mysl/ http://obserwatornia.pl/2014/12/13/mysl/#respond Sat, 13 Dec 2014 21:26:37 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=207 Prawo wyboru raz odkryte i zrozumiane (na poziomie świadomości) sprawi, że będziesz mogła/mógł być jaką/jakim Chcesz. Pozdrawiam, Ewa

Artykuł Myśl :) pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
Szczęście - wyborem

Prawo wyboru raz odkryte i zrozumiane (na poziomie świadomości) sprawi, że będziesz mogła/mógł być jaką/jakim Chcesz.

Pozdrawiam, Ewa

Artykuł Myśl :) pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2014/12/13/mysl/feed/ 0
“Świat jest wielkim lustrem” – co to znaczy? http://obserwatornia.pl/2014/11/15/swiat-wielkim-lustrem-znaczy/ http://obserwatornia.pl/2014/11/15/swiat-wielkim-lustrem-znaczy/#respond Sat, 15 Nov 2014 22:51:04 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=183 “Świat jest wielkim lustrem. Odbija do Ciebie to, kim jesteś. Jeśli jesteś kochający, przyjacielski, pomocny – świat okaże się kochający i przyjacielski i pomocny dla Ciebie. Świat jest tym, kim Ty jesteś.” T. Dreier Ten cytat może nie być dla Niektórych Osób zrozumiały i jednoznaczny…Jest jego część prawdziwa, której się …

Artykuł “Świat jest wielkim lustrem” – co to znaczy? pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
“Świat jest wielkim lustrem. Odbija do Ciebie to, kim jesteś. Jeśli jesteś kochający, przyjacielski, pomocny – świat okaże się kochający i przyjacielski i pomocny dla Ciebie. Świat jest tym, kim Ty jesteś.”
T. Dreier

Ten cytat może nie być dla Niektórych Osób zrozumiały i jednoznaczny…
Jest jego część prawdziwa, której się najwyraźniej “uczepiłam” na tyle, że go umieściłam.  🙂


Można zastanawiać się nad prawdziwością tego cytatu w kontekście Ludzi, których pomimo tego, że są dobrzy i kochający spotyka nieszczęście.

Każdego może “coś” spotkać. To po części loteria…
To, czy w tym cytacie znajdzie się prawdę – zależy od postrzegania.
Ja doszłam do takiego momentu, że istnienie zła postrzegam jako coś normalnego. Ono po prostu jest.
Często nie mam na nie wpływu i mogę się znaleźć w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie… Może się dużo przydarzyć.
Staram się być kochająca, dobra, przyjacielska i pomocna wewnątrz siebie i dla siebie przede wszystkim. To punk wyjścia – zrozumienie, że mam Siebie i nie mogę kochać nie kochając Siebie.  To nie miłość, to hipokryzja. Takim fundamentem dzielę się na zewnątrz. I to z powrotem do siebie wpuszczam.
Nie jestem dobra, kochająca ani przyjacielska – jeśli nie jestem dobra, kochająca i przyjacielska dla SIEBIE.

A Ludzie…. Od nich nie mam większych wymagań i oczekiwań.
W większości śpią. Postrzegam ich przez pryzmat tego, że “śpią” zaprogramowani i dzięki temu nawet trudniej mi myśleć o nich – jako o złych.
Są po prostu nieświadomi, że są zaprogramowani w taki, a nie inny sposób, że dali się wciągnąć w jakiś sposób myślenia i postrzegania. Wielu z nich nawet to dało sobie narzucić. Żeby zmienić zło wynikające z zachowań ludzi – trzeba pracować nad tym, by zmienić ich mentalność.  Dotrzeć do ich świadomości (o ile nie zrobią tego sami) i ich obudzić. Nie wiem, czy to się kiedyś uda – globalnie, ale wiem, że warto przekazywać Ludziom miłość i zrozumienie.
Wiele zła – które się dzieje – wynika z zaślepionego zakorzenienia wielu Ludzi w społeczno-kulturowo-religijnej pułapce.  Narzucony sposób myślenia, postrzegania. Widać to gołym okiem….

 

To nie Ludzie nas ranią – tak na prawdę, tylko nasze myślenie o nich i o… danej sytuacji.
Prawda? 🙂

Wszystko postrzegamy własnymi oczami i przepuszczamy przez własne filtry.

Czuję się zaopiekowana przez siebie i staram się nie pozwalać siebie ranić tym całym śpiącym światem, ani tą częścią, która ode mnie nie zależy (choroby, zbiegi zdarzeń, itd…).
Oczywiście do doskonałości mi daleko, ale doskonałość jest taką granicą jak nieskończoność – niedostępną i wszechobecną zarazem – więc (jak to już gdzieś wcześniej mówiłam) postanowiłam do niej usilnie nie dążyć… 😉

Obserwuję często, że się za bardzo czymś przejmuję, że boli, a przy pewnych myślach – pojawia się strach, złość, ale generalnie – potrafię stanąć z boku i spojrzeć wtedy na siebie przejmująca się zbytnio lub na czymś zafiksowaną – i powiedzieć sobie – “nie masz na to wpływu”, “zapobiegaj”, albo “wypuść to “coś” – tak samo, jak weszło”, itd… w zależności od sytuacji.
Wtedy znów rozwijam sferę świadomej miłości wokoło siebie i staram się nie wpuszczać w nią sił raniących na tyle, by dać się na prawdę zranić, a tych, którym się wejść udało – nie zatrzymuję w sobie, tylko je dostrzegam i….  wypuszczam…
I dzięki temu – w jakimś sensie – biorę od Świata (a nawet Wszechświata) to, kim sama jestem i co sama chcę… 😉
Staram się dać sobie taką możliwość… 🙂

A TY? ….  🙂

Artykuł “Świat jest wielkim lustrem” – co to znaczy? pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2014/11/15/swiat-wielkim-lustrem-znaczy/feed/ 0