Artykuł What do you want in Your Life pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.
]]>
If you want to know what in the Life you want,
you should also know what you do not want….
Artykuł What do you want in Your Life pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.
]]>Artykuł Mistrz pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.
]]>Artykuł Mistrz pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.
]]>Artykuł Ścieżki rozwojowo – duchowe, a ślepy zaułek pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.
]]>W ścieżkach rozwojowo – duchowych można dojść do takiego momentu, że już się wie. Wie także to, że ogromna część czego uczą i czego się uczą różni Ludzie jako „prawdy” są tylko założeniami pełnymi nazw, słowotoków i definicji nawet na to, czego już się nie powinno nazywać, bo się tego NIE WIE.
Wielu Ludzi poszło „obok prawdy” i „za daleko” zamiast się rozejrzeć trochę obok i zatrzymać w odpowiednim miejscu. Sfera Nie Wiem jest częścią Prawdy. Jak się znajdzie granicę pomiędzy „wiem” i „nie wiem” można zobaczyć, jak wiele Osób wchodzi w sferę „nie wiem” i mówi o założeniach, albo o zaczerpniętych z różnych religii teorii jako o „wiem”. “Wierzę” jako “wiem”, a wierzę, tak na prawdę jest częścią… “nie wiem”.
“Wierzę, że tak będzie”… czyli wiesz, że tak będzie czy nie wiesz?
Nie wiesz… rzecz jasna. ..
Można się uczyć różnych rzeczy i rozwijać całe życie (np.: tai-chi, żeby osiągnąć stabilność, równowagę i wyciszenie, zastosowania ziół by wiedzieć i korzystać, grania na instrumentach, języków, rozwijać pasje, zmieniania swoich trudnych cech charakteru i przyzwyczajeń itd..itp.), ale wchodzenie np.: w energie i nazywanie ich na siłę, nadawanie im konkretnych cech, fantazjowanie nad tym Czym jest to Wszystko oraz nad tym co będzie/jest po Śmierci i co było/jest przed Życiem, wchodzenie w boginie, bożków i nazywanie ich…. dookoła nazwy, opisy. Tam, gdzie już powinna być (jak dla mnie) cisza. I obserwacja Tego, Co Jest. Bez konieczności nazywania i tłumaczenia Wszystkiego, co się Dzieje.
Niektórych rzeczy się nie tłumaczy i po prostu miło, że są, …że bywają…i że można je dostrzec.
Samorozwój to nie uczenie się o “założeniach”, a tak często to wygląda jak się wejdzie w sferę “nie wiem” i tworzy w jej obrębie treści.
Ważne, żeby wiedzieć CZEGO SIĘ UCZĘ, DO CZEGO TO MI POTRZEBNE i PO CO? Niektórzy się mijają z Prawdą i idą gdzieś daleko w siną dal. Ślepy zaułek. I ok. Może Ktoś iść – tylko jeśli szuka Prawdy…. właśnie ją ominął….
Jeśli Ktoś jest zagubiony w życiu i ma kłopoty i potrzebuje wsparcia – owszem… może jeśli potrzeba poszukać sobie terapii skoncentrowanej na problemie i taka terapia może trwać nawet latami. I czasem POWINNA, bo WARTO ZAWALCZYĆ O SIEBIE. Tyle, że to terapia wspomagająca do dojścia na prostą i dojścia do stabilności. Jak się stabilność już osiągnie… nie trzeba terapii… Zauważanie jest poza terapiami. Poza ignorancją (która nie pozwala zauważać). I poza nazywaniem czegoś na siłę… Potem wystarczy Siebie obserwować, żeby wiedzieć, czego mi trzeba i być uważnym, żeby nie wejść w ślepy zaułek. I jak się dobrze zastanowić To Co Jest, a to Czego Nie Wiadomo i co jest Tajemnicą – łatwo rozdzielić. Wystarczy przestać szukać i zobaczyć.
Jeśli np.: Ktoś uwierzy w zbawienną moc kamienia zamiast wiedzieć, że stabilny jest w Sobie i tam jest osadzony i tam jest jego Siła i jego połączenie ze Wszystkim – co się stanie, jak kamień zaginie? Może się załamie, może zignoruje i powie trudno? Jest ryzyko… Ja wiem, że wszystko co się dzieje jest TAKŻE skutkiem moich działań, jestem spójna w Sobie, Serce jest w zgodzie z Rozumem. Wszystko co się działo i dzieje – dzieje się we właściwym momencie i wtedy kiedy ma się dziać i jest dostosowane do tego Kim Jestem. Mogę zmieniać Siebie pracując nad Sobą i zmieniając postrzeganie Wszystkiego.
Wiedzę warto zdobywać całe życie – z różnych dziedzin i zakresów. Ale WIEDZĘ, a niekoniecznie fantazję albo nieraz fikcję. Dlatego ważne też, czego się ktoś Uczy i czego szuka. Jeśli szuka Prawdy – może niestety uczy się tego, co już z Prawdą niekoniecznie ma wiele wspólnego albo zajmuje umysł fantazjami, wizjami zamiast skupienia na Byciu w Tym, Co Jest?
Egzystencja w sferze “wiem”: widzę, zauważam, obserwuję, pojmuję. Nie w sferze “nie wiem”.
Tym tekstem uzupełniłam także wpis: Dlaczego nie wyznaję religii, czyli religia, a prawda Pasuje i jako osobny wpis i jako uzupełnienie tamtej treści. Treści zmieniają się wraz ze mną. Jak przychodzi nowe lub inne spostrzeżenie albo jak przychodzi pomysł na to, jak pewne rzeczy opisać, żeby się stawały zrozumiałe…
Artykuł Ścieżki rozwojowo – duchowe, a ślepy zaułek pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.
]]>Artykuł “Świat jest wielkim lustrem” – co to znaczy? pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.
]]>“Świat jest wielkim lustrem. Odbija do Ciebie to, kim jesteś. Jeśli jesteś kochający, przyjacielski, pomocny – świat okaże się kochający i przyjacielski i pomocny dla Ciebie. Świat jest tym, kim Ty jesteś.”
T. Dreier
Ten cytat może nie być dla Niektórych Osób zrozumiały i jednoznaczny…
Jest jego część prawdziwa, której się najwyraźniej “uczepiłam” na tyle, że go umieściłam.
Można zastanawiać się nad prawdziwością tego cytatu w kontekście Ludzi, których pomimo tego, że są dobrzy i kochający spotyka nieszczęście.
Każdego może “coś” spotkać. To po części loteria…
To, czy w tym cytacie znajdzie się prawdę – zależy od postrzegania.
Ja doszłam do takiego momentu, że istnienie zła postrzegam jako coś normalnego. Ono po prostu jest.
Często nie mam na nie wpływu i mogę się znaleźć w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie… Może się dużo przydarzyć.
Staram się być kochająca, dobra, przyjacielska i pomocna wewnątrz siebie i dla siebie przede wszystkim. To punk wyjścia – zrozumienie, że mam Siebie i nie mogę kochać nie kochając Siebie. To nie miłość, to hipokryzja. Takim fundamentem dzielę się na zewnątrz. I to z powrotem do siebie wpuszczam.
Nie jestem dobra, kochająca ani przyjacielska – jeśli nie jestem dobra, kochająca i przyjacielska dla SIEBIE.
A Ludzie…. Od nich nie mam większych wymagań i oczekiwań.
W większości śpią. Postrzegam ich przez pryzmat tego, że “śpią” zaprogramowani i dzięki temu nawet trudniej mi myśleć o nich – jako o złych.
Są po prostu nieświadomi, że są zaprogramowani w taki, a nie inny sposób, że dali się wciągnąć w jakiś sposób myślenia i postrzegania. Wielu z nich nawet to dało sobie narzucić. Żeby zmienić zło wynikające z zachowań ludzi – trzeba pracować nad tym, by zmienić ich mentalność. Dotrzeć do ich świadomości (o ile nie zrobią tego sami) i ich obudzić. Nie wiem, czy to się kiedyś uda – globalnie, ale wiem, że warto przekazywać Ludziom miłość i zrozumienie.
Wiele zła – które się dzieje – wynika z zaślepionego zakorzenienia wielu Ludzi w społeczno-kulturowo-religijnej pułapce. Narzucony sposób myślenia, postrzegania. Widać to gołym okiem….
Wszystko postrzegamy własnymi oczami i przepuszczamy przez własne filtry.
Czuję się zaopiekowana przez siebie i staram się nie pozwalać siebie ranić tym całym śpiącym światem, ani tą częścią, która ode mnie nie zależy (choroby, zbiegi zdarzeń, itd…).
Oczywiście do doskonałości mi daleko, ale doskonałość jest taką granicą jak nieskończoność – niedostępną i wszechobecną zarazem – więc (jak to już gdzieś wcześniej mówiłam) postanowiłam do niej usilnie nie dążyć…
Obserwuję często, że się za bardzo czymś przejmuję, że boli, a przy pewnych myślach – pojawia się strach, złość, ale generalnie – potrafię stanąć z boku i spojrzeć wtedy na siebie przejmująca się zbytnio lub na czymś zafiksowaną – i powiedzieć sobie – “nie masz na to wpływu”, “zapobiegaj”, albo “wypuść to “coś” – tak samo, jak weszło”, itd… w zależności od sytuacji.
Wtedy znów rozwijam sferę świadomej miłości wokoło siebie i staram się nie wpuszczać w nią sił raniących na tyle, by dać się na prawdę zranić, a tych, którym się wejść udało – nie zatrzymuję w sobie, tylko je dostrzegam i…. wypuszczam…
I dzięki temu – w jakimś sensie – biorę od Świata (a nawet Wszechświata) to, kim sama jestem i co sama chcę…
Staram się dać sobie taką możliwość…
A TY? ….
Artykuł “Świat jest wielkim lustrem” – co to znaczy? pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.
]]>Artykuł Rozmowy o Śmierci – czyli rozmowy bez tabu pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.
]]>Rozmowy o Śmierci powinny być szczere, naturalne i bez tabu.
Tak jak naturalny jest fakt nieuchronności i konieczności Śmierci.
Śmierć jest nieznanym. Śmierć Jest.
Wiemy na pewno, że przestajemy występować w naszej dotychczasowej formie. Co poza tym – nie wiem.
Unikanie tematu śmierci niesie za sobą wiele trudności. Niezrozumienia. Problemów gdy pojawia się jej bliska perspektywa. Zakłamania. Nieszczerości. I samotności w umieraniu…
Przy świadomości tego, co ma nastąpić bardzo ważne, dojrzałe, mądre i dobre jest przygotowanie swojej Śmierci jako zwykłego, ważnego, spokojnego, godnego, bezbolesnego i na swój wyjątkowy sposób pięknego Aktu.
Szerokiej Drogi…
Artykuł Rozmowy o Śmierci – czyli rozmowy bez tabu pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.
]]>Artykuł Życie i śmierć – podziękowania za Obecność pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.
]]>Dziękuję za to, że pomimo tego, że niektórzy Moi Bliscy Kochani umarli: oswoiłam, zrozumiałam.
Dziękuję, że nasza relacja jest nadal prawdziwa i że czuję… że Jest.
Życzę Wszystkim i Wszelkim Duszom pięknej przestrzeni, spokoju i dobra.
Artykuł Życie i śmierć – podziękowania za Obecność pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.
]]>