Obserwatorka – obserwatornia.pl http://obserwatornia.pl Obserwacje Rzeczywistości Fri, 30 Nov 2018 10:15:39 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 Kradzież grafik i zdjęć jako norma społecznościowa? http://obserwatornia.pl/2018/11/30/kradziez-grafik-i-zdjec-jako-norma-spolecznosciowa/ http://obserwatornia.pl/2018/11/30/kradziez-grafik-i-zdjec-jako-norma-spolecznosciowa/#respond Fri, 30 Nov 2018 09:35:52 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2911 Niewątpliwie w dzisiejszych czasach portale społecznościowe i blogi pełnią istotną funkcję zarówno w zakresie nawiązania/utrzymania kontaktów, jak i w zakresie biznesowym, czy hobbistycznym. Niestety zauważalna i mocno niepokojąca oraz przykra jest tendencja do używania przez Użytkowników portali oraz Blogerów czyiś zdjęć i grafik i umieszczania ich jako własne. To istna …

Artykuł Kradzież grafik i zdjęć jako norma społecznościowa? pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
Niewątpliwie w dzisiejszych czasach portale społecznościowe i blogi pełnią istotną funkcję zarówno w zakresie nawiązania/utrzymania kontaktów, jak i w zakresie biznesowym, czy hobbistycznym.

Niestety zauważalna i mocno niepokojąca oraz przykra jest tendencja do używania przez Użytkowników portali oraz Blogerów czyiś zdjęć i grafik i umieszczania ich jako własne.

To istna PLAGA! 
Szokujące jest, że tylko Jednostki dostrzegają w tym problem, a masy Ludzi po prostu przyklaskują danym treściom, umieszczonym cytatom i skupiają się na polemice lub “lajkowaniu” tego, przy czym utrwalają bezkarność tego procederu.
Smutne i zastanawiające i w zasadzie bezczelne jest to, że często Użytkownicy którzy dopuszczają sie bez skrupułów używania nie swoich grafik – opatrują je potem swoim logiem….

Dodatkowo, często są to strony mające w treściach tematyki: “psychologia”, “terapia”, “psychoterapia”, “świadomość”, “ku wyzwoleniu” i inne takie …
Chcąc Ludziom pomagać odnajdywać kierunki – warto najpierw zacząć od Siebie.

Ludzie, którzy nie mają skrupułów, by kraść czyjeś grafiki lub używać ich jako własne i nakładać na nie logo – nie są dość wiarygodni, bo fundamentalna wrażliwość, która nie pozwalałaby czuć się komfortowo w sytuacji działania niestosownego, a która jest potrzeba też do tego, by “czuć kierunki właściwe” – zwyczajnie u Nich nie działa.

Wiadomo, że udostępnienie czegoś “od siebie” sprawia, że kolejni udostępniający będą trafiać na stronę tego Kogoś, Kto zapisał treść jako własną.
Porażające jest to, że często nawet przy tych nie-swoich grafikach nie ma żadnej myśli. Żadnej rozkminki Autora/Autorki strony.
Tylko skradziona grafika i logo własne.
Chodź ostatecznie oczywiście nie ma znaczenia, czy będzie przy nie swoim zdjęciu/grafice udostępnionej jako “własna” jakieś mocne przemyślenie, czy też nie – jednak zastanawiające, że Ludzie zupełnie albo prawie zupełnie nie zauważają tego, jak mocno są wciągnięciu w zachwycanie się ciągle tymi samymi treściami / cytatami – często bezkrytycznie i bez skłonności do polemiki czy zastanowienia….
Nie moje, to nie moje i źródło musi byc zachowane, a  wsadzanie swojego loga na nie swoje – jest po prostu fundamentalnie złe.
Poszanowanie czyjejś pracy, takt, wrażliwość i czucie – to ważne elementy osobowości Jednostek i podstawa pod przyzwoitą społeczność złożoną z takich właśnie Jednostek.

Jeśli Ktoś ma silniejsze parcie na ilość Osób przywiązanych do danej strony niż na przyzwoitość, nie jest raczej Osobą właściwą, by pomagać Innym odszukać drogę, bo pokazywanie przywłaszczania sobie nie swojego mienia jako “normy” – nie jest dobrym wzorcem.

Zapewne skutkuje powiedzonko siedzące wielu Ludziom w umysłach: “przecież inni też tak robią”.
Jednak jeśli Ktoś inny “coś robi” – oznacza to, że Ja też mam tak robić? 
– Nie.

Kręgosłup moralny, czucie i wrażliwość – to podstawa Jednostek i … przyzwoitości.
Fundament pod wszystko.

A używanie czyjegoś jako własnego bez zgody, czy kupna – to zwyczajna… kradzież.
Nazywajmy rzeczy po imieniu.

Warto zwrócić uwagę na ten trend i go zakończyć.
Poprzez zwrócenie uwagi na ten proceder i brak przyzwolenia na niego.

To co się wydaje czasem niepozorne – jest czasem na prawdę złe i szkodliwe.
Klocek do klocka i układamy budowlę na złych fundamentach.

A fundamenty to podstawa…

Patrzmy UWAŻNIE, czujmy MOCNO, słyszmy DOBRZE,  Ludzie….

Grafika/zdjęcie plus cytat to “chodliwa” metoda przyciąganie uwagi Użytkowników…
Jednak praca jest pracą, Autorzy – Autorami, a źródło – źródłem.

Artykuł Kradzież grafik i zdjęć jako norma społecznościowa? pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/11/30/kradziez-grafik-i-zdjec-jako-norma-spolecznosciowa/feed/ 0
Refleksja z lekcji historii na 100 lecie odzyskania Niepodległości przez Polskę http://obserwatornia.pl/2018/11/10/refleksja_z_lekcji_historii/ http://obserwatornia.pl/2018/11/10/refleksja_z_lekcji_historii/#respond Sat, 10 Nov 2018 11:26:58 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2898 Co prowadzi do tego, że historia jest księgą pełną krwawych stron? Pewne cechy, postawy, zachowania Ludzi. Warto to odkryć, poznać, zrozumieć, oswoić, przepracować i transformować. I tworzyć nową historię bez przemocy, agresji, krzywd, cierpienia.    

Artykuł Refleksja z lekcji historii na 100 lecie odzyskania Niepodległości przez Polskę pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>

Co prowadzi do tego, że historia jest księgą pełną krwawych stron?
Pewne cechy, postawy, zachowania Ludzi.

Warto to odkryć, poznać, zrozumieć, oswoić, przepracować i transformować. I tworzyć nową historię bez przemocy, agresji, krzywd, cierpienia.

 

 

Artykuł Refleksja z lekcji historii na 100 lecie odzyskania Niepodległości przez Polskę pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/11/10/refleksja_z_lekcji_historii/feed/ 0
O dyskryminacji kobiet ze względu na płeć http://obserwatornia.pl/2018/11/04/o-dyskryminacji-kobiet-ze-wzgledu-na-plec/ http://obserwatornia.pl/2018/11/04/o-dyskryminacji-kobiet-ze-wzgledu-na-plec/#comments Sun, 04 Nov 2018 13:49:48 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2893 O dyskryminacji ze względu na płeć – szybka rozkminka. Na wstępie powiem, że nie jest tak, że dyskryminujący jest bardziej cwany i/lub mądrzejszy, a ten zdyskryminowany mniej. Tej zależności na pewno nie ma globalnie…. W obrębie porównywanych Jednostek – będzie różnie. Czasy również się zmieniają i pewne rzeczy również zmieniają …

Artykuł O dyskryminacji kobiet ze względu na płeć pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>

O dyskryminacji ze względu na płeć – szybka rozkminka.

Na wstępie powiem, że nie jest tak, że dyskryminujący jest bardziej cwany i/lub mądrzejszy, a ten zdyskryminowany mniej.
Tej zależności na pewno nie ma globalnie….
W obrębie porównywanych Jednostek – będzie różnie.

Czasy również się zmieniają i pewne rzeczy również zmieniają się w Ludziach.

Globalnie dyskryminacja przejawia się w powielanych schematach myślowych i utrwalonych sposobach postrzegania i skojarzeniach, które są powielane bez względu na płeć, zatem robi to całe społeczeństwo, a nie tylko jego męska, albo żeńska część.
Poprzez ten mechanizm – dyskryminujący i dyskryminowany to często jedna i ta sama Osoba, która powielając stereotypy – sama tkwi w ograniczonej przestrzeni i pułapce.

W społeczeństwie zdominowanym przez schematy myślenia są Jednostki, które to rozumieją i od rosnącej ilości tych Jednostek zależy sukces – również bez względu na płeć…

Czym różni się dyskryminacja kobiet i mężczyzn?
Pogardą wobec tych pierwszych i przekonaniem o wielkości i „wyższości” tych drugich.
Przekonanie, że kobieta nie jest (dość) dobrym naukowcem, reżyserem, lekarzem, inżynierem, fotografem, twórcą, kompozytorem (itd.), bo… jest kobietą (wow!!!!).
Zatem jej miejsce jest przy dzieciach, w szkołach w szpitalach – jako pielęgniarki lub zawodach, które wiążą się z którąś z chorych ról przydzielonych jej społecznie: dom (kuchnia, sprzątanie, sprzedawanie), dziecko/mąż (opiekunka, pielęgniarka, pomoc, obsługa, itd.), obiekt i jego stylizacja (tancerka, strojąca się powłoka, fryzjerka, makijażystka, itd).
Często Kobiety nie są brane pod uwagę tam, gdzie rozdawane są „prestiżowe” nagrody, gdzie doceniane są osiągnięcia.
Są niedopuszczenie do pewnych miejsc i pewnych pozycji.
W wykazywaniu się – muszą udowadniać swoja wartość bardziej, bo piętno płci na nich leży.
Są traktowane z pogardą i niedocenianiem.

Mężczyźni dyskryminowani są także, ale ich dyskryminacja wynika często również z pogardy wobec kobiet.
Pan w przedszkolu będzie często traktowany z przymrużeniem oka i pogardliwie, nie tylko dlatego, że gdzieś w głowach leży przekonanie, że się do tego mniej nada niż Kobieta (a przecież liczą się cechy Jednostek i wiele Kobiet się do tego nie nadaje), ale dlatego, bo przyjął rolę żeńską, zatem jest „ciotą”, “lamusem” i w ogóle nie wiadomo czym jeszcze, bo przecież to co społecznie przypisane części „żeńskiej” jest kojarzone z marnością i czymś niegodnym dla mężczyzny….

W powielanym trendzie: Kobieta jest niegodna wykonywania tego ,co „zarezerwowane” Mężczyznom, bo jest do tego za słaba, a Mężczyzny nie jest godne wykonywanie pewnych robót i ról „zarezerwowanych” Kobietom.
Taka różnica.

Od razu dodam dla tych, którzy użyją argumentu o oczywistych statystycznych różnicach w sile: nie mówię o pracy na budowach, czy przy łopacie, czy gdzieś gdzie siła fizyczna ma główne znaczenie, ale o całej przestrzeni innych prac, gdzie liczy się kreatywność, błyskotliwość, wiedza, umiejętności, inteligencja, myślenie, czucie, zdolności manualne, zdolności artystyczne i inne predyspozycje, cechy i umiejętności.
Te wielce „męskie” roboty zostawiam Ludziom którym siła i kondycja pozwalają na wykonanie danej pracy i którzy chcą to robić (też bez względu na płeć).

Co do zmian. Zacznijmy od siebie. Od zmiany myślenia w nas.
Powielane wzorce, że „mężczyzna jest lepszy”, „kobieta jest gorsza” w tym i w tym – są błędne.
Odwrotnie również, choć chciałam położyć nacisk na tę stronę, bo razi bardziej.
Całe masy się nie nadają i nie zależy to od płci, a całe masy się nadają a nie są dopuszczane, bo są w innym ciele…..
Widać to gołym okiem.
Aż krzyczy niedostrzegane.

Ten ciągle funkcjonujący sposób myślenia to tylko wprogramowany schemat i iluzja.

Wspierasz Kobiety w przedsiębiorczości?
Ja tak. Nieraz celowo wybieram Kobietę, jeśli jest fachowcem.
Zrozumiałam, że to ważne i wiem dlaczego.

Myślenie utrwalonymi ścieżkami i powielanie schematów myślowych – jest w Tobie.
Zobacz to. Od tego zaczyna się zmiana.

Artykuł O dyskryminacji kobiet ze względu na płeć pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/11/04/o-dyskryminacji-kobiet-ze-wzgledu-na-plec/feed/ 1
Tylko Twoja dłoń – stały ląd. Kochanie siebie http://obserwatornia.pl/2018/11/02/kochanie-siebie/ http://obserwatornia.pl/2018/11/02/kochanie-siebie/#respond Fri, 02 Nov 2018 12:48:16 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2886 O fundamencie umieszczonym wewnątrz siebie i kochaniu siebie.

Artykuł Tylko Twoja dłoń – stały ląd. Kochanie siebie pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
O fundamencie umieszczonym wewnątrz siebie i kochaniu siebie.

Artykuł Tylko Twoja dłoń – stały ląd. Kochanie siebie pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/11/02/kochanie-siebie/feed/ 0
Czym jest mądrość? Dialogi rodzinne. http://obserwatornia.pl/2018/10/29/czym-jest-madrosc-dialogi-rodzinne/ http://obserwatornia.pl/2018/10/29/czym-jest-madrosc-dialogi-rodzinne/#respond Mon, 29 Oct 2018 18:55:34 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2872 Rozmowa z Córką. Dziś. Córka – teraz lat 9. Czym jest mądrość? Mama:  – Wiesz czym jest mądrość? Córka:  z zaskoczeniem i z zaciekawieniem: – Nie wiem. Mama:  – Ja też. 😀 Córka:    – Mądrość jest wtedy jak się wszystko wie i się przemyśli to co chce się zrobić. …

Artykuł Czym jest mądrość? Dialogi rodzinne. pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>

Rozmowa z Córką. Dziś. Córka – teraz lat 9.
Czym jest mądrość?

Mama:  – Wiesz czym jest mądrość?

Córka:  z zaskoczeniem i z zaciekawieniem:
– Nie wiem.

Mama:  – Ja też. 😀

Córka:    – Mądrość jest wtedy jak się wszystko wie i się przemyśli to co chce się zrobić.

Mama:   – A myślisz, że mądrość jest wtedy jak się wszystko wie, czy jak się wie, że wszystkiego się nie wie?

Córka:   – Logiczne.
… Ale da się wszystko wiedzieć.

Mama:   – Nie da się.

Córka:  – No Jak? A jak się ktoś uczy? Wszystkie języki zna? …

Mama:  – Taak. I ma wszystkie wiadomości z matmy, biologii, chemii, fizyki, …, istnienia, wszystkiego co jest, wszechświata…
Nie da się.

Córka:  – A jakby ktoś miał wiele żyć – to może wiedzieć wszystko.

Mama:  – Jeśli mówimy o nieskończoności – to nie może. 😉

 

PS: Mądrość składa się z pewnej wrażliwości, czułości (wyczulenia), wiedzy, wyobraźni, świadomości, zrozumienia i mądrych wyborów ukierunkowanych na dobro (w moim odczuciu).
Jednak to tylko słowa. Ważne, co się przez nie rozumie.  😉

Zdjecie: Piotr Kardaś, rok 2014

Artykuł Czym jest mądrość? Dialogi rodzinne. pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/10/29/czym-jest-madrosc-dialogi-rodzinne/feed/ 0
Uwaga szczepienia – czyli walka skrajności http://obserwatornia.pl/2018/10/26/uwaga-szczepienia-czyli-walka-skrajnosci/ http://obserwatornia.pl/2018/10/26/uwaga-szczepienia-czyli-walka-skrajnosci/#respond Fri, 26 Oct 2018 11:23:28 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2858 WSTĘP Szczepionki nie są samym złem, ani samym dobrem! Zrobiły dużo dobrego i pierwotnie były opracowywane za potrzebą zatrzymania masowych śmierci. I nadal ten cel nieraz przyświeca. Szczepionki były odpowiedzią na potrzebę. Bez fałszywych alarmów – takie były realia. Nie mamy wielu chorób, bo nie dały rady się przenosić. To …

Artykuł Uwaga szczepienia – czyli walka skrajności pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>

WSTĘP

Szczepionki nie są samym złem, ani samym dobrem!
Zrobiły dużo dobrego i pierwotnie były opracowywane za potrzebą zatrzymania masowych śmierci.
I nadal ten cel nieraz przyświeca.

Szczepionki były odpowiedzią na potrzebę.
Bez fałszywych alarmów – takie były realia.
Nie mamy wielu chorób, bo nie dały rady się przenosić. To fakt.
Nie jest prawdą, że wyniosły się same i szczepionki nie mają w tym żadnego udziału….

Na wyniki wielu badań też warto patrzeć z przymrużeniem oka, bo nieraz nie są one wolne od manipulacji – co znacząco utrudnia rozeznanie.

Potem zdarzały się sytuacje manipulacji (odnośnie świńskiej czy ptasiej grypy) i przypadki ignorowania i marginalizowania skutków ubocznych.

FRONT: “ZA SZCZEPIONKAMI”

Słucham nieraz opinii Osób “za szczepionkami”. Nie słyszą Oni tego, jaka potrzeba kryje się za obawami Osób które są obowiązkowym szczepionkom przeciwne.

Widzą tę cześć, która wskazuje na zatrzymanie groźnych chorób, ale ignorują fakt, że dla Osób które straciły zdrowie lub życie wskutek komplikacji poszczepiennych – świat jakby…  przestał istnieć. Krzyk rozpaczy. Gniew….
Dodatkowo często reakcja koncernów związana z unikaniem odpowiedzialności, ignorowaniem pewnych przypadków i arogancją – nie poprawia sytuacji.
I fakt, że nieraz intencje Tych, którzy na czymś zarabiają mogą być i są przesiąknięte “zyskiem dla zysku” (kosztem zdrowia i życia – również), bo niejeden taki przypadek znamy i wiemy, że w Naszym Świecie ciągle nie poradziliśmy sobie z problemem niewrażliwości, pazerności, pychy i zwyczajnego zła.

FRONT: “PRZECIW SZCZPIONKOM”

Słuchałam w tym roku wypowiedzi Pani od STOP NOP na Wibracje Festiwal … aż źle się robiło od skrajności i fałszu…. Momentami sie zgadzałam, ale momenty były takie, że dyskwalifikowały całą wypowiedź odbierając jej powagę.

Usłyszałam m.in. zdania w stylu:
Cała medycyna zła, koncerny samo zło, tylko hajs, tylko zło. 

Nie, Ludzie. To nie tak….
Skrajności są często złe i na prawdę to nie jest zero-jedynkowe i banalne w rozwiązaniu.

NIE KAŻDY i NIE ZAWSZE liczy TYLKO hajs.

I nie jest tak że medycyna alopatyczna (konwencjonalna) jest “BE”.
Nie jest.
Nieraz korzystam. Cenię.
Nie jest też w opozycji do medycyny naturalnej. 🙂
To całość….

Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP pisze:
“Więc KAŻDE zaburzenie stanu zdrowia, do którego doszło do 4 tygodni od szczepienia, to NOP. Po prostu.
Więc KAŻDY zgon (za wyjątkiem zgonów w wyniku nieszczęśliwego wypadku), do którego doszło do 4 tygodni od szczepienia, to ciężki NOP. Po prostu.
Więc KAŻDA „śmierć łóżeczkowa” (SIDS), do której doszło do 4 tygodni od szczepienia, to ciężki NOP. Po prostu.”

LUDZIE. To fałsz! 🙂
Słowa: “każde”, “tylko”, “zawsze”, “nigdy” są często pułapką, wyrazem nieprecyzyjnej mowy i często są bezmyślnie używane.
Nieprecyzyjna mowa to wielka bolączka ludzkości i za jej pomocą utrwala się fałszywe przekonania.
Jak tak można się wypowiadać – szczególnie dążąc do bycia “autorytetem” w danej dziedzinie?
To mega nieświadomość albo mega manipulacja.
Pisanie tego jeszcze wielka literą i na czerwono (bo tak napisano w oryginale) ?
Tak sformułowane zdania są nieprawdziwe…
Za Kogo Oni mają swoich Odbiorców lub co sami prezentują?
Wiedzę? I takie FUNDAMENTALNE błędy?
Litości…

Jakby poza tym cała Przestrzeń nie istniała innych wpływów i powiazań.

***

Ech. Skrajności.
Ech. Manipulacje.
Ech. Kasa….
Ech. Niezrozumienie….

Kto? Co? Jak? Kiedy? Po co? …

FINAŁ
W temacie szczepionek nie ma złotego środka. Ja go na razie nie widzę.
Coś jest kosztem czegoś.
Warto jednak się usłyszeć i mimo trudnej sytuacji spróbować wypracować kompromis i rozwiązania korzystne, nie zamykając się tylko w swojej bańce, w której nie ma punktów wspólnych z drugą bańką, bo prawda zbudowana jest z całości i całość obejmuje.
Warto wiedzieć, że każda “Strona” tego sporu (niczym dwa obozy Ludzi podobnie myślących): ma trochę racji i każda trochę się myli.
Myli się choćby dlatego, że nie słyszy Osób z drugiej strony i Ich racji….

To nie szczepionki są złe – tylko intencje bywają złe lub dobre lub mieszane, brak wiedzy jest niedobry, brak powściągliwości w wypowiedziach jest niedobry, ignorancja jest niedobra, nieprecyzyjna mowa jest niedobra, manipulacje są niedobre, nadmierne skupienie na tylko jednym argumencie jest niedobre i skrajne podejście jest niedobre, a takie jest najczęściej spotykane…..

Albo “tylko tak”, albo ” tylko nie”.

Tworzą się dwie niezazębiające się, odrębne grupy bez części wspólnej (to fałszywy układ, iluzoryczny – bo wspólnego mamy wiele) i usłyszenie potrzeb i obaw “drugiej strony” jest przy takim podejściu niemal niemożliwe…
Wszystko dzieje się po coś. Wyjdźmy z tych oddzielnych baniek.
Jesteśmy we wspólnej Przestrzeni.

Ewa Michalik-Kardaś
Zdjęcie: Piotr Kardaś

Źródło cytatu STOP NOP: http://szczepienie.info/zgony-dzieci-w-wyniku-szczepienia-a-oficjalne-statystyki-nop-w-polsce/

Artykuł Uwaga szczepienia – czyli walka skrajności pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/10/26/uwaga-szczepienia-czyli-walka-skrajnosci/feed/ 0
Władza i jej mylne pojmowanie http://obserwatornia.pl/2018/10/23/wladza-i-jej-mylne-pojmowanie/ http://obserwatornia.pl/2018/10/23/wladza-i-jej-mylne-pojmowanie/#respond Tue, 23 Oct 2018 09:53:17 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2440 Niezwykle istotne jest precyzyjne używanie słów. Używanie słów nasyconych określonym znaczeniem sprawia, że to znaczenie determinuje postrzeganie aspektu, z którym dane słowo się wiąże. Używanie słowa władza w kontekście polityki, czy też Polityków sprawia, że pozycjonujemy pewną grupę Ludzi wyżej, a inną niżej, co powoduje utrwalenie i podtrzymanie istniejącego dystansu …

Artykuł Władza i jej mylne pojmowanie pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>

Niezwykle istotne jest precyzyjne używanie słów.
Używanie słów nasyconych określonym znaczeniem sprawia, że to znaczenie determinuje postrzeganie aspektu, z którym dane słowo się wiąże.
Używanie słowa władza w kontekście polityki, czy też Polityków sprawia, że pozycjonujemy pewną grupę Ludzi wyżej, a inną niżej, co powoduje utrwalenie i podtrzymanie istniejącego dystansu pomiędzy Ludźmi zatrudnionymi do wykonania określonych zadań zwanych “władzą”, czy też “politykami” i resztą społeczeństwa.
To pułapka. “Magia” słowa. Błąd.
Politycy nie są “władzą”.
Są w pracy i mają określoną pracę do wykonania.
Ważną.
Zbyt ważną, by “bawić się” w zadufanie, nadęcie, poczucie wyższości, egocentryczne wizje, słabości związane z chęcią łatwego zarobienia pieniędzy lub też trzymanie “władzy dla władzy”.
Pomyłka.
To zwyczajni/zwykli Ludzie. Wybrani przez innych do określonej pracy.
Tylko i aż tyle….

Dość już nazywania “władzą” Ludzi, którzy zostają wybrani (np.: w wyborach) i/lub pełnią pewne funkcje.

To żadna “władza”. Między innymi przez nieprecyzyjny język i nazewnictwo mamy masę nieporozumień i podtrzymujemy trwające na poziomie podstawowym  niezrozumienie.
Wśród nieświadomych Istot czujących “władzę” mamy w Ludziach pełniących pewne funkcje pełno nadęcia, zaparcia, próżności, marności i słabych pobudek.
Ludzie Ci czują się właśnie Paniami/Panami “władcami”.
Pomylone nazewnictwo sprawia, że utrwalany jest niewłaściwy wzorzec myślowy i Ludzie Ci są właśnie kojarzeni z “władzą”, choć w istocie – jak chwilę pomyśleć – władzą być nie powinni.
“Władza” zawsze (z definicji, brzmienia, czucia tego słowa) jest związana ze postawieniem “władających” “wyżej”,.
Skutkiem jest tworzenie iluzorycznych ale niestety przekładających się na realny efekt w rzeczywistości podziałów społeczeństwa na grupy.
Takie pojmowanie jest związane ze zniewoleniem. Zniewoleniem Osób usytuowanych “niżej” zgodnie z brzmieniem danego pojęcia, ale także Osoby, która postrzega Siebie jako “władającego”. Taka Osoba nie jest wolna – żyje w iluzji, ze spuchniętym ego (którego istnienia  i sposobu działania zapewne niestety nie rozumie – ale to już inny i bardzo popularny problem), ma fałszywy obraz także odnośnie własnej roli i postaci – co powoduje same kłopoty.
Dodatkowo Ludzie masowo nazywający Kogoś “władzą” stają w roli “poddanych”. Chyba nie o to chodzi… ?
Na pewno.
Zaklęte koło. Nieświadomości.
Ludzie wybierani na stanowiska przez innych Ludzi to są reprezentanci/przedstawiciele tych Ludzi.
MAJĄ OBOWIĄZEK DBAĆ O DOBRO OGÓŁU i UCZCIWIE PRACOWAĆ.
Z głową i z sercem. I odpowiednią wrażliwością.
NIC WIĘCEJ!!!!
Dobrze używać PRECYZYJNEJ MOWY.
Żadna “władza”: Panie i Panowie. 🙂
To marność….
Żadni  “poddani”, Ludzie.
To pomylenie.

Używajmy precyzyjnej mowy. Nie utrwalajmy tego, co się nie sprawdza i co nie służy.

Ewa Michalik-Kardaś

Artykuł Władza i jej mylne pojmowanie pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/10/23/wladza-i-jej-mylne-pojmowanie/feed/ 0
Cechy nie mają płci – halo, tu Ziemia! http://obserwatornia.pl/2018/10/18/cechy-nie-maja-plci-halo-tu-ziemia/ http://obserwatornia.pl/2018/10/18/cechy-nie-maja-plci-halo-tu-ziemia/#respond Thu, 18 Oct 2018 17:13:30 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2809 Cechy osobowości/charakteru, temperament, rodzaje zachowania, odczucia i stany w jakich bywamy: Zaradność, niezaradność, kreatywność, intuicyjność, bezmyślność, odwaga, słabość, troskliwość, opiekuńczość, siła, delikatność, wrażliwość, kreatywność, bystrość, bezmyślność, próżność, pycha, szczerość, nieszczerość, życzliwość, nieżyczliwość, determinacja, uległość, kompetentność, niekompetentność, mądrość, głupota, zabawność, uważność, nieuważność, ignorancja, zmotywowanie, zdemotywowanie, ciekawość, obojętność, …. Uczucia, emocje, odczucia …

Artykuł Cechy nie mają płci – halo, tu Ziemia! pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>

Cechy osobowości/charakteru, temperament, rodzaje zachowania, odczucia i stany w jakich bywamy:

Zaradność, niezaradność, kreatywność, intuicyjność, bezmyślność, odwaga, słabość, troskliwość, opiekuńczość, siła, delikatność, wrażliwość, kreatywność, bystrość, bezmyślność, próżność, pycha, szczerość, nieszczerość, życzliwość, nieżyczliwość, determinacja, uległość, kompetentność, niekompetentność, mądrość, głupota, zabawność, uważność, nieuważność, ignorancja, zmotywowanie, zdemotywowanie, ciekawość, obojętność, ….

Uczucia, emocje, odczucia i stany w jakich bywamy:

Radość, smutek, spokój, niepokój, strach, stres, niepewność, zagubienie, żal, rozpacz, gniew, rozczarowanie, pustka, zranienie, uwielbienie, satysfakcja, ufność, nieufność, szczęście, rozbawienie, pogarda, wstręt, panika, skrucha, poczucie winy, zniechęcenie, zazdrość, osamotnienie, złość, zniecierpliwienie, wściekłość, spełnienie, zakłopotanie, wstyd, nadzieja, beznadzieja, ulga, piękno, miłość, …

Zdolności/ zamiłowania:

Muzyczne, społeczne, sportowe, manualne, plastyczne, teatralne, analityczne, werbalne,  filozoficzne, techniczne, psychologiczne, humanistyczne, ścisłe, …

Cechy osobowości, charakteru, zachowania, temperament, odczucia, stany w jakich bywamy, zdolności: nie znają podziału na płcie!

Łączy nas wspólna przestrzeń. Przestrzeń Ludzi, Istot, Istnienia.

Przestrzeń jest JEDNA.

Halo! Tu Ziemia!  🌏

Artykuł Cechy nie mają płci – halo, tu Ziemia! pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/10/18/cechy-nie-maja-plci-halo-tu-ziemia/feed/ 0
Czas na edukację… http://obserwatornia.pl/2018/10/18/czas-na-edukacje/ http://obserwatornia.pl/2018/10/18/czas-na-edukacje/#respond Thu, 18 Oct 2018 10:30:07 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2806 Czemu Ludzie tak często nie mogą być po prostu Sobą z całą gamą uczuć i stanów w jakich się znajdują (i oczywistą umiejętnością przyjmowania ich, przeżywania i obserwowania), z całą gamą emocji uzewnętrznianych i wyładowywanych w bezpieczny sposób, z mocnym i osadzonym w sobie poczuciem wartości, z asertywną postawą i …

Artykuł Czas na edukację… pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>

Czemu Ludzie tak często nie mogą być po prostu Sobą z całą gamą uczuć i stanów w jakich się znajdują (i oczywistą umiejętnością przyjmowania ich, przeżywania i obserwowania), z całą gamą emocji uzewnętrznianych i wyładowywanych w bezpieczny sposób, z mocnym i osadzonym w sobie poczuciem wartości, z asertywną postawą i zrozumieniem jej u siebie i drugiej Osoby (bez obrazy gdy się słyszy odmowę lub krytykę!) – tylko udają, grają role i przyjmują te iluzoryczne i często szkodliwe konwenanse??? 🙁 Czemu Ludzie tak często nie mają zdrowego kontaktu z własną cielesnością i nie traktują jej priorytetowo i normalnie, bez skrępowania i z miłością i pełnym zainteresowaniem i zaangażowaniem, z umiejętnością słuchania tego, co się w ciele dzieje i jakie sygnały wysyła i świadomością ruchu, postawy, potrzeb i granic?
Czemu Ludzie masowo mają tak kiepski kontakt z własną seksualnością (ciągłe skrajności wrzucania jej na piedestał albo wulgarne, prymitywne i płytkie jej przedstawianie i odczłowieczanie Człowieka albo jej marginalizowanie i pielęgnowania kultu wstydu a zarazem odgrywania roli pseudo seksowności albo roli agresywnego zdobywcy w zależności od płci)? Czemu seksualność ciągle nie jest poznana, oswojona i traktowana zwyczajnie jak jedna z wielu sfer istnienia? :/
Czemu ciągle jest globalnie tak kiepski kontakt z tym co wewnątrz i z tym co na zewnątrz i tak niewielka umiejętność dostrzegania potęgi Istnienia i jego piękna?
Czemu ciągle – po tylu latach istnienia naszego gatunku – tak marna jest świadomość powiązań jakie istnieją pomiędzy tym Kim Jesteśmy, a resztą Wszechświata – tzn. także kreowaniem Rzeczywistości? :O

Brakuje wiedzy i zrozumienia podstaw egzystencjalnych, a zamiast tego panuje globalna fiksacja na iluzji, odgrywaniu ról i udawaniu.

To tak jakby pływać po powierzchni Oceanu, pod którą jest się piękna i zapierająca dech przestrzeń, kosmiczne widoki, głębia i nigdy nie zanurzyć głowy….

Szkoda tak przeżyć Życie, Ludzie. 🙂

Czas na wiedzę i świadomość. Czas zajrzeć pod powierzchnię.
Czas na rozwój. <3
Czas na EDUKACJĘ.

Zdjęcie: HUBBLE

Artykuł Czas na edukację… pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/10/18/czas-na-edukacje/feed/ 0
Kobiecość i męskość – polemika z podziałem świata na dwie sfery http://obserwatornia.pl/2018/10/04/kobiecosc-i-meskosc-polemika-z-podzialem-swiata-na-dwie-sfery/ http://obserwatornia.pl/2018/10/04/kobiecosc-i-meskosc-polemika-z-podzialem-swiata-na-dwie-sfery/#respond Thu, 04 Oct 2018 13:45:45 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2786 Podzielono świat Ludzi na części – dwie niezazębiające się sfery. Do jednego wora wrzucono jedną część świata Ludzi, do drugiego – drugą. Podzielono świat Ludzi na dwie oddzielne sfery zainteresowań, pasji oraz na oddzielne cechy osobowości. Jedną sferę nazwano – “męską”, drugą – “żeńską”. Oddzielne przestrzenie, traktowane na zasadzie przeciwieństw, …

Artykuł Kobiecość i męskość – polemika z podziałem świata na dwie sfery pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>

Podzielono świat Ludzi na części – dwie niezazębiające się sfery.
Do jednego wora wrzucono jedną część świata Ludzi, do drugiego – drugą.
Podzielono świat Ludzi na dwie oddzielne sfery zainteresowań, pasji oraz na oddzielne cechy osobowości.
Jedną sferę nazwano – “męską”, drugą – “żeńską”.
Oddzielne przestrzenie, traktowane na zasadzie przeciwieństw, którymi w istocie nie są….
Zasada typu: z penisami – na prawo, z waginami – na lewo….
Tymczasem cała sfera cech osobowości, pasji i ogólnie istnienia – jest wspólna.
Każdy Człowiek ma w sobie masę cech o różnym natężeniu, zmiennych w czasie i bardziej trwałych.
Niepotrzebne i niewłaściwe jest nadawanie cechom osobowości płci, bo cechy osobowości nie mają płci.
Odwaga jest Odwagą.
Asertywność jest Asertywnością.
Wrażliwość jest Wrażliwością.
Naiwność jest Naiwnością.
Bierność jest Biernością.
Agresja jest Agresją.
Mądrość jest Mądrością.
itd…
Zrozumienie jest Zrozumieniem…
Żadna z tych cech nie jest ani męska, ani żeńska.
Nie jest też niczym więcej, niczym mniej tylko tym czym jest.
Również sfera zainteresowań, pasji jest wspólna.
Sfera istnienia.
Można z niej czerpać do woli.
Tylko Ludzie niepotrzebnie ją ograniczają powielając zastane wzorce, w których przekazywane są wytyczne, jaki Kto być “powinien” w zależności od tego w jakim typie organizmu występuje. Męskim, czy żeńskim.
Masa stereotypów, wytycznych, pułapek, jedynych-słusznych dróg, sposobów postrzegania i zachowań.

Błąd. Pomyłka.

W filmie przeprowadzam polemikę ze stereotypowym sposobem postrzegania płci, opartym na przekazywanych i powielanych schematach, narzuconych i przyjętych wytycznych i trendzie dzielenia sfery na dwie części, z których każda jest przypisana Ludziom w zależności od tego w jakim typie organizmu występują.

Artykuł Kobiecość i męskość – polemika z podziałem świata na dwie sfery pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/10/04/kobiecosc-i-meskosc-polemika-z-podzialem-swiata-na-dwie-sfery/feed/ 0
Tęcza nie obraża http://obserwatornia.pl/2018/08/22/tecza-nie-obraza/ http://obserwatornia.pl/2018/08/22/tecza-nie-obraza/#respond Wed, 22 Aug 2018 12:38:04 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2767 Niektórzy Ludzie czują się dotknięci tęczowym orłem. Niektórzy – jej symbolem narysowanym, stworzonym przestrzennie lub pokazanym w innej, artystycznej formie. Ja tego nie czuję ani nie postrzegam jako obrażanie. Dla mnie to jest też szacunek do Ojczyzny. I Miłość. Bo przemawia przez to wrażliwość odnośnie Istnienia. To tak jakby pójść …

Artykuł Tęcza nie obraża pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
Niektórzy Ludzie czują się dotknięci tęczowym orłem.
Niektórzy – jej symbolem narysowanym, stworzonym przestrzennie lub pokazanym w innej, artystycznej formie.

Ja tego nie czuję ani nie postrzegam jako obrażanie.
Dla mnie to jest też szacunek do Ojczyzny.
I Miłość.
Bo przemawia przez to wrażliwość odnośnie Istnienia.

To tak jakby pójść do Tęczy przy Słońcu i Deszczu i powiedzieć Jej, że obraża swoją obecnością….

>>Zadumała się Tęcza i mówi: – jestem jednak. Jestem zwyczajnym zjawiskiem.
Ani dobrym ani złym.<<
I albo pod wpływem tego zdarzenia dana Osoba zrozumie, albo nie….

Tak mi przyszło go głowy… 😉

Orły nieraz są używane w sytuacjach, w których niedobrze ich używać.
W nienawiści i chęci krzywdzenia.

Nasz hymn też moim zdaniem jest do zmiany. Już szabelką nie ma sensu walczyć.
Raczej sercem/miłością/umysłem/duszą/wrażliwością.

Ja kocham Polskę.
I cały Świat.
I Istnienie.
I bardziej mnie boli agresja, niekontrolowane zachowania i krzywdzenie.

Proszę nie traktować tej grafiki i Orła w barwach Tęczy na niej jakbym chciała obrazić Kogokolwiek.
Nie chcę.
Wręcz przeciwnie.

Pozdrawiam.

Artykuł Tęcza nie obraża pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/08/22/tecza-nie-obraza/feed/ 0
Pokazanie twarzy to wyzwanie? http://obserwatornia.pl/2018/05/31/pokazanie-twarzy-to-wyzwanie/ http://obserwatornia.pl/2018/05/31/pokazanie-twarzy-to-wyzwanie/#comments Thu, 31 May 2018 17:45:47 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2714 Chory jest świat, w którym pokazanie swojej twarzy jest wyzwaniem, a nałóg robienia ze swoją twarzą schematycznych rytuałów jest tak silny. Pewne wzorce są pompowane aż do granic obłędu i Ludzie uczą się łączyć te widoki z “pięknem” i widzieć w tym “piękno” na zasadzie programowania: A=piękne, B=piękne, C=brzydkie. Następnie …

Artykuł Pokazanie twarzy to wyzwanie? pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
Chory jest świat, w którym pokazanie swojej twarzy jest wyzwaniem, a nałóg robienia ze swoją twarzą schematycznych rytuałów jest tak silny.
Pewne wzorce są pompowane aż do granic obłędu i Ludzie uczą się łączyć te widoki z “pięknem” i widzieć w tym “piękno” na zasadzie programowania: A=piękne, B=piękne, C=brzydkie.
Następnie nieświadome społeczeństwo omamione takim postrzeganiem produkuje kolejne pokolenia powielające te wzorce. Kółko się zamyka.
Efekt – masa uzależnionych Osób od przyklejania sztucznych włosów, nakładania sobie na twarz smarów, pyłów i mazideł w schematyczny sposób.
I atak na mnie, gdy tylko poruszę ten temat (co również jest znamienne) i krzyki, że to jest artyzm, sztuka, że to wybór….


Źródło/Autorka: Nieznane (Facebook).

Co słyszę od Kobiet gdy poruszam tematy: “zbędny makijaż”, “makijaż to uzależnienie”, “makijaż to schemat”https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/f4c/1/16/2753.png❓

1. Ja nie muszę, chcę i lubię,
2. Ja muszę, bo mam kiepską cerę,
3. To artyzm/sztuka,
4. To dbanie o siebie, kobiecość,
5. W takim razie to samo z: ubieraniem, jedzeniem, kremami i oliwkami do ciała.
6. Oczy są bardziej wyraziste.
7. Atak na mnie.

Ad1. Ja nie muszę, chcę i lubię
Ja też nie muszę, ale wiem jak trudno było mi zejść z tego nałogu i dotąd czasem się budzi…
“Ja nie muszę” to typowe u nałogowców, którzy nie są gotowi przyznać ani dostrzec że są w nałogu i że to co robią – jest nałogiem właśnie.
Taki Alkoholik na etapie niedostrzegania i wyparcia: też “nie musi” – i on nieraz też tylko w weekendy. No i rzecz jasna: chce i lubi!
Nie jest wyborem to co jest masowo narzucone jako wzorzec o obłędnie pompowane i powielane

Ad2. Ja muszę, bo mam kiepską cerę
Jeszcze żadna cera się nie poprawiła od zalepiania jej smarami. Odstawienie zalepiaczy I odczekanie momentu szoku dla skóry – może czynić z cerą cuda.
Poza tym twarz to twarz. Znamienne jest to, ze tylko twarz kobiet jest “zła” z syfkiem, a męska już nie. To obłęd i pomylenie samo w sobie. Wypromowany i utrwalony sposób myślenia. Nic więcej.
Czy syfek to tragedia? Dla mnie nie. Nie jest to nawet niedoskonałość. To zwykła część życia. Syfek/syfki bywa/bywają….
Doceniam różne aspekty Istnienia i Istoty i w różnych widzę piękno. Blizna czy krostka mi nie przeszkadza. Nie zaćmiewa mi umysłu.  Dalej widzę Istotę i dalej mogę widzieć piękno…

Ad3. To artyzm/sztuka
W czym ta sztuka i ten artyzm?
Jakby każdy malował dokładnie jak Picasso – Picasso nie byłby artystą.
W czym ten artyzm?
W doklejeniu sztucznych włosów i niszczeniu rzęs i męczeniu mięśnia powieki?
W nałożeniu tony smaru na rzęsy – i jak wyżej?
W cieniach na powiekach?
W schematycznych kreskach?
W zaklejonych brwiach?
W zaklejonej całej twarzy i duszonej skórze?
W kolorach tęczy na ustach i zjadaniu tego z ust?
W kolorowych policzkach?
W używaniu ton płynów, żeby te lepiszcza zmyć, po to by znów je nałożyć?
W maltretowaniu skóry, w iluzji i widzeniu w tym piękna?
W nakładaniu rozpuszczalników na paznokcie?
W chorym przekonaniu, że coś z Tobą nie tak, a jak nałożysz na siebie schematyczną maskę, jest ok?
Czy w nałogowym wykonywaniu tego i uzależnianiu od tego poczucia wartości i “piękna”?
Czy może w masowej produkcji tego, transporcie, odpadach z tego w tak obłędnej skali, że aż żal Ziemi, Ludzki gatunku….
Szkodzi i Ludziom i Planecie (!)  I tyle…..
Artyzmem nie jest kopiowanie schematów.

W kontekście twarzy artyzm to każda twarz – taka jaka jest, bo każda jest jedyna i niepowtarzalna i nie jest artyzmem zakładanie na nią wspólnej z masą
maski. Gdyby kopiowanie było artyzmem, kserokopiarka byłaby największa artystką… https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/f57/1/16/1f609.png

Ad4. To dbanie o siebie, kobiecość
W czym to “dbanie o siebie”? Odpowiedzi postawione jako pytania znajdziecie Państwo w wątku Ad3.
Nie jest dbaniem o siebie nałogowe zaklejanie skóry, nakładanie na nią rozpuszczalników, pyłów mineralnych, wykonywanie schematycznych czynności i uzależnienie poczucia wartości i własnej tożsamości od efektu ich wykonania.
Kobiecość i męskość nie istnieją realnie, a tylko jako definicje. To zbiór wymyślonych skojarzeń z każdą z płci i wymogów im postawionych.
Absurdalne czynności związane z mazaniem po buziach albo noszeniem szpilek (niewygodne, niezdrowe, wykoślawiające nogę buty!) nie mają w istocie nic wolnego z byciem Kobietą, tylko połączono je z Kobietami (co jest bardzo smutne i przykre) w drodze bezmyślnych kulturowo-społecznych przekazów i równie bezmyślnego ich powielania.
Udało się tym Ludziom wmówić że coś z nimi nie tak i ich oszukać że te czynności “dadzą im piękno” lub coś” poprawia”, a w rzeczywistości wypromowano jakiś model wizualny i wpojono Ludziom , że dążenie do niego to dbanie o Siebie, zabijając przy tym Ich wyjątkowość i szansę na pokochanie siebie takim jakim się jest . I lunatyczne powielanie tego. I miliony stron na których piszą jak szpachlować buzię. I media i ulice i masa ofiar tego.. .
Nie. To nie jest dbanie o siebie. To w istocie zaprzeczenie dbania o siebie. Masowy nałóg w gigantycznej skali.
Dbam o siebie i dlatego nie nakładam nic na paznokcie, obcinam je dość krótko by nie przeszkadzały np. w grze na gitarze i nie zbierały brudu.
Kocham swoją skórę, dlatego jej nie maltretuję. Moje rzęsy też kocham. Są piękne. I dlatego – gdy to zrozumiałam – uwolniłam je od smaru.
Dbanie o siebie to dbanie o harmonię, równowagę, zdrowie za pomocą spokoju wewnętrznego, przeżywania emocji i uczuć adekwatnego do temperamentu, dbania o jakość i różnorodność jedzenia, zdrowy i zrównoważony, dbania o swój komfort w każdym środowisku w jakim się znajdujemy (rodzina, bliscy, praca, miejsce zamieszkania) i dbania o to środowisko, by uczynić je przyjaznym, właściwe wybory (by zapewnić sobie komfort), dbania o własny rozwój, poszerzanie wiedzy. 

Ad5. To samo z: ubieraniem, jedzeniem, kremami i oliwkami do ciała.
Otóż nie. Nie to samo. Jeść trzeba, ubrać się trzeba, zastosować krem czy oliwkę na przesuszoną skórę – warto, czasem krem specjalistyczny na zmiany na skórze – zastosować warto.
Warto odróżniać rzeczy niezbędne/potrzebne od rzeczy zbędnych/niepotrzebnych.

Ad6. Oczy są bardziej wyraziste
Dla mnie nie są. W oczach z makijażem widzę nie większą wyrazistość, ale wspólny trend i schemat nałożony na miliony oczu okrzyknięty mianem “wyrazistości”. Działamy na zasadzie skojarzeń, tylko większość nie zdaje sobie z tego sprawy. Widok-ocena, widok-ocena. Postrzegać to jako “wyrazistość” nauczyliśmy się właśnie w efekcie takiego programowania.Wystarczy odrzucić skojarzenia i spojrzeć na to na nowo, a wprogramowane skojarzenie traci moc i można zobaczyć tę wyrazistość taką jaką jest w istocie: czyli okiem okrążonym dookoła czarnym (zwykle) lepem.
Dla mnie wyraziste jest każde oko takim jakie jest – bo jest jedyne i niepowtarzalne.

Ad7. Atak na mnie.
Epitety pod moim adresem. Są słabe. Hipokrytka, egoistka, fanatyczna, furiatka.  Jednostka vs. schemat. Norma.
Przecież nie jestem z innej Planety, tylko z tej i dlatego dostrzegam, że to nałóg, bo jestem częścią tego systemu i poczułam ciemną stronę Mocy również na Sobie… Sama jestem częścią tego systemu, zostałam w  niego wciągnięta i mi to nie pasuje, bo widzę w tym masę pułapek i porażającego absurdu.
Słyszę, że mam tatuaż i kolczyki, używam mydła i pasty, kremy, itd.. Echhh… Kolczyki podane w taki sposób w jaki mam ie sa zbyt popularne, ani taki tatuaż (mam go tylko ja), ale przecież nie o to sie rozchodzi. ja mam swoje zdobycze jako relikwie przeszłości.
Co do pasty do zębów czy mydła – warto odróżniać rzeczy potrzebne (jak środki higieny), od niepotrzebnych lub wręcz szkodliwych (jak smary do twarzy, rozpuszczalniki do paznokci, czy sztuczne włosy przyklejane na rzęsy czy powieki). Co do kremów i maści – to nie makijaż.
Co do forsowania “swojego” – to nie ja forsuję w czym “należy” widzieć piękno, tylko to gwałt na mądrości wmawiać Ludziom, że coś z nimi nie tak i że się w taki absurdalny sposób “poprawiają”. To nie jest żadne poprawianie – to jest szkodzenie w skali masowej. Obłędne jest że takiej ilości Ludzi udało się wmówić, że jak wykonają szereg absurdalnych czynności staną sie dopiero atrakcyjni….
Dodatkowo – gwałtem na mnie, na Dziewczynkach, Chłopcach i Ludziach ogólnie jest bombardowanie z każdej medialnej strony tymi zalepionymi twarzami i nazywanie tego “pięknem” i wpajanie takiego postrzegania masom. Uzależnienie, presja, niewłaściwie ulokowane poczucie wartości nazwane “artyzmem”, “wyzwoleniem” i “pięknem”.

Swoją drogą muszę mieć niezłą moc (💪 ) skoro będąc Jednostką, która śmie mieć inne zdanie niż masa bywam w oczach niektórych na tyle “niebezpieczna”, że zarzuca się mi, że narzucam innym “swoje” (pisząc o zaobserwowanych w istocie schematach), ale chce się przy tym, żebym tak nie myślała i nie widziała tych schematów i nie widzi się przy tym, że promowane jest zupełnie alternatywne podejście, w którym to z duża siłą już coś narzucono (i które masy Osób przejęły!)…..

Wybaczcie Ludzie, ale podążanie za masą nie zawsze jest mądre, bo co wyprawia Ludzki gatunek – widać przecież gołym okiem i w wielu kwestiach niestety…. mądrości nie widać…Wystarczy tylko spojrzeć na pewne aspekty od nowa i nie w taki sposób w jaki wielu (całe masy) “nauczono” patrzeć na te aspekty…
Rodzina, Znajomi, inni Ludzie, Nauczyciele, szkoła, ulica, telewizja, gazety, bilbordy, filmy, Internet, ….
Wszędzie dookoła pokazywane są wypromowane trendy i wzorce i przy nieświadomości Ludzi – wzmaga to pewne nawyki i utrwala pewne sposoby postrzegania rzeczywistości ograniczając je i programując sposób widzenia na taki właśnie.
To jest silne lobby. Mega moc.
Ludzie przestają widzieć Ludzi, tylko widzą jakiś wycinek, schematycznie przebrany i schematycznie uszykowany – i to zwą pięknem.
Zachwycają się nie drugą Osobą, a fetyszem zgodnie z jakim jest ona “podana”.
To odczłowieczenie Człowieka.

Często to co ważne nie jest widziane masowo, a dostrzegają to właśnie Jednostki… Tak już jest, choć szkoda…
Moim marzeniem jest świadome, mądre, przyjazne, kochające, wspierające społeczeństwo i uwolnieni Ludzie.
Ludzie, którzy kochają i uwielbiają swoje ciała takie jakimi są, reagują na bodźce wysyłane od ciał, potrafią Siebie głaskać, masować szanują ciała innych (i kochają- jeśli chcą i to czują), cielesność, która jest zwyczajna, normalna, piękna, nie karykaturalnie i obsesyjnie zasłaniana i szykowna by “zasłużyć” na miano “piękna”, bo tak się Ludzie przyzwyczaili je widzieć….

Póki co – fatal error, Ludzie….
Warto się uwolnić i rozsądnie poruszać trochę w tym w czym i tak jesteśmy, a trochę jednak poza.
Szkoda niszczyć i zniewalać Nas Ludzie i szkoda Naszej Planety – przez nieświadomość i bezmyślność.
💪 🌺

To wszystko:
– w imię nieświadomości, która ma się dobrze,
– w imię presji i parcia, że czegoś Ci brakuje, a jak nałożysz na siebie schematycznie te tony syfu to czynisz “piękno”,
– w imię bezmyślnego powielania chorych nawyków i schematów myślowych w drodze kulturowo-społecznych przekazów,
– w imię pomylenia…

 

Artykuł Pokazanie twarzy to wyzwanie? pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/05/31/pokazanie-twarzy-to-wyzwanie/feed/ 1
SANDAŁY I SKARPETKI SĄ OK!!!!!! http://obserwatornia.pl/2018/05/22/sandaly-i-skarpetki-sa-ok/ http://obserwatornia.pl/2018/05/22/sandaly-i-skarpetki-sa-ok/#comments Tue, 22 May 2018 09:34:07 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2686 SANDAŁY I SKARPETKI SĄ OK!!!!!! To, że całe masy nie akceptują tego i mówią: “to wiocha” – to efekt zaprogramowania. Ktoś sobie wymyślił, że to jest “be”, a reszta ślepo powiela i jest to takie postrzeganie jest kodowane w umysłach. Typowe programowanie. Aż szok, że całe masy się w takie …

Artykuł SANDAŁY I SKARPETKI SĄ OK!!!!!! pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
SANDAŁY I SKARPETKI SĄ OK!!!!!!
To, że całe masy nie akceptują tego i mówią: “to wiocha” – to efekt zaprogramowania.
Ktoś sobie wymyślił, że to jest “be”, a reszta ślepo powiela i jest to takie postrzeganie jest kodowane w umysłach. Typowe programowanie.
Aż szok, że całe masy się w takie banały wkręcają i nie myślą samodzielnie.
Widać to właśnie m.in. na tym prostym przykładzie.
Wstyd i kaszana chodzić w sandałach i skarpetkach?
Dla wielu tak, bo przyjęli wzorzec postrzegania wpojony im z zewnątrz jako swój.
Ja wolę własne odczucia i lubię logikę…. No i  mam  w … poważaniu oceny innych Osób. Wiem z czego wynikają…  Cenię wolność, swobodę, wygodę i samodzielne myślenie oraz umiejętność dostrzegania pułapek, kodów i wpływów społecznych.
Sandały i skarpetki? Czemu nie?!
To wygodne! I dla mnie ładne, w porządku i ok, bo nie udało mi się narzucić “w czym mam widzieć ładność, a w czym nie”.
Jak rano wychodzę – jest chłodniej ale wiem, że potem ma być ciepło  – zakładam skarpetki, które potem mogę zdjąć lub nie.
 
A reszta….  “musi” założyć albo zakryte buty i potem się kisić, albo mieć gołe stopy i marznąć.
Wiwat logika, wolność i swoboda! 😉
 
Kocham Świadomość i Zrozumienie.
 
Dostrzegaj!  🙂

Artykuł SANDAŁY I SKARPETKI SĄ OK!!!!!! pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/05/22/sandaly-i-skarpetki-sa-ok/feed/ 1
Samochód w korku = pudełko z toksynami http://obserwatornia.pl/2018/05/02/samochod-w-korku-pudelko-z-toksynami/ http://obserwatornia.pl/2018/05/02/samochod-w-korku-pudelko-z-toksynami/#respond Wed, 02 May 2018 09:28:23 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2678 Duże miasta. Nieraz obserwuję, jak Ludzie stoją w mega-korkach jeden za drugim, gęsiego. Dodatkowo – często/zwykle podjeżdżają sobie “pod zady”, co by zaciągać lepiej wszystko co wylatuje z rury od poprzednika…. Fałszywe poczucie komfortu. Ja i moje pudełko, radyjko, klima, relaks i wieziona  do celu pupa …. Tyle, że to …

Artykuł Samochód w korku = pudełko z toksynami pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>

Duże miasta. Nieraz obserwuję, jak Ludzie stoją w mega-korkach jeden za drugim, gęsiego.
Dodatkowo – często/zwykle podjeżdżają sobie “pod zady”, co by zaciągać lepiej wszystko co wylatuje z rury od poprzednika….

Fałszywe poczucie komfortu. Ja i moje pudełko, radyjko, klima, relaks i wieziona  do celu pupa ….
Tyle, że to “wiezienie”, to bardziej stanie, a ten komfort to bardziej trucie.  Siebie i Innych….


Zauważyłam, że Ludzie często nie mają pojęcia o tym co czynią odprawiając swój codzienny rytuał jeżdżenia do pracy i z pracy samochodem i czym w istocie są zanieczyszczenia emitowane z transportu, jaki mają wkład w całość zanieczyszczeń i jak bardzo szkodzą Im samym, innym Istotom i Istnieniom.
Ludzie często lecą w zaparte, zapierają się łokciami i odrzucają prawdę mówiąc: “piece to tak… szkodzą, ale transport… bez przesady…”.
Zwykły brak wiedzy i bronienie na siłę swojego pseudo-komfortu, który w rzeczywistości nie jest komfortem tylko drogą do chorób.
Brak ruchu, wdychanie spalin, trucie Siebie i Innych.

Jazda autobusem jest zdrowsza, bo autobusy są wietrzone na przystankach, są ogólnie bardziej przewiewne i oczywiście w przełożeniu na ilość przewożonych Osób – powodują znacząco mniejsze zanieczyszczenia!

Widziałam badania, w których pokazano, że najwięcej z zanieczyszczeń wciągają Ludzie w samochodach, ze wszystkich użytkowników drogi.

Totalny brak świadomości, że siedzą w pudłach napakowanych po uszy toksynami.
Dwutlenek węgla, benzo(a)piren, tlenki siarki, tlenki azotu, tlenek węgla, pyły, metale, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, dioksyny….
I inne atrakcje.

Szkoda zdrowia.
Człowieku. Zamiast rano odpalać pudełko z toksynami – odpal rozum, uzupełnij wiedzę i bądź zdrowy!
I daj być zdrowym też Innym, niezależnie czy Ich kochasz, czy też nie.
I bez obrazy….

Dbaj o SIEBIE!!!!

Zdjęcia umieszczone za zgodą Ministerstwo Środowiska, organizatora kampanii “TworzyMY atmosferę”.
Więcej info: http://tworzymyatmosfere.pl./

Artykuł w temacie prof. Davida Konga, profesora chemii fizycznej na Cambridge i byłego głównego doradcy brytyjskiego rządu:

Prof. David King: Samochody to pojemniki z toksycznym gazem

Inna publikacja, do której warto zajrzeć:
http://www.kms.polsl.pl/mi/pelne_6/badyda.pdf

oraz  informacja jak wielki wpływ mają zanieczyszczenia z transportu w Warszawie (60-80%!):
http://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/warszawa-za-6080-zanieczyszczen-odpowiada-transport-drogowy-54015.html

 

Artykuł Samochód w korku = pudełko z toksynami pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/05/02/samochod-w-korku-pudelko-z-toksynami/feed/ 0
Mężczyzna to płeć piękna – czyli czuję po swojemu http://obserwatornia.pl/2018/04/20/mezczyzna-to-plec-piekna-czyli-czuje-po-swojemu/ http://obserwatornia.pl/2018/04/20/mezczyzna-to-plec-piekna-czyli-czuje-po-swojemu/#respond Fri, 20 Apr 2018 15:35:33 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2672 Każda płeć jest piękna! Każdy Człowiek. Każda Istota. 🙂 Cielesność jest zwyczajna. Każda. Każdego. Tylko nie każdy to rozumie… Ograniczenia, wytyczne, kodowanie sposobów myślenia i brak rozsądku są niedobre. I podejście przedmiotowe oraz intencje robienia z kogoś towaru – wspieranie, promowanie i powielanie tego w przestrzeni publicznej jako “wzorzec”. Płacą …

Artykuł Mężczyzna to płeć piękna – czyli czuję po swojemu pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>

Każda płeć jest piękna!
Każdy Człowiek. Każda Istota. 🙂
Cielesność jest zwyczajna. Każda. Każdego.
Tylko nie każdy to rozumie…
Ograniczenia, wytyczne, kodowanie sposobów myślenia i brak rozsądku są niedobre.
I podejście przedmiotowe oraz intencje robienia z kogoś towaru – wspieranie, promowanie i powielanie tego w przestrzeni publicznej jako “wzorzec”.

Płacą za to Wszyscy. Dzieci już od małego się uczą ról i potem adekwatnie do swoich przekonań się zachowują.
Jasne, że gdy wyrobi się w nich przekonanie, że np.: mężczyźni to “łowcy” i to jest ich “natura” i “wartość”, a kobiety to są “obiekty do bzykania”, po które można sobie “sięgać” i w ten sposób traktować – tak właśnie będą do tego podchodzić. I często podchodzą.
Proste jak konstrukcja cepa.
Pewna Pani napisała ostatnio, że tylko jedna płeć jest piękna i dlatego właśnie to ona wszędzie jest pokazywana jako coś “estetycznego”.
Ojjjj. Ludziom nawet sposób myślenia można narzucić tak mocno, że zaczynają zgodnie z nim czuć.
Stąd m.in. bierze się masowa fiksacja na żeńskim ciele.
Popularny objaw i skutek zaprogramowania wypromowanym schematem i jedynymi – słusznymi “ideami”.
To = ładne, tamto = brzydkie. Koduj, zapamiętaj, tak myśl i działaj.
I masa ofiar pompowanego frazesu, że “kobieta to płeć piękna, seksowna i w ogóle och, ach, przypudruj nosek”. Kobiety, Mężczyźni, Ludzie. Młodsi, starsi.
I masy ofiar innych wypromowanych schematów myślowych dotyczących Każdego….
Z zaprogramowanym wzorcem w czym “mają widzieć piękno” i jak mają patrzeć na pewne sprawy – nawet jakby graniczyło to z absurdem i było szkodliwe w skutkach.
Jeśli widzimy piękno jako znak równości z konkretnym obrazem – nie widzimy piękna. Widzimy wprogramowaną zależność. A piękno wiąże się z czuciem.  Z chwilą. Z doznaniem zachwytu. Jest poza stałymi zależnościami. Poza “wytycznymi” i “nakazami”.
Piękno to czucie. Czucie doznającego piękna.
Porażające jest to, że masa Ludzi nawet nie zastanawia się, że tego piękna nie ma się w sobie, nie rozumieją, że piękno wynika ze sposobu patrzenia Odbiorcy (!). Ci Ludzie nie zauważają paradoksu, że wypromowano sytuację, w której trzeba spełniać pewne chore kryteria, by się tym pięknem “stać” (przebrać się w schemat) i nie dostrzegają, jaka to jest pułapka i jakie ma skutki.
W oczach otwartego, ciekawego, pełnego ciepła, zrozumienia, miłości Odbiorcy można się przeglądać bez obaw, że nie dostrzeże piękna. I nie trzeba udawać… 🙂
Druga strona medalu jest taka, że piękno ma się w Sobie (!) – niezależnie od tego na jakiego Odbiorcę się trafi, choć życzę Światu jak najwięcej takich, o których napisałam chwilę wcześniej.
Skutki: patrzenie na Ludzi przez pryzmat nabytych o nich przekonań, powielanie szkodliwych wzorców myślowych, bezmyślność, brak równowagi, kompleksy, budowanie poczucia wartości na słabych fundamentach, odrzucenie Osób niepasujących do wypromowanego wzorca, niezrozumienie m.in. tego, że cielesność jest zwyczajna i w każdym można widzieć piękno, jak tylko zdejmie się klapki z oczu i zacznie dostrzegać..
Szczęśliwie, miałam szansę w życiu poznać siłę samodzielnego myślenia i oddzielać ziarno od plew. Kierowałam się własnym czuciem.
Dobrze jest myśleć trochę krytycznie, słuchać wnętrza i zadawać pytania.
Nigdy nie czułam “piękna” patrząc na to, co jest promowane jako “piękno” w sferze nagonki na Ludzi. Widziałam w tym dużo krzywdy i zła.
Zła jest intencja robienia z Człowieka przedmiotu i wartościowania Ludzi po tym, czy pasują do wypromowanego (często absurdalnego) wzorca, czy nie.
Przebieranki, fetysze, mody, granie roli, promowanie jednego wzorca “piękna”, brak zróżnicowania, brnięcie w absurd (jak promowanie niezdrowego jako “piękno”, czy “seksowność” – np. olaboga! – szpilki).
Nieraz wulgarność, często natrętność, zwykle szkodliwość pod płaszczykiem nazwanym: “piękno”.
Każdy może widzieć w tym samym coś – czym jest to dla niego, ale większość widzi to samo, bo tak wypromowano i to zastali i zatracona została przy tym umiejętność widzenia rzeczy takimi jakie są w istocie.
Bez iluzji, masek, nadanych znaczeń.
Gustuję w Mężczyznach z racji mojej seksualności i dawno temu wiedziałam, że dla mnie mężczyzna jest tą przysłowiową “płcią piękną” w kontekście zachwytu, fascynacji, estetyki, seksualności (i tego co jest poza słowami, bo jest czuciem), ale pomimo tego, że to powinno być “zwyczajne” – poprzez wypromowaną wszędzie nagonkę i bezmyślne powielanie przez masy wzorca “płeć piękna = kobieta” – potrzebowałam czasu, żeby zrozumieć, że to nie ze mną jest coś nie tak, że “śmiem myśleć i czuć inaczej”, tylko to całe masy Ludzi są zaślepione i zahipnotyzowane! :O
Smutna wizja, choć czuję się farciarą w związku z tym, że miewam zdolność samodzielnego patrzenia na Świat, własną estetykę, własne czucie i umiejętność odróżniania własnego czucia i myśli od przytłaczających schematów i nie przyswajam czegoś jako “moje” tylko dlatego, że tak powiedziano lub to zastałam lub – bo “tak jest od dawna”…..
Ładny, nieładny. Ładniejszy, najładniejszy.
Seksowny, nieseksowny.
Brzydki, brzydszy, ohydny.
I “dupy”, “laski”, “towary”.
I pełna płycizny, prymitywizmu i pomylenia oraz szkodlwiych skutków fiksacja na sferze seksualno – cielesnej podanej jako towar, obdzierająca piękno ciała i piękno Istot z godności i granicząca z masową prostytucją obu płci (i poza płciami).
Spoko.
Ech….

Artykuł Mężczyzna to płeć piękna – czyli czuję po swojemu pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/04/20/mezczyzna-to-plec-piekna-czyli-czuje-po-swojemu/feed/ 0
Zwroty określające Istoty w języku polskim http://obserwatornia.pl/2018/04/16/zwroty-okreslajace-istoty-w-jezyku-polskim/ http://obserwatornia.pl/2018/04/16/zwroty-okreslajace-istoty-w-jezyku-polskim/#respond Mon, 16 Apr 2018 09:28:01 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2661 Niektóre zasady w języku polskim są dość przestarzałe. Nielogiczne jest pisanie w pismach formalnych wielką literą: Ty, Tobie, Wy, Wam, Ciebie, Wasze, itd…. a małą: ja, mnie, my, nam, siebie, one, oni, nasze, ich, … I tu i tu mówimy o konkretnych Ludziach. W słowie “my” jestem zarówno “ja”, jak …

Artykuł Zwroty określające Istoty w języku polskim pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>

Niektóre zasady w języku polskim są dość przestarzałe.
Nielogiczne jest pisanie w pismach formalnych wielką literą:
Ty, Tobie, Wy, Wam, Ciebie, Wasze, itd….
a małą:
ja, mnie, my, nam, siebie, one, oni, nasze, ich, …

I tu i tu mówimy o konkretnych Ludziach.
W słowie “my” jestem zarówno “ja”, jak i “wy”, ale “my” piszemy małą, a “Wy” – wielką.
Dlatego, że nie ma tam…. Mnie? Lub… Ciebie?
Wykluczenie? Ktoś ponad Nami?
Fałszywa skromność, czy umniejszanie?
Na pewno wartościowanie, a ten mechanizm jest niepotrzebny i globalnie stosowany …  kłopotliwy w skutkach…
Oraz nielogiczny.

Osobiście – trzymam się logiki i piszę wielką literą o wszelkich Istotach, a nawet o Istnieniach jako grupie Istot.
Nie umniejszam żadnej – łącznie (rzecz jasna!) ze Sobą.

Oczywistości są logiczne. 
Niektóre zasady językowe – niekoniecznie…

Ewa MK

 

Artykuł Zwroty określające Istoty w języku polskim pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/04/16/zwroty-okreslajace-istoty-w-jezyku-polskim/feed/ 0
Chęć na seks vs. poświęcenie http://obserwatornia.pl/2018/04/11/chec-na-seks-vs-poswiecenie/ http://obserwatornia.pl/2018/04/11/chec-na-seks-vs-poswiecenie/#respond Wed, 11 Apr 2018 11:49:23 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2646 Parę słów o przekonaniu, że powinniśmy poświęcać swoje ciała, by zaspokajać potrzeby innych.   Seks dobrze uprawiać wtedy gdy się chce, albo gdy nie ma się przyjemniej nic przeciwko. NIEDOBRZE uprawiać seks, gdy się nie chce. To kiepskie uczucie oddawać swoje ciało czując w środku, że się tego nie chce. …

Artykuł Chęć na seks vs. poświęcenie pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
Parę słów o przekonaniu, że powinniśmy poświęcać swoje ciała, by zaspokajać potrzeby innych.
 
Seks dobrze uprawiać wtedy gdy się chce, albo gdy nie ma się przyjemniej nic przeciwko.
NIEDOBRZE uprawiać seks, gdy się nie chce.
To kiepskie uczucie oddawać swoje ciało czując w środku, że się tego nie chce.
Uczucia? Rozdarcie, niezgoda, smutek, żal, wstyd, rozpacz, niesmak, niechęć, wstręt, narastająca bezradność, frustracja, ….
Oddawanie swojego ciała wbrew sobie, by inna osoba mogła go użyć?  Bo tak “należy”? ….
To patologia.

Wychowano Nas w szkodliwym przekonaniu, że “należy się poświęcać”.
Jednak n
igdy nie kosztem siebie! Jak tracimy Siebie – tracimy WSZYSTKO. 

Owszem, życie to są pewne kompromisy, jednak handlowanie sobą samym i życie wbrew sobie jest przekroczeniem granic.
Każda Osoba powinna strzec granic, a więc także granic własnej cielesności. Nikt nie powinien używać innej Osoby jak własnej zabawki.
Promowanie przekonań, że Mężczyźni “muszą” uprawiać seks, że są to dla nich “dowody miłości” są równie fałszywe, co szkodliwe.
Jak i że Kobieta powinna się oddawać/użyczać ciała kiedy On tego chce.  Oczywiście działa to również w drugą stronę, gdy presja wywierana jest na Mężczyźnie, który nie ma ochoty na seks albo w danym momencie nie może, a jest na tej podstawie oceniany i sam siebie na tej podstawie ocenia.
To bardzo przykre w skutkach, bo robienie czegokolwiek ze sobą wbrew sobie kończy się zwykle brakiem szacunku do samego siebie, poczuciem krzywdy i winy oraz życiem w nieszczęśliwości.
Równie niedobre skutki występują wtedy, gdy Ktoś buduje postrzeganie siebie na podstawie szablonów panujących w społecznym przekazie i uznaje, że “on jako mężczyzna powinien”, albo “ona jako kobieta powinna”.
To pułapka w która wpadły całe masy Ludzi.
Miłość jest czysta i nie ma oczekiwań. Jest wolna, czysta i piękna.
To ludzkie zależności je mają. Ludzkie niezrozumienie i nieświadomość.
Statystycznie Kobiety równie mocno potrzebują seksu i uwielbiają go równie mocno jak Mężczyźni, tylko kultura “żeńskiej uległości i męskiej dominacji” w tej materii głosi fałszywe poglądy, jakoby nasze potrzeby były z innych planet. 
A są z Ziemi. Seks jest częścią życia, nie jego podstawą i na pewno nie jest sztywno związany z Miłością (kierowaną w stronę Ludzi), ani jej nie warunkuje. Można Miłować wiele Osób i się z nimi nie kochać.
Postrzeganie seksualności zostało spaczona w społeczeństwach. Albo jest wyniesiona na piedestał i gloryfikowana albo zepchnięta w kąt niedomówień i wstydu, albo (paradoksalnie) – oba naraz.
Skrajności, zamiast zrozumienia, że to zwyczajna sfera, którą wystarczy poznać i kontrolować i się nią mądrze cieszyć.
W związku (jak w Życiu) – są różne etapy, momenty, fazy.
Libido i potrzeby i możliwości  są różne.  Bywają zmienne w czasie.
Zamiast uczyć Nas przekonania, że “powinniśmy” się poświęcać i oddawać swoje ciała jak nie mamy na to ochoty lepiej uczyć Mądrości i Prawdy – czyli np. że libido, potrzeby, możliwości są zmienne w czasie i zależne od wielu czynników i że to jest normalne/zwyczajne i nie należy oczekiwać, że Każdy będzie zachowywał się zawsze tak samo, bo nie jesteśmy robotami, tylko Istotami podlegającymi ciągłym zmianom/przemianom. 
Warto kochać i szanować Siebie i swoje ciało i dopiero to pozwala kochać i szanować Kogoś i czyjeś ciało.
Nie ma innej drogi. Inna droga to iluzja, zakłamanie i męka.
 Dobrze to wiedzieć, szanować i rozumieć.
 I uczyć! 🙂
 
PS: Mawiało się kiedyś, że seks jest “dowodem uczucia” dla Mężczyzn.
Czemu dla Mężczyzn?  Ach, … bo Kobiety miały się Im “oddawać”, żyć we  wstydzie i niekoniecznie czuć przyjemność z seksu? 😉
A tak serio:
Seks NIE JEST dowodem uczucia Miłości.
Seks może być do Miłości dodatkiem. 
Wymaganie go jako “dowodu uczucia” jest naruszeniem granic i patologią i okazaniem niezrozumienia najpiękniejszego uczucia/stanu jaki znam, którym jest właśnie Miłość.
 
Zmuszanie Kogoś do złamania własnych granic dla zaspokojenia moich potrzeb w tym zakresie  byłoby dla mnie wstrętne.
O Miłości w takim układzie nie ma mowy… 

Artykuł Chęć na seks vs. poświęcenie pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/04/11/chec-na-seks-vs-poswiecenie/feed/ 0
Łzy są zwyczajne http://obserwatornia.pl/2018/03/30/lzy-sa-zwyczajne/ http://obserwatornia.pl/2018/03/30/lzy-sa-zwyczajne/#respond Fri, 30 Mar 2018 20:10:55 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2626 Łzy są zwyczajne. Ludzkie. Normalne. Zatem płacz Dziewczyno, płacz Chłopaku, płacz Człowieku. Gdy czujesz że chcesz, gdy moment, gdy czas. Po to są łzy. Mówienie “nie płacz”, nagonka na Ludzi (szczególnie Mężczyznom się trafiła ta część ograniczeń wymyślanych przez Ludzi), że to słabość, czy coś “niemęskiego”, jak i nadawanie etykiet …

Artykuł Łzy są zwyczajne pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
Łzy są zwyczajne.
Ludzkie.
Normalne.

Zatem płacz Dziewczyno, płacz Chłopaku, płacz Człowieku.
Gdy czujesz że chcesz, gdy moment, gdy czas.
Po to są łzy.

Mówienie “nie płacz”, nagonka na Ludzi (szczególnie Mężczyznom się trafiła ta część ograniczeń wymyślanych przez Ludzi), że to słabość, czy coś “niemęskiego”, jak i nadawanie etykiet typu “beksa”, prześmiewanie, zawstydzanie jest: równie pomylone, co szkodliwe w skutkach.
Tłumienie. Tłamszenie. Ograniczanie. Zakładanie blokad.Łzy są zwyczajne, normalne, potrzebne.

Bywają związane z żalem, smutkiem, cierpieniem, bezradnością, bólem, strachem, tęsknotą, zachwytem, wdzięcznością, szczęściem, wzruszeniem, kochaniem, ekstazą, miłością i wieloma innymi odczuciami fizycznymi, psychicznymi i różnymi stanami ducha.
Bywają kojące, palące, uwalniające, uspokajające, łagodzące,….

Dla mnie… to piękne.

Ci, którzy sie za dużo nasłuchali tekstów typu: “chłopaki nie płaczą”, “nie bądź beksa”, “nie jesteś baba” – niech zrozumieją, że problem mają nie te Osoby, które płaczą, a twórcy tego typu sformułowań oraz Ci, którzy je bezrefleksyjnie powielają.

Problem z niezrozumieniem i nieświadomością…

Miejmy zatem jak najwięcej łez szczęścia, wzruszenia, radości, zachwytu, wdzięczności!

Zdjęcia Mężczyzn wstawione za zgodą Autora: Art Enthusiast.
Źródło:

What 'real' men cry like by Maud Fernhout.

Opublikowany przez Art Enthusiast. 12 marca 2018

Artykuł Łzy są zwyczajne pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/03/30/lzy-sa-zwyczajne/feed/ 0
Nie martw się – inni mają gorzej! http://obserwatornia.pl/2018/03/28/nie-martw-sie-inni-maja-gorzej/ http://obserwatornia.pl/2018/03/28/nie-martw-sie-inni-maja-gorzej/#comments Wed, 28 Mar 2018 09:41:21 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2722 Hę? Nigdy nie było mi bliskie, że można się tak pocieszać i że jest to tak popularny “czar” działający na wielu …. Po pierwsze pułapką jest ustawianie punktów odniesienia odnośnie własnego samopoczucia na zewnątrz. To tak, jakbym w zależności od tego jak wiedzie się Innym miała czuć się lepiej lub …

Artykuł Nie martw się – inni mają gorzej! pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>

Hę? Nigdy nie było mi bliskie, że można się tak pocieszać i że jest to tak popularny “czar” działający na wielu ….
Po pierwsze pułapką jest ustawianie punktów odniesienia odnośnie własnego samopoczucia na zewnątrz.
To tak, jakbym w zależności od tego jak wiedzie się Innym miała czuć się lepiej lub gorzej i czuć się lepiej, gdy Im się nie wiedzie albo gorzej – jak Im się wiedzie.
Promowanie zawiści albo chorego łechtania Siebie. Pułapka.

 Jak niby czyjeś nieszczęścia (“większe od mojego”, albo po prostu dotykające Kogoś) maja sprawić mi radość..❗???
W ogóle jak można pocieszać się czyimś nieszczęściem…. ?!  :O
Hę?
Człowiek, który tak funkcjonuje nie ma w sobie pewnej ważnej wrażliwości, która na to nie pozwala i/lub nie ma świadomości, jak bezsensowne jest takie źródło pociechy….
 
Cierpienie jest zwykle bolesne.
To, że uznamy, że gdzie indziej jest gorzej i poczujemy się lepiej, nie sprawia, że w tych innych miejscach lub Ludziach jest go mniej i że znika.
A jak nie znika – nie znika z Planety Ziemia i nadal krąży jak sęp.
“Cieszyć się” z cierpienia można tylko wtedy, gdy się samemu go doświadcza i czuje w taki sposób, że jest częścią procesu przemiany i się je bierze jako lekcję i ewoluuje.
W żadnym innym przypadku – nie polecam….
 
Co innego zobaczyć, że Ktoś pomimo trudności wstaje i nabrać motywacji (czyli zainspirować się), co innego pocieszać się czyimś nieszczęściem.
Pierwsze – jest ok, drugie – zupełnie nie.
Pocieszanie się czyimś nieszczęściem jest ustawieniem punktu odniesienia dla własnego samopoczucia na zewnątrz, w dodatku bardzo niebezpiecznym, bo działającym tak, że ulgi doznaje przy świadomości, że inni mają gorzej.
 
Co innego zrozumieć, że samemu można mieć gorzej i że nie jest jeszcze tak  znowu tragicznie (odniesienie do własnej sytuacji), ale co innego ustawiać to w relacji z innymi (ładowanie się nieszczęściem innych Osób albo zamartwianie Ich szczęściem). To zupełnie co innego….
 
Ulgę warto osiągnąć dlatego, bo można po prostu sobie poradzić i temat ogarnąć i przystosować się do zaistniałej sytuacji lepiej lub gorzej – ale jednak można… 😉 💪
Słabo czuć ją dlatego, że Ktoś inny cierpi..

Artykuł Nie martw się – inni mają gorzej! pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/03/28/nie-martw-sie-inni-maja-gorzej/feed/ 1
Rywalizacja http://obserwatornia.pl/2018/03/07/rywalizacja/ http://obserwatornia.pl/2018/03/07/rywalizacja/#respond Wed, 07 Mar 2018 17:35:44 +0000 http://obserwatornia.pl/?p=2592 Kultura rywalizacji. Od lat uczymy się rywalizować. Wielka część Świata Ludzi zbudowana została na fundamentach, w ramach których wartość jednego Człowieka jest budowana na porównaniach Go z innym Człowiekiem. Ludzie rywalizują ze sobą majątkami, wyglądem, umiejętnościami. Nie uczymy się koncentrowania na Sobie i rozwoju własnym, który byłby skupiony na radości, …

Artykuł Rywalizacja pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>

Kultura rywalizacji.
Od lat uczymy się rywalizować. Wielka część Świata Ludzi zbudowana została na fundamentach, w ramach których wartość jednego Człowieka jest budowana na porównaniach Go z innym Człowiekiem. Ludzie rywalizują ze sobą majątkami, wyglądem, umiejętnościami. Nie uczymy się koncentrowania na Sobie i rozwoju własnym, który byłby skupiony na radości, chęci rozwoju, niezależności od innych Osób i życzliwego do nich podejścia, a na ciągłym ocenianiu siebie i innych oraz porównywaniu siebie i innych ze sobą.  Uczymy się, że sukces innych to nasza porażka i idzie za tym masa odczuć, uczuć, stanów w jakich bywamy, a wszystkie one są niestety destruktywne w skutkach i zniewalające nas samych.

Dobry, lepszy, najlepszy…
Uwikłani w kulturę bazującą na rywalizacji, w ramach której od urodzenia wystawiani jesteśmy na oceny, na porównania, na konkurowanie ze sobą zatracamy coś bardzo ważnego – własny spokój i miłość do drugiego człowieka. Bazując na systemie rywalizacji, w ramach którego inni są traktowani jako konkurenci, albo Osoby, które należy w ramach rywalizacji “pokonać” – nie zaznajemy spokoju. Dodatkowo często czujemy niechęć, zazdrość, zawiść w stosunku do  Osób odnoszących sukces lub będących w sytuacjach, którą według naszych ocen odbieramy jako “lepszą od naszej”.
Nasza ocena nas samych ciągle koncentruje się na “my w porównaniu z… ” “wygrany”, “przegrany”, “lepszy”, “gorszy”, “mądrzejszy”, “głupszy”, “ładniejszy”, “brzydszy” podczas gdy poczucie wartości dobrze ustawiać na stabilnym fundamencie umieszczonym wewnątrz nas i niezależnym od czynników zewnętrznych.  Odnajdywanie swojego poczucia wartości w relacji “Ja w porównaniu z Kimś” zawsze będzie powodowało dyskomfort, niepokój w  umyśle, w brzuchu, w sercu, w gardle, bo sprawia, że jestem zmuszona ciągle konkurować, ciągle się starać, porównywać, spinać i co równie niedobre w skutkach – nie robię czegoś dla siebie, dla radości, dla pasji, tylko z presji i musu, by uzyskać chwilowy spokój, jaki daje poczucie, że jest się w czymś “lepszym”, albo “dość dobrym by być zauważonym”. Uczymy się poprzez to zawiści, zazdrości, nadęcia i ciągłego trwania w strachu związanego z tym jak wypadamy na tle innych. To wielkie zniewolenie. 
Porównania jakich stosujemy bazują często na przyjętych społecznie schematach, w  ramach których również często masowe promowanie czegoś jako wartościowego wchodzi  w nawyk społecznego postrzegania tego właśnie takim, nawet pomimo tego, że często jest to zupełnie absurdalne.
Przykłady:
“Markowe znaczy lepsze” – nie zawsze to co opatrzone konkretną metką jest dobrej jakości, trwałe, warte swojej ceny i mądrze wyprodukowane.
“Ładny jest ten kto pasuje do wypromowanego schematu/kanonu urody” – promowanie wizerunku, który jest niezdrowy i standaryzuje Ludzi w kierunku bycia zbieżnymi do wypromowanego wzorca bez dostrzegania panujących w tym ograniczających, niezdrowych, szkodliwych i krzywdzących nawyków.

Odczucia wynikające ze schematu rywalizacji
Mnóstwo Osób ma problem z nabytym schematem bazującym na rywalizacji.
Wpompowano w nas strach przed tym i zależność od tego, jak jesteśmy odbierani i poczucie, że sukces innych to nasza porażka.
Często gdy Ktoś wykona dobrą pracę  w wielu Ludziach pojawia się myśl “ja bym to zrobił/a…”
Zaraz za myślą idą różne odczucia. Niechęć, frustracja, niepokój, złość, zawiść, zazdrość.
Pojawia się: “mogę lepiej”, albo chociaż “też tak potrafię”, co ma przynieść chwilową ulgę i dowartościować siebie we własnych oczach. Taka potrzeba “pocieszenia siebie” wynika z promowanej dookoła szeroko presji i sposobu funkcjonowania w ramach którego wartość ma się wtedy, gdy uzyskuje się poklask społeczny.
Jest to głęboko związane z lękami i z niezaspokojonymi potrzebami, które warto rozpoznać i z nimi pracować.
Szczęśliwie, można podjąć wysiłek i takie reakcje w sobie dostrzec, zdać sobie sprawę, że to nie jest moje (a nabyte) i wybrać pracę nad zrezygnowaniem z tego – jeśli się tej części w sobie pielęgnować nie chce.
To słabe, że nieraz nie umiemy  docenić czegoś innego tylko dlatego, że nie my jesteśmy twórcami i że dominuje w nas poczucie “moje powinno być na wierzchu” albo absurdalny strach, że “czyjś sukces jest moją porażką”.
Warto z tym pracować i pielęgnować te wartości, w których nie ma miejsca na słabe pobudki, ograniczenia i blokady.
Wiem, że mnóstwo Osób ma z tym kłopot i czuje potrzebę bycia chwalonymi, podczas gdy uzależnianie własnego samopoczucia od tego co mówią o nas inni jest pułapką, w której w zależności od energii jaką komunikat ze sobą niesie (pozytywny, negatywny)czujemy się lepiej lub gorzej. Warto to zauważyć i zrozumieć i ograniczyć znacząco sferę, w której dajemy innym Ludziom moc wpływania na nasze samopoczucie i nasze poczucie wartości.

Prześcignij Siebie, a nie Kogoś
Jeśli Dziecku  nie pójdzie w jakimś konkursie, a dobrze pójdzie Koleżance, rzadko kiedy umie być zadowolone i podejść do tego z odpowiednim dystansem. A wystarczy uczyć Dzieci traktować własne potknięcia jako doświadczenia na których możemy się uczyć, lepiej siebie poznać. Gdyby nie potknięcia nie mielibyśmy szansy dostrzec tego co nam przeszkadza i z czym możemy jeszcze popracować.
Rzadko uczymy Dzieci też kibicowania innym. Ok, mi nie poszło, ale Tobie poszło świetnie i trzymam za Ciebie kciuki, wspieram.
Umiejętność wspierania innych, to życzliwość i dobro idące w kierunku innej Osoby i piękne uwolnienie Siebie.
Warto umieć się cieszyć z czyjegoś szczęścia, czyjejś pracy i sukcesów i doceniać je i tę Osobę.
Zamiast podejścia, w którym uczymy się cieszyć z tego, że Ktoś lubi coś robić albo po prostu jest w czymś dobry uczymy się systemu porównywania stopniując przymiotniki.
Dobry, lepszy (forma wyższa), najlepszy (forma najwyższa).
Nie trzeba być “lepszym”, czy “najlepszym” w relacji z kimś. Wystarczy rozwijać umiejętności własne, jeśli się chce i lubi i starać się być lepszym wyłącznie od siebie samego (też nie obsesyjnie i z dużym zrozumieniem). To daje bezpieczną przestrzeń, w której nie czuje się zagrożenia spowodowanego wynikiem zależnym od wyników innych, a zamiast tego koncertuje się na rozwoju własnym.

Dzieci
Już od najmłodszych lat słyszymy od naszych bliskich komunikaty, które uczą nas fałszywego przekonania, ze powinniśmy być “lepsi”, “inni” dlatego, bo Ktoś inny zachowuje się w inny sposób, albo potrafi coś czego my nie potrafimy. “Tadziu tak ładnie je, a Ty nie potrafisz”, “Kasia dostała piątkę, a Ty tróję”, itd. Każdy wymyślony przykład w tym zakresie miał niestety odbicie w Rzeczywistości. W podanych przykładach są dwa problemy, które nie są dobrze znane w społeczeństwie przez co często nie są rozumiane: problem niepotrzebnego oceniania i porównywania, jednak w tym wpisie koncentruję się na porównaniach.
My jako dorośli możemy uzupełnić wiedzę i zrozumieć jakie pułapki istnieją w społeczeństwie, jednak Dzieci są zupełnie bezbronne w tej materii i “skazane” na to co dostają od najbliższego otoczenia. Zatem niezwykle istotne jest mądre wspieranie ich i dostrzeganie ich indywidualności bez odniesień na zewnątrz oraz bez parcia w stronę w kierunkach w których Dzieci niczym maszyny miałby być ukierunkowane na system “wygrany/przegrany” w zależności od innych Jednostek.
Wygranym jest ten, który jest wolny wewnętrznie. Nie czuje presji, nie czuje destruktywnych odczuć, jest bardziej wolny od zawiści, nienawiści, zazdrości  agresji. Taki Ktoś może być szczęśliwy i życzliwy w stosunku do siebie i innych Osób oraz wszelkich Istnień.
Ludzie od najmłodszych lat startują w konkursach, w ramach których walczą o to by wypaść “lepiej niż inni”.  Warto podkreślić, że w konkursach nie byłoby niczego złego, gdyby przekaz społeczny był inny, nie zafiksowany na rywalizacji i na tym by wypaść “lepiej niż inni”, a skoncentrowany na umiejętnościach własnych bez odniesień na zewnątrz, czyli robię coś “tak dobrze jak tylko potrafię”.
Pierwszy sposób myślenia koncentruje się na rywalizowaniu i porównywaniu się z innymi. W drugim – koncertujemy się na sobie, na własnych umiejętnościach i na tym, by rozwijać siebie i swoje umiejętności, przełamywać własne ograniczenia.
Niestety wyniki takich konkursów często mają wpływ na samopoczucie i budowanie poczucia wartości zarówno Osób, które konkurs “wygrały”, jak i tych, które konkurs “przegrały”.
Często te Osoby czują się “lepsze” lub “gorsze”.
Zaś system edukacji nie skupia się na tym, by uczyć Ludzi dystansu i samoświadomości i zrozumienia, że niezależnie od tego czy Ktoś inny nas wybierze, czy nie, lub czy wygramy, czy przegramy w danej rywalizacji – czujemy się dobrze,  znamy nasze poczucie wartości i nie budujemy go na tym, co myślą o Nas inne Osoby ani też sami nie wpadamy w pułapkę myślenia o sobie przez pryzmat wygranej, czy przegranej.

Gry, zabawy, konkursy
Można stanąć poza rywalizacją, gdy podchodzi się do tego co się robi z dystansem i chęcią zabawy, a nie napięciem, że za wszelką cenę trzeba wygrać. Przykładowo –  jeśli gramy w karciane makao, można skupić się głównie na tym by jak najszybciej zejść z kart, a nie głównie na tym, by wygrać. Różnica jest w doprecyzowaniu celu. Celem tej gry jest jak najszybsze zejście z kart, dopiero potem warto dołożyć element, by zrobić to szybciej niż inni (na tym polega gra). Już wśród Dzieci łatwo zaobserwować jak duży mają one kłopot w sytuacjach, gdy nie wygrywają. Element rywalizacji może się pojawiać (zagram strategicznie, by zejść z kart najszybciej/szybciej niż inni), ale źle jest jak element rywalizacji dominuje i staje się obsesyjnym celem. Takie podejście zabiera spokój, luz, radość oraz często przyjazne nastawienie w danej sytuacji.
Biorąc udział w konkursie można koncentrować się na tym by wypaść jak najlepiej ale “najlepiej jak się samemu potrafi”, a nie “najlepiej w porównaniu z …”, gdzie punkt odniesienia jest znów ustawiony poza nami.
W grach ważne jest to by po prostu dobrze się bawić i robić to co się lubi. Takie podejście jest zdrowsze, bo odcina od presji i nawet jak grając się “przegrywa” można pozostać poza zdenerwowaniem i parciem jakie wywołuje silna chęć odniesienia zwycięstwa. Rozluźniony ale skoncentrowany organizm robiący to co lubi działa zwykle lepiej niż spięty i zestresowany…

Sport – nie wpadajmy w skrajności
Sport jest taką dziedziną, która z założenia skupiona jest na rywalizacji. W sporcie zawodowym często nie ma wiele z tego, co związane jest z dbaniem o zdrowie, ale wybór tego jak Kto chce żyć zawsze jest przecież po stronie Jednostki i jeśli Ktoś chce bawić się w zawodowy sport – niech to robi.  Warto zwrócić jednak uwagę na podejście wielu Osób do kibicowania. Często jest tak, że Ci którym kibicujemy są przez nas wspierani, a inni są skazani na negatywne emocje ze strony kibicujących. Niewiele jest dyscyplin, w których kibicuje się każdej Osobie biorącej udział w danej dziedzinie.
Za przykład sportu, gdzie w zasadzie każdy jest wspierany można uznać np.:  skoki narciarskie, zaś sport w którym wyrzucane są silne emocje także zabarwione negatywną energią kierowaną w kierunku drużyn “innych niż wybrane” – jest niewątpliwie m.in. piłka nożna.
W porządku, jeśli Ludzie umawiają się, że w określonych miejscach krzyczymy, wyładowujemy się i jest to społecznie akceptowalne i nikt na tym nie ucierpi, jednak przejawianie w danych miejscach frustracji, złości, czy innych odczuć przechodzących w agresję – jest złym zjawiskiem. 

Podsumowanie.
Kultura rywalizacji jest związana z szeregiem skutków społecznych, które niedostrzegane i nierozumiane wpływają na Jednostki w sposób destruktywny.

Poczucie wartości warto budować na stabilnym fundamencie zbudowanym z wiedzy, zrozumienia i życzliwego nastawienia do siebie i innych, niezależnym od ocen innych, a punkt odniesienia zakorzenić w sobie, a nie na zewnątrz. 

Artykuł Rywalizacja pochodzi z serwisu obserwatornia.pl.

]]>
http://obserwatornia.pl/2018/03/07/rywalizacja/feed/ 0