Paradoks w darze dla Chłopca

Paradoksalnie – CHŁOPCY, którzy POTRZEBUJĄ TAK SAMO przytulania (m.in. oksytocyny), spokoju, miłości, rozmów i którzy z natury mają nieco trudniej niż dziewczynki przełożyć emocje na język mówiony i wyrażać je (budowa mózgu – mniej połączeń między półkulami) – zamiast być szczególnie tego uczeni i obdarowani troską i czułością – SĄ od tego dodatkowo ODWODZENI (!!!) poprzez kulturowo nabyty “sposób postępowania”….
Bardzo, bardzo błędny i wadliwy!

Blokowanie emocji, chore oczekiwania, budowanie poczucia wartości na równie słabych, co sztucznie wykreowanych fundamentach.
“Zimny chów”, z mniejszą ilością przytulania niż w przypadku dziewczynek, z odrzuceniem cielesności (a tylko traktowaniem jej jako narzędzia do “rozładowań” i programowanie na “odpalanie” przy określonych obrazach).

Mówienie: “eee, to chłopak, chłopak sobie zawsze jakoś poradzi”, “chłopcy przecież tak mają”….

A potem – zderzenie z rzeczywistością.

Efekt – widoczny gołym okiem.

To, czego się uczyliśmy MA ZNACZĄCE WADY.
W zasadzie w wielu kwestiach powinno się postępować ODWROTNIE.

Warto UCZYĆ LUDZI ZDROWYCH i MĄDRYCH ZASAD.

– Przytulaj Chłopca, całuj, ucz Go nazywać emocje/uczucia/stany w jakich jest i bezpiecznie je wyrażać.
Jeśli tego nie robiłeś/aś – to stopniowo, bo niestety może to być szok.
Przytulanie daje ciepło, spokój, homeostazę i bezpieczeństwo (wyjątki – Osoby (płci obu), które tego nie znoszą m.in. z przyczyn chorobowych).
– Ucz Go szacunku do siebie i innych oraz do własnego ciała i ciała innych Osób.
– Ucz Go dostrzegać (odczuwać) piękno, sens samodzielnie.
– Ucz Go dostrzegania pułapek i zdrowego dystansu….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *