Co do śmiecenia – to wynika również z tego, że Ludzie wielu spraw nie dostrzegają i nie rozumieją. Nie rozumieją, że to co dobre się zaczyna od Siebie, wiec wymagać warto od Siebie.
O śmieceniu też warto głośno mówić w wolnej chwili, jeśli się uda. To ważny temat. Bezmyślności w konsumpcjonizmie, nieszanowania Siebie i innych Istot oraz Ziemi i Wszystkiego Co Jest (w obecnej Rzeczywistości). 
Co do sytuacji dużego zagrożenia: Nie mam pojęcia co bym zrobiła. To zależy od wielu czynników.
Dążyłabym do optymalizacji. Obserwowałabym, odczuwała, myślała, analizowała i działała. Nie wiem jak. Zależy od sytuacji. 
Wyjść jest wiele, albo chociaż jedno.
Czytałam ostatnio książkę „Blackout”, autor: Elsberg Marc 
To coś podobnego na wielką skalę. http://www.empik.com/blackout-jutro-bedzie-za-pozno-elsberg-marc,p1103061859,ksiazka-p
Jak masz czas, ochotę i szukasz pozycji – to ją mogę polecić w temacie – jako lekturę relaksacyjną, ale dającą pewne przemyślenia. 
]]>