Dialogi Rodzinne – Zrozumienie

Dialogi Rodzinne – Córka i Mądrość, która przez Nią przeszła…
slonce

Marcowy Ranek.
Pobudka. Budzik dzwonił jak zwykle tak, jak go ustawiłam….
Jeszcze chwila spania i jeszcze chwila… albo nie – jednak wstałam. Postanowiłam być twarda i kierować się rozsądkiem (wcześniej wstanę – mniej się spieszę później).
Potem standard. Kąpiel, wstawienie wody, pobudka Ani, ubranie Siebie, pobudka Ani, pobudka Ani, pobudka Ani… Żeby w weekendy chciała tak spać, jak zwykle chce w tygodniu….  🙂
 W końcu Ania wylądowała na moich kolanach, potem… jej poranna toaleta. Śniadanie. Aniu jedz, Aniu jedz, Aniu jedz…. Powtórzone przysłowiowe “100 razy”.
Koniec śniadania, czas na mycie zębów, ubranie się (też nie bez powtarzania) i wyjście. Hulajnoga i w drogę.
Codzienna trasa, te same ptaki, te same drzewa i bloki. Słońce, Powietrze, Niebo, Ziemia. Wszystko dookoła.
Rozmowy w drodze.

Nagle słyszę, jak z ust Ani wydobywają się dziwnie wypowiadane treści, jakby coś recytowała:
– ‘Natura odezwie się w Twoim sercu.
Usłyszysz ją.
Zrozumiesz’.
….
Zadziwiona i nie do końca pewna, czy słyszałam to, co słyszałam (a jednak), zapytałam:
– ‘Skąd to wzięłaś Aniu?’
– ‘A nie wiem… nie wiem’ – odpowiedziała Ania, wyglądająca na nieco zdziwioną i lekko zmieszaną moim pytaniem…. ‘Tak po prostu wymyśliłam, po prostu powiedziałam’.
– ‘A to jest mądre?’ – zapytała po chwili.
– ‘Bardzo mądre!’ – odpowiedziałam. ‘Większość Ludzi nie rozumie tego, co ukryte jest w tej treści. Czym ta treść Jest. Większość Ludzi usłyszy jedynie zdanie i jego treść, ale ciągle tylko nieliczni wiedzą i rozumieją to, co ona na prawdę znaczy. Nieliczni to znają. Niewielu więc to zrozumie, nawet jak im powiesz. Myślę, że i Ty (jeszcze?) nie do końca rozumiesz, co przed chwilą powiedziałaś… ‘
– ‘Dobrze, więc niech będzie tak…’ (i powtórzyła swój cytat trochę z moją pomocą, bo już zdążyła zapomnieć mądrość, jaką wcześniej wypowiedziała):
‘Natura odezwie się w Twoim sercu.
Usłyszysz ją.
Zrozumiesz…
Choć nie do końca zrozumiesz o co chodzi’…. – dodała.

Pośmiałyśmy się chwilę, po czym powiedziałam:
– Tego zakończenia jednak może nie dodawaj. Niech się ta treść kończy na “Zrozumiesz” …
Jest wielka…’.

I niech tak będzie…
Jeśli czegoś miałabym Życzyć Jej bardzo w Jej Życiu… to właśnie poznania… Zrozumienia…

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *