Warszawa bez Słońca

Wykorzystując grudniowe późne wschody Słońca, poświęcając się trochę i wstając pół godziny wcześniej niż zwykle –  mogłem zrobić kilka nocnych zdjęć pustej i śpiącej Warszawy idąc rano (ale nie o świcie!) do pracy.
Przyjemne z koniecznym…
Znajdywanie pozytywów we wczesnym wstawaniu jest dość trudne, ale raz na jakiś czas poszukać ich można…  😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *